Chce ktos ciasteczko?

19 to nie mój wiek

Liceum skończyłem pare lat temu
Studiować też studiowałem

więc siedź cicho, napisałem ci PM , boisz się?

zdaje sie, ze juz Cie nie obchodzilo to co on pisze... ale nie piszesz specjalnie jakos wyrafinowanie jak na po studiach

Tak tak jasne, jak napisałem masz za słaby charakter na coś takiego, a 19 to chyba jednak twój wiek skoro oferujesz mi żebym przyjechał do Krakowa i się bił z tobą.

Moze studiowal kulturystyke stosowana nie kazdy studiuje filologie polska na UJ-cie

Na tym forum to chyba właśnie wszyscy są conajmniej po takiej szkole na takim kierunku.

Studiowałem Politologie jeśli was to tak ciekawi potem Turystyke zagraniczną.


Słuchaj Trade poprostu mnie wqrwiają te twoje docinki , dopierdalasz się nonstop mam już tego DOŚĆ !!!

Co do Krk sam to proponowałeś , więc nie odwracaj kota ogonem "twardzielu" hehe

Jak można być takim idiotą ?



IGNORE LIST

Jak można wciąż odpisywać z nadzieją że się będzie miało "ostatnie zdanie" ?

Sweng rybaku - niektorzy poprostu MUSZA miec ostatnie zdanie.

Był sobie kiedyś chłopiec o paskudnym charakterze. Jego ojciec dał mu torebkę gwoździ i powiedział, by je wbił w płot ich ogrodu za każdym razem, gdy straci cierpliwość lub będzie chciał kogoś obrazić. Pierwszego dnia chłopiec wbił 37 gwoździ. W następnych tygodniach nauczył się kontrolować siebie i liczba gwoździ wbijanych w płot zmniejszała się z dnia na dzień i w końcu doszedł do wniosku, że łatwiej jest kontrolować siebie, niż wbijać gwoździe. Wreszcie nadszedł dzień, kiedy chłopiec nie wbił już żadnego gwoździa. Poszedł zatem do ojca i powiedział mu, że tego dnia nie wbił żadnego gwoździa. A ojciec mu powiedział, by teraz wyjął jednego gwoździa za każdym razem, gdy nie stracił cierpliwości. Mijały dni, aż w końcu chłopiec mógł przyjść do ojca i powiedzieć, że wyjął już wszystkie gwoździe. Poszli razem, by to zobaczyć i ojciec powiedział: "Synu, zachowywałeś się dobrze, ale spójrz teraz na te dziury". Ten płot nigdy już nie będzie taki, jak na początku. Kiedy kogoś obrażasz i kiedy mówisz mu coś złośliwego, zostawiasz w nim rany takie, jak tutaj. Możesz komuś wbić nóż w plecy i później go wyjąć, ale zawsze pozostanie rana. Mało ważne jest, jak często będziesz kogoś przepraszał, rana pozostanie. Zranienie słowne robi tyle samo szkód, co zranienie fizyczne. Przyjaciele zaś są rzadkim darem, rozśmieszają Cię i podnoszą na duchu.

Takie krótkie opowiadanko skierowane do wszystkich ludzi którym poniżanie innych sprawia przyjemność.

BTW



Pewnie PiS...

+1

8/10

TRADE wiemy i cie nie szanujemy, pragniesz wyjść z tej sytuacji twarzowo, ale to ty zjadaczu gwożdzi(lol) sztuczna, niedopracowana inteligencjo Boga(A wiecie że jak sie trade narodził to Bóg zmienił zapis że stworzył ludzi na swoje podobieństwo )ty "Twardzielu"(hehe) zjadaczu kupki.
DAJ SE KU@#A SPOKÓJ ZE SPAMOWANIEM TEGO TEMATU, DAJ MI SPOKÓJ I NIE PISZ ZE JESTEM STRACONY, I NIE MYSL ZE SŁOWO TWOJE TO SŁOWO KUPY(tak naprawde to słowo gówna) A TAK WOGOLE SPIERDA......LAJ !!!!

1/10
Jestes stracony

<rysunek z dzieckiem modlącym sie do boga by to sie skończyło>

Ja skończyłem, już nie flame'uje, nie prowokuje i ignoruje prowokacje.

Staaaaaary ty to jesteś najmniejszym problemem na tym forum. Gdyby tylko takie trolle sie rodziły to to forum byłoby o wiele lepsze .

11/10 wygrales...

HE HE

Heh...Trade >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> Jaskier IMO...