http://serwisy.gazeta.pl/metro/1,50145,3598096.html

wypraszam sobie wjazdy na moja rodzine smarkaczu.

@Sargeras hahaha mocne

Czy jak wprowadzom mndurki w szkole i się ma 18 lat to trzeba nosić te wdzianko??

Lepiej jak wprowadzOM dodatkową godzinę polskiego.

trza bylo sie uczyc

;-(

Rollnij nowe konto i zmien taktyke. Moze daj sie polubic na poczatek czy cos ^^

Ahehahe. Rozbawilo mnie to. Nie wiem czemu, ale sie usmialem.

@up hehehe mnie tez i tez nie wiem czemu. cos jak rolllnij z trolla na night elfa

albo 13 letniego synka ;x (omfg ja sie chyba od pawianka nie odczepie) :<

@ up

to są początki obsesji na jego punkcie

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... l?skad=rss
to jakis zart czy Giertych to serio "geniusz" ?

Omfg ten kto bedzie ministrem po giertychu bedzie mial duuuuzo do naprawy.... Teraz tylko chyba idioci beda pisali rozszerzona. A uczelnie dzieki Giertychowi wroca do egzaminow wewnetrznych.... zajebiscie...

Z treści artykułu wcale to nie wynika.

Jak na razie to Giertych sprząta burdel, jaki zostawili po sobie Handke i Łybacka.

A jak ministrem była Łybacka, to egzaminów wewnętrznych na uniwerkach może nie było?

ale nie bede sie za bardzo oplacalo o wiele latwiej walnac z podstawki takie 98% a trudniej o 70% z rozszerzonego

wczesniejsi ministrowie tez byli do kitu, po co podzial na gimnazjum to nie wiem

Co wam przeszkadzają egzaminy wewnętrzne do szkół wyższych ? Przynajmniej debile się do nich nie dostawały. Teraz niedość, że są jakieś naciągne ulgi na egzaminach dla dys-baranów to jeszcze wymagane 30% na zaliczenie to kiepski żart tak jak ta cała "amnestia". Polski rząd wyraźnie preferuje nierobów (łatwiej ich kontrolować ?) i im ktoś jest głupszy temu, z czasem, będzie się lepiej żyło w tym burdelu.

No to niech zmienią ten przelicznik :}
Wydaje mi się, że wystarczającym rozwiązaniem byłoby żądanie na studiach albo poziomu podstawowego, albo rozszerzonego w takim razie.
Np. kiedy składałem papiery na japonistykę jedną z dziewczyn odesłano z kwitkiem, bo ustny angielski zdawała na podstawowym, a nie rozszerzonym i nikt nie dał żadnych przeliczników.
Albo na taką socjologię na UJ - proszą o wyniki polskiego, wosu/historii bodaj i angielskiego TYLKO na rozszerzonym. Tbh nie rozumiem problemu :x

te dys-barany i tak wyleca ze studiow i tak

troche bezsensu, ze na niektorych uczelniach (np. moja) np. matematyka jest traktowana na rowni z geografia czy historia, a pozniej wywalaja ludzi z geografia bo nie umieja matmy a geografii wcale nie ma

Może i tak, a może i nie. Kilkadziesiąt lat temu świętej pamięci Herbert A. Simon sformułował własne prawo psychologiczne, tak zwaną regułę dekady. Reguła ta mówi, że potrzeba około 10 lat ciężkiej pracy żeby stać się mistrzem w jakiejkolwiek dziedzinie. Nie wierzę, że debil jeden z drugim, nie byli w stanie przez 9 lat szkoły podstawowej (czy 8 w starym systemie edukacji) + liceum nauczyć się kilku jebanych zasad gramatycznych i stylistycznych. Giertych zamiast głaskać po głowie baranów, powinien wprowadzić zasadę, że za każdy błąd ortograficzny na maturze z polskiego jest -10 punktów (na 70 możliwych do uzyskania) z brakiem ulg przy pokazywaniu papierów o chorobie umysłowej wydanych przez wujka psychologa po szkole w pcimiu dolnym.