Dracos napisał(a):
Tczewiak tak pierdoli kiedy zrownuje zawod lekarza z kazdym doslownie kazdym innym bo motywacja studenta medycyny badz przyszlego lekarza to ma byc chec niesienia pomocy innym a nie gratyfikacja finansowa w wysokosci conajmniej kilkukrotnej sredniej krajowej (gdyby byla to ok a jak nie ma to sry zly kierunek studiow wybrales)
Nie, bo mój brat właśnie chce ratować życia, ale widzę i słyszę jak się młody męczy. Jego to kręci, ale nie jest różowo i obecnie to jest pierdolona wegetacja, a nie życie. W każdym zawodzie start jest ciężki, ale tutaj jednak waży się życie "klientów". No i trzeba szybko wyrobić sobie twardą dupę, bo ludzie jednak zdychają. Trzeba się wyzbyć empatii, bo musieliby chyba popaść w ostry alkoholizm.
Cytuj:
Chuja cie stac na prywatna sluzbe zdrowia zadnych powaznych operacji rak, przeszczep jakiekolwiek operacje neurologincze kardio.. etc to bys sie zesral jakby ci wystawili rachunek do pokrycia, a te luxmedy i inne to sa takie dobre coby lekarz przepisal antybiotyk albo wyslal na rehabilitacje po kontuzji.
100-200k za leczenie to nie jest tak dużo. Da się zapłacić.
Oczywiście nie dla tych co głosują na popisy
Oni będą wtedy zdychać.
Cytuj:
Narzekanie przez rezydentow ze dyzury tak dlugo trwaja ze chcieliby 8h i szlus do domu no to ponownie chyba sie komus zawody pomylily.
Pojebany jesteś.
To są ludzie. Oni nie chcą żeby praca stała się lekka tylko żeby wyeliminować ryzyko pomyłek. Jesteś świadomy jak działa organizm ludzi po 20h na nogach? Myślisz o tym żeby wrócić do domu i pierdolnąć w kimono. Łatwo wtedy o durną pomyłkę. Jak się pomylisz przy kodowaniu to wyjdzie to przy CR czy na testach. Jak się pomylisz na dyżurze to ktoś może umrzeć.
Cytuj:
Mam dobrego znajomego chirurga i przeciez to nie tylko czas jaki spedza fizycznie w szpitalu to jego praca ale i przygotowanie sie do operacji doksztalcanie, a i odbieranie telefonow od niektorych pacjentow sie na to sklada.
No i w praktyce nie pracuje 40h tygodniowo czy 48h, a ponad 70. Jak jakiś pierdolony niewolnik. Nie widzisz tu pewnego idiotyzmu?
To wynika z braku lekarzy, a tych brakuje, bo warunki pracy są chujowe.
Cytuj:
No i chyba jednak dla takiego rezydenta to chyba wlasnie w dobie za malo godzin jest i powinien do gory skakac z radosci ze godzin sporo bo to doswiadczenie ktore nabierze teraz bedzie mu procentowalo w przyszlosci, w zawodzie w ktorym kazdy pacjent jest inny kazdy przypadek jest inny to zbieranie informacji z autopsji jest na wage zlota.
Dwa akapity wyżej Ci wyjaśniłem.
Cytuj:
I co to jest za pierdolenie nie dacie im pieniedzy to wyjada, jak slowo daje powinni przed wstapieniem na studia medyczne podpisywac jebany cyrograf na kilkanascie baniek
No pewnie. Wtedy w ogóle nie będziesz mieć lekarzy w Polsce. Młodzi liczą na to, że po 30-40 się ustatkują, ale życie ich kopie w dupy jak są na rezydenturze, bo to są kurwa chore, bardzo chore ilości godzin w Polsce. Porównaj z tym jak rezydentury przebiegają w innych krajach i czy rezydenci muszą tam wegetować.
Cytuj:
Kazdy lozy z podatkow na ich wyksztalcenie a oni mysla ze ten wysilek ktory wlozyli w zdobycie wyksztalcenia to wszystko co sie liczy a pieniadze podatnika to generlanie mu sie nalezaly.
Zasadniczo to studia nie powinny być bezpłatne z podatków tylko niech każdy buli albo szuka sponsora/funduszy stypendialnych.
_________________
ciemny lud to kupi
Deshroom napisał(a):
jeszcze mnie lewy kciuk boli od biegania