Dzięki. Jeszcze nic 100% pewnego, bo sprzedający może się wycofać w każdej chwili przecież, ale bądźmy dobrej myśli. Mają nóż bankowy na gardle
3 bedroom, 115m, porządny kawał ogrodu. Wreszcie cisza i spokój, bo tu gdzie wynajmujemy, przez ostatnie 3 lat się mocno popsuło środowisko i zrobiło się zbyt "socjalowo-internacjonalnie" jak na nasz gust. Przyszły dzieci i człowiek zaczął zwracać większą uwagę na okolice
W sumie część o sale agreed się nadaje tutaj, ale ta część o prawnikach to do "co mnie wkurwia"
Masakra ile to trwa (sprawdzanie dokumentów, przygotowywanie kontraktu itp.). Brak instytucji notariusza w takich transakcjach tutaj jest dość bolesna dla kogoś przyzwyczajonego w PL, że sprzedaje mieszkanie w parę dni od ugadania się co do ceny
Znajomi są od maja Sale Agreed na apartament w Dublinie...