Wolf ET : Edek z Fabryki Kredek nick oczywiście w wielu kolorach

Nie wiem czy bardziej denna jest sama idea tego wątku czy poczucie humoru większości osób prezentujących nam tutaj te jakże paradne nick'i.

przeglądnij sobie topic ŚMIESZNE teksty czy coś tam a odpowiedź co do poczucia humoru użytkowników sama najdzie, a ta jest troszki przesmutna

Jak jeszcze grałem w Dragon Raje to mój priest: ks.AntychrystPl

Naprawde? Ależ błyskotliwy i niewątpliwie zabawny nick

Zajebiście.

Ja jak widzę w grze gościa z polską nazwą w nick'u i dopiskiem "pl" to z miejsca robię ignore. Dlaczego ludzie z innych krajów tak nie robią (albo ja nie miałem jeszcze przyjemności ich spotkać) ?

Bo w Polsce tzw. patriotzym i identyfikowanie sie z narodem zostało wg.mnie zniżone do dresiarskiego poziomu?

Pytasz się czy wg ciebie zostało zniżone do dresiarskiego poziomu ? Niestety nie odpowiem ci na to pytanie.

h3rion - mmorpg.pl :P

Może dlatego, że nieraz spotykasz sie z gościem z Polski i piszesz z nim po angielsku etc... a jak on nie rozumie po innym języku niż Polsh to ucieknie do kogoś kto ma nick Pl nie? Po drugie nie jestem dresem, tylko czeo nie widać przez sieć skejtem i po trzecie jak widzisz gościa z BR czy Nl przy nicku to go też dajesz do Ignore??

Na jedno wychodzi, ta sama mentalnosc.

X.

Skejtem? I pewnie elo ziomem? Jak mnie wkurwia określenie "skejt" jeśli już kurwa mam rozumiec to ktos kto jezdzi na deskorolce, ale to sie kurwa pisze "skater" a nie "skejt" i nawet kurwa to sie nie czyta "skejt" ...




To jakim cudem gra w tą gre? Skoro nie zna angielskiego do żadnego Questa, nawet postaci by nie stworzył ani sie nie zarejestrował. Najpierw pomyśl, potem mów.

Kiedyś tak nie było. Teraz niestety to prawda.



Zdziwiłbyś się w większość mmorpg (szczegolnie tych H&S) mozna grać nawet bez umiejętności czytania jako takiego.

Zdziwiłbyś się w większość mmorpg (szczegolnie tych H&S) mozna grać nawet bez umiejętności czytania jako takiego.

doswiadczenie bije z twoich postow

Skejt? Ja tam pamietam ze sie pisalo Skate, ale widac ze to zmienia sie wraz z tym ze na dzien dzisiejszy 90% "Skejtow" to nie wie co to "Trucki Destructo" czy zwykle nie wiedzialby co zrobic z nowymi lozyszkami...
Skateboarder to taki co jezdzi na desce, a Polska odmiana to Skejt, taki co cpa maryche i jest elo.
Przynaleznosc do grupy my ass

Czy naprawde jestes taki glupi? Nie chodzi tu o KozasPL( chociaz w zyciu bym nie wstawil pl, w sumie glupio zrobilem ze dalem 15, ale coz takie zycie ), bo rzeczywiscie polak moze do mnie zagadac po angielsku( co problemem nie jest bo znam dosyc dobrze ang, ale gdybym nie znal...). Ale jak widzi ks. Antychryst to co zagada po angielsku? Chyba do jasnej cholery nie jest taki glupi jak ty by gadac po polsku tylko do kolesi z PL na koncu.

Ale to jeszcze nic. Nieraz widzialem kolesi z dopiskiem PL na tym forum, jakby ktos tu rozmawial w innym jezyku niz pol.

Nie ma znaczenia czy nazywasz siebie skate'em, dresem, metalem (o litości!) ponieważ to wszystko jest jednym gównem. Kiedy dorośniesz to zrozumiesz jak to komicznie wygląda, jak śmiać mi się chce kiedy widzę tych pajaców idąc sobie przez miasto czy jadąc autem - z chłopaków "walczących o przetrwanie w miejskiej dżungli przemocy" i pijących wina satanistów. Polecam wam sklepy z normalnymi, fajnymi, eleganckimi ubraniami i jednym fryzjera i szampon do włosów, a drugim zerwać z elektryczną maszynką do golenia głowy.
Muszę jednak stwierdzić, że ludzie w szerokich spodniach z lampasami i łysymi głowami są bardziej wykpiwani niż ci w śmierdzących, czarnych podkoszulkach. Pewnie dlatego, że ci pierwsi uważają siebie za gangsterów, ale najśmieszniej wygląda jak uciekają albo dostają po mordzie (mówią wtedy śmieszne rzeczy, to pewnie dlatego; no i w chwili zagrożenia większość z nich sprzeda swoich najlepszych kolegów żeby ocalić dupę).
Parodia.

E tam, kiedys poprostu fajnie bylo widac jak ucieka Skate na deskorolce
A teraz to sie potykaja o te spodnio-spudnice HEHE

Nie chodzi skejt (spolszczenie ang. wyrazu) jako o gościa jeżdżacego na desko-rolce ( choć kiedyś jeździłem), ale jakoś się przyjęła taka nazwa do ludzi ubierająchych spodnie w kroku (omg same dziwki tak mówią, ale wał) i bluzy z kapturami i na dodatek słuchających hh...;]
Ze sportów ekstremalnych uprawiam Parkour, a więc jestem traucerem Angielski też znam dobrze i bez problemu sie komunikuje w tym języku. A Pl pokazuje swoją narodowość... Łatwiej jest mi zapytać Polaka w grze niż innego gościa o pomoc Chyba normalne nie?

Yo yo elo elo, check it up biatch.

Jestem super ziomkiem, a ty jesteś dziwką,
chodzę po ulicach chwaląc się mą fifką,
me imię to h3rion, chwalę się mą ksywką,
ale wał, będę chlał, będę ziele se jarał,
bo ja jestem super koleś, co w niejedną grę już grał,
co przez wiele poręczy, sobie już skakał,
wypierdalam obrót,
jestem jak kołowrót,
jestem jak tornado,
ma siła to me stado,
jestem twardy jak rambo,
i czarny jak bambo,
me spodnie mają nisko krok,
przez cały jebany rok, od rana aż po zmrok,
mój najlepszy skill - to ze schodów skok,
mam bluzę z kapturem,
bo jaram się parkour'em,
moje ziomki zawsze,
staną za mną murem,
bo ja jestem na blokowisku królem,
muszę kończyć - nara,
bo woła mnie na obiad stara.

Yo aha aha, jungle is massive.