tomugeen napisał(a):
Dopiero co nie miałeś na kurtke i szukałeś transportu do niemca, a teraz juz sie za prace i prace + dzieci wypowiadasz? Szybko poszło.
No i ludzie potrafią łączyć posiadanie dzieci z normalnym życiem i czasem dla siebie. Zawsze potrafili, ale jak ktoś jest fujarą, to będzie - niezależnie od potomstwa (chociaż dla dobra przyszłych pokoleń lepiej puli genowej nie przekazywać dalej).
nie do konca tak. piwko ze znajomymi, kino, impreza jak najbardziej.
ale przy 2 dzieciakow, wyjazd z zona na tydzien/dwa calkowicie odpada.
najciezszy jest okres do 3 roku zycia dzieciaka, bo wtedy faktycznie nie ma chwili odpoczynku. pozniej potrafia sie juz razem bawic, mozna isc do parku z ksiazka, do figlo itd.
zreszta ja mam komfortowa sytuacje, bo dziadkowie bardzo chetnie sie moimi zajmuja/zostaja z nimi na 1-2 dni, ale dluzej nie daja rady bo sa po prostu zmeczeni.
za to mamy duzo znajomych, ktorzy nie maja takiej opcji i faktycznie maja przejebane.
szczoch: ale co ma z tym wstyd wspolnego? myslisz, ze ludzie chetnie pracuja na czarno? chyba jednak raczej nie.