Tor-Bled-Nam napisał(a):
Masz jakąś konkretną uwagę, czy ladyboy wszedł w nocy za głęboko i wpadłeś jak zawsze popierdolić głupot?
Rozumiem, że stawiasz teorię, że polityka nie ma żadnego wpływu na inwestycje?
Skocz do Tajlandii, moze przestaniesz fantazjowac o ladyboyach. Zabierz tez tczewiaka, wyprobujecie przy okazji tajskie porno hamburgery.
Polityka ma wplyw, oczywiscie, ale jak juz to polityka w USA albo w UK. Krotkoterminowo oczywiscie mozna sobie pospekuowac nawet na takim "znaczacym" wydarzeniu jak wybory prezydenckie w lolPolsce, ale dlugoterminowo to juz sie bardziej patrzy na wskazniki gospodarcze, ktore w Polsce sa zaskakujaco dobre i raczej nie wplywaja na pogorszenie i tak dosc kiepskich notowan (tendencja ogolnoswiatowa, jak duze gieldy nurkuja to raczej trudno zeby polska rosla).
No to ma czy nie ma, zdecyduj się Janusz? Poza tym ja nie piszę jaki obecna władza ma wpływ na poziom inwestycji (bo to trudne do uchwycenia), ale że ma negatywny to dla większości ekonomistów, których czytałem jest oczywiste.