montezuma napisał(a):
Mówię przede wszystkim o reformie systemu emerytalnego i obcięciu przywilejów ok 3 milionom polaków.
No najlepiej innym obcinać, a sobie podnosić - logika platformiana.
"Każdego roku w budżecie państwa zostaje 1,2 mld zł, które powinny trafić do potrzebujących. [...]
Urzędnicy ZUS, MOPS, Urzędu Pracy czy też Gminy sami z własnej woli rzadko kiedy informują petentów o możliwości uzyskania pomocy finansowej. Dlaczego? Bo po pierwsze pracodawca, czyli państwo nie nakłada na nich takiego obowiązku. Po drugie im się to nie opłaca - pieniądze, które zostaną w urzędzie, mogą być wykorzystane np. na premie urzędnicze."
http://nalezysie.plDzisiaj w Lidlu jakiejś babci zabrakło 6 gr na owsiankę i musiała oddać przy kasie. Mogłem jej dać te pare groszy, ale i tak pewnie będzie głosowała na PO i "kandydata obywatelskiego", więc w sumie dobrze, że nie dałem. Niech se stara do MOPSu zapierdala.