Atherius napisał(a):
To chyba oczywiste, że musisz się dostosować ubiorem do pracy jaką wykonujesz albo otoczenia w jakim przebywasz.
Jak już musiałbym chodzić w krawacie to pewnie bym sobie jakiegoś smartwatcha sprawił, bo przynajmniej byłby użyteczny a nosić busolę dla samego lanszenia to nie dla mnie.
Daedrael a Ty czasem nie jesteś operatorem jakiejś maszyny albo lakiernikiem, bo coś kojarzę, że pisałeś niedawno dlatego tym bardziej mnie zastanawia po co elegancki zegarek do pracy. ;p
W pracy pelnie skrajnie rozne funkcje, wiec ubieram sie od garnituru, przez smart casual, do dresu - zalezy czego wymaga sytuacja.
Co do rozmiarow - to, co teraz jest dla mnie dobrze skrojone i dopasowane, jeszcze 4 lata temu nazwalbym "pedalskim". Teraz wstydzilbym sie za siebie z czasow maturalnych, bo to bylo zasciankowe myslenie, a sam nosilem sie jak wiesniak, ale co zrobic.