W takim USA na ten przykład, to Trumpa elity zatrzymały.
No pasaran.
Na razie złość proletariatu jeszcze jest nieukierunkowana, tyle co na twitterze czy fejsiku się skrzykną, żeby powiedzieć "taki chuj" establishmentowi. Tu jest trochę bredzenia o "bankach gniewu", a trochę racjonalnej obserwacji, że wcześniej czy później zacznie się wieszanie.
W PL będzie oaza spokoju, bo rozwarstwienie u nas niewielkie, dodatkowo projekty socjalne jeszcze je zmniejszyły. Kogo tu wieszać? Co to za oligarchia ci nasi milionerzy. Gnidy dworskie za 90tyś + vat. Za to na wschodzie i zachodzie będzie wesoło i trzeba robić swoje, żeby wyciągnąć z tego jak najwięcej.