omg... ostatnio moje lacze nie dziala jak nalezy...
Wiec tak czekam sobie na AB, pomyslalem pojade do Alliance zobaczyc kto gra i mnie natchnelo by zaatakowac guardow... dobra bije 1 a tu 2 palow na plecy mi wjezdza chyba 56 i jakis 40+...j kompletny idiota zamiast walczyc uciekam
pozniej dostalem przeblysku i ich zaatakowalem i zginalem...
Pozniej szukalem zemsty... pojechalem droga do SGK patrze 60 pala to atakuje (lag) patrze jeszcze z 2,3 - 40+ lvl dobra terz nie uciekam i ich bije, uzylem dbandazy itp. dobra zalatwilem ich przy drobnej pomocy jakis tam lowbies (ich zaczeli atakowac a mnie przestali) dobra skaza na honorze zmazana troche, jade z powrotem do Hammerfall...
Patrze a tu ten pala na 40+ lvl mowie sobie nie odpuszcze mu i go zalatwie... patrze w poblizu ta kawaleria mowie sobie co z tego, ze to 3x 37 elite i tak ich zalatwie... pech chcial, ze dostalem MEGA HIPER laga i nic nie widzialem
i tak o to zostalem zabity przez ta nedzna kawalerie i tego paldka... omg