Akurat fajny watek jak sie nasmiewaja z pindola Grasia:
"Wyjątkowo barwnym tematem omawianym przez Nowaka i Parafianowicza są urodziny Pawła Grasia, z którego politycy mają wielki ubaw. Mówią o "ściepie" na prezent dla byłego rzecznika rządu i wyliczają, kto ma być na jego imprezie.
- Ale w jakiej to formule? Szeroko czy wąsko? - Pyta Parafianowicz.
Nowak: - Tacy, którzy jego lubią i on ich lubi.
Parafianowicz: Czyli sam ma być.
Nowak żali się, że Graś nie podał mu ręki na Komisji Spraw Zagranicznych. - Ja tak powiem szczerze, że gdyby się udało zaprosić tylko tych, z którymi się koleguje stale, to można by jednoosobową salkę mu wziąć. Flaszkę i tu się pomieści - odpowiada Parafianowicz.
Zawadka: - Jeszcze tańce mogłyby się odbyć.
Nowak: - I wtedy by nie było pewności, czy się z kimś nie pokłóci."