ShadeKnight napisał(a):
http://www.money.pl/gospodarka/raporty/artykul/deficyt-budzetowy-projekt-budzetu-budzet,40,0,2141992.html
Skrajnie prawicowy money.pl znowu jątrzy.
Porównywanie wartości nominalnych deficytu oraz długu z wartościami sprzed 10, 15, 20 lat to spore nadużycie. Przecież od tego czasu znacznie wzrosła inflacja oraz pkb.
Budżet od strony przychodowej nie jest aż tak tragiczny. Prognozowany zysk NBP to chyba zaledwie 600 mln, podatek bankowy i handlowy na rozsądnych poziomach. Wszystko oczywiście opiera się znaczącym wzroście ściągalności podatków. Zobaczymy czy im się uda.
Nie zmienia to jednak faktu, iż skoro obecnie mamy niezłe wskaźniki makro to może jednak warto by było trochę zaoszczędzić (w tym przypadku mniej się zadłużyć) bo jak na razie jest duże prawdopodobieństwo, że w najbliższych latach będziemy mieli do czynienia ze spowolnieniem w kraju i za granicą. A zamiast tego kupuje się głosy. Dalsze zwiększanie fiskalizmu nie uchroni nas przed ew. spowolnieniem.