Dracos napisał(a):
mrynar napisał(a):
Dracos napisał(a):
No to sorry sasiednie panstwa to Algieria, Egipt i ze 3 inne nie trzeba sie pchac na północ łódką przez morze.
Ciekawe jak mieliby to uregulowac prawnie zeby spierdlalali do Algierii a do Wloch nie?
Jak sie nie da uregulowac prawnie zeby do
najblizszego panstwa w ktorym nie ma konfliktu sie przemieszczali, to nie nazywaj tego sensownym prawem miedzynarodowym.
Jesli wojna jest np. na poludniu to "najblizsze" panstwo jest na polnocy, nawet jak trzeba przekroczyc morze.
Taka hipotetyczna sytuacja: mieszkasz w Gdansku, do Rosji wkorczyli Ruscy, rozpierdalaja miasto po miejscie. Jedziesz do Niemiec albo Czech czy moze wsiadasz na prom do Szwecji?
Juz widze te umowy miedzynarodowe zakladajace wszystkie mozliwe warianty kto i kiedy musi udzielic pomocy. Zasada jest prosta: jesli na terenie danego panstwa trwaja dzialania wojenne, jest zagrozone zycie cywili czy jakis okreslonych grup etnicznych czy religijnych to sasiedzi musza umozliwic cywilom ucieczke. Na szczescie zyjemy w cywilizownym swiecie a nie w swiecie gdzie ludzmi rzadza fobie i uprzedzenia. Obysmy sie nie cofali w rozwoju...