Junkier napisał(a):
Jak papiez i hierarchowie wspominaja o milosierdziu itp. to sie robi problem. Nie moja piaskownica, ale poziom obludy niektorych srodowisk jest pod tym wzgledem zatrwazajacy.
Mhm masz 100% racji ze te chrzescijanskie wartosci to wyjatkowy przyklad obludy, troche jak lewica dla ktorej pedaly, multi-kulti, feminizm, gender, parytety to oczywiscie sa na tak wtedy sie czuja swiatowo-europejsko, ale jak juz o wysokosc podatkow, progi podatkowe, pomaganie "niezaradnym zyciowo" jawnosc zarobkow no to juz wtedy sa na nie, zeby to tylko mialo jakas nazwe, a juz wiem to chyba kawiorowa lewica. Oba przyklady pokazuja tylko to ze ludzie patrza na swoj interes tak jak sami go definiuja, a nie przez sukienkowego z watykanu czy jakiegos guru lewicy z parlamentu europejskiego.