Niah napisał(a):
0_o
Grubo rzeczywiście. Jeżeli taka blokada na cieśninach jest i się utzyma to naprawdę może się zrobić naprawdę niefajnie.
Co do reszty newsa, to czego nie napisano to, że Egipt się zadeklarował, że może eksportować do Rosji te produkty, które były dostarczane do tej pory przez Turcję.
iniside napisał(a):
Właściwie to może. Wlecenie na 1km na czyjeś terytorium, jednym samolotem ciezko uznac za akt wojny.
Szczegolnie, ze mozna to interepretować w sposob, w ktory swierdzi ze to Turcja pierwsza przeprowadziła agresywny atak (zestrzelnie samolotu) a w takim przypadku NATO nie ma obowiazku interweniować.
Zreszta badzmy szczerzy. NATO to USA, europa nie ma żadnej armii, która byłaby godna nazwania armia. A wojna Rosja vs USA jest nie na ręke ani jednym ani drugim. Obama to idiota, ale pewnie gdyby za bardzo probowal szalec w tym kierunku to by zginął w niewyjaśnionych okolicznosciach jak Kennedy.
W najlepszym wypadku mielisbymy wojne konwencjonlana, ktora by zrównała Trucje z ziemia. W najgorszym wojna trwala by tyle czasu, ile trwa wystrzelnie ICBM i jedyne co przetrwa to afryka i antarkdya. Może.
Tldr, NATO, NATO ale nikt nie bedzie na tyle głupi zeby wszczynać wojny, której nikt nie jest w stanie wygrać.
Nikt nie mówi o pełnoskalowej wojnie z powodu zestrzelenia jednego SU-24. Chyba troszkę nadinterpretowałeś.
Turcja poszła się poskarżyć do NATO, bo wiedziała, że NATO jako organizacja oficjalnie poprze ją i jej wersję. Czemu? Bo tego typu sojusze, żeby zachować swoją spójność to będą z automatu przyjmować wersję swoich najważniejszych członków.
Chodziło o głownie o polityczne poparcie, o przypomnienie, że Turcja jest w NATO, żeby Rosja się zastanowiła parę razy zanim będzie eskalować.
Co do globalnej wojny termonuklearnej i wypalenia życia z planety to trochę odleciałeś za bardzo jednak. Kopać bunkrów w ogrodach jeszcze nie trzeba