Tor-Bled-Nam napisał(a):
Poparcie Tuska to coś naturalnego dla polityków kierujących się interesem kraju. Nie chodzi o jakieś benefity dla Polski, bo to stanowisko bardziej prestiżowe niż mające realny wpływ, ale o dyplomację i wizerunek.
Poczytaj sobie komentarze zwykłych ludzi dyskutujących na zachodnich forach o Tusku jako przewodniczącym Rady Europejskim. Przeważają głosy idiotów oskarżających go zapoczątkowanie rozpadu EU, błędy w polityce imigracyjnej, brak kompetencji etc. Mając totalnie w dupie przepychanki PO <> PiS pakowanie się na kolejną kadencję, będąc świadomym jakie problemy czekają EU w najbliższych latach to proszenie się o problemy. Jako kraj żadnych korzyści nie odniesiemy, natomiast wizerunek na pewno ucierpi.
Nie da się też uniknąć zgrzytów z rządem Polski bo Tusk to opozycja.
Podsumowując - ponowne wybranie Tuska to pakowanie się w medialne i wizerunkowe bagno, a nie korzyści dyplomatyczne i wizerunkowe. W trosce o dobro kraju to ja bym próbował wyciszyć temat, na funkcję przewodniczącego łatwo znajdzie się inny kozioł ofiarny.