To juz zalezy od tego czy uczelnia ma podpisana umowe z Policja czy nie. Jak nawet nie ma, to wlasnie obowiazki zwiazane z utrzymaniem porzadku na terenie uczelni wypelnia Straz akademicka.

Zreszta nie wiem jak to wyglada w Krakowie (AGH), bo np. PW ma akademiki "na miescie" i nie ma tu czegos takiego jak "miasteczko akademickie", no chyba ze ma sie na mysli, np. dziedziniec wewnetrzny Alkatraz.

Tak czy siak jak patrze na takie filmiki, to mam wrazenie ze kiedys ludzie sie inaczej bawili, bo to mi raczej przypomina burdy kiboli po meczach.
Aha i zeby bylo jasne. Jesli to byl samochod tych kolesi, albo nawet jakis wrak to naprawde nie mam nic przeciwo temu zeby sobie robili kolesie "czas surferow" i ktos sobie stal na dachu jak inni pchaja ten wechikol. Ale kuzwa. Palenie grata to juz chyba nie miesci sie w kanonie "dobrej zabawy". I naprawde mam nadzieje ze to nie byl czyjsc samochod. Bo wtedy to sprawa karna jak w ryj strzelil i przeryte w papierach na dluuugi czas.

Umowe z policja? co ty pierdolisz :D
W momencie kiedy dzieje sie cos takiego, ba nawet jezeli policja po prostu CHCE sobie tam wejsc, to maja do tego takie samo prawo jak do wejscia na powiedzmy, nie wiem... basen z ochrona ;p

Nie mowi sie "co" tylko "kogo ty pierdolisz"
Odp. "pierdole swoja panne, jak mamy ochote"

Jakbys nie wiedzial to uczelnia moze podpisac umowe z Policja w sprawie utrzymywania porzadku na terenie uczelni, tym samym rezygnuje z prawa nie pozwalajacego Policji na wejscie bez pozwolenia na teren uczelni.

Ostatnio glosno bylo o tym jak wladze Politechniki Czestochowskiej po bojach ze studentami o juwenalia, w koncu pozwolily na ich organizacje, ale zeby nie bylo studentom za fajnie to zabronily grilowania pod akademikami oraz odnowily umowe z Policja na pilnowanie porzadku na terenie uczelni, czyli teoretycznie bye bye bezkarne picie piwa (wiadomo, ze straz akademicka przymyka na to oko).

dokladnie tak bylo w cz-wie jak piszesz Kromer , ale to co sie dzialo w pamietne juvenalia to przy tym Krak byl przedstawieniem z marionetkami

mnie rozwalilo tez to:
http://youtube.com/watch?v=4nOEI8LZrNE& ... ed&search=

Wejść mogą, popatrzeć i wyjść. Wszelka interwencja Policji bez wcześniejszego uzgodnienia jej z władzami uczelni (lub bez pisemnego nakazu prokuratorskiego) na terenie miasteczek studenckich jest bezprawna.

To tak odnośnie studenckich hub'ów (o których ostatnio głośno). Jeśli chodzi o rozróby to raczej ochrona jest bardziej skuteczna od policji...

Ty chyba jestes nienormalny

Jak najbardziej normalny, takie zasady obowiazuja na miasteczku w krakowie wlasnie.

Przeczytaj sobie ustawe o policji

Najbardziej madrza sie ludzie ktorzy gowno wiedza... Nie wnikam co tam mowi ustawa o policji, ale uczelnie maja szczegolny status na mocy tzw. przepisow szczegolnych, stanowiacych wyjatki.



Ustawa o szkolnictwie wyzszym (Dz.U.05.165.1365)

Art. 227. 1. Rektor dba o utrzymanie porządku i bezpieczeństwa na terenie uczelni.
2. Teren uczelni określa rektor w porozumieniu z właściwym organem samorządu terytorialnego.
3. Służby państwowe odpowiedzialne za utrzymanie porządku publicznego i bezpieczeństwa wewnętrznego mogą wkroczyć na teren uczelni tylko na wezwanie rektora. Służby te mogą jednak wkroczyć z własnej inicjatywy na teren uczelni w sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia ludzkiego lub klęski żywiołowej, zawiadamiając o tym niezwłocznie rektora.
4. Porozumienia zawarte przez rektora z właściwymi organami służb, o których mowa w ust. 3, mogą określić inne przypadki związane z utrzymaniem porządku i bezpieczeństwa uzasadniające przebywanie tych służb na terenie uczelni.
5. Służby, o których mowa w ust. 3, są obowiązane opuścić teren uczelni niezwłocznie po ustaniu przyczyn, które uzasadniały ich wkroczenie na teren uczelni, lub na żądanie rektora.


Od razu masz zasady interwencji na terenie uczelni oraz sprawe umow z policja na utrzymanie porzadku.

Pozdrawiam.

Kromer - wszystkie przepisy musza byc stosowane z glowa. To ze policja moze wkroczyc tylko na wezwanie rektora nie znaczy ze na terenie kampusu mozna palic, gwalicic i rabowac.

A w tym przypadku uwazam ze troszke ludki przegieli

No poprostu utrzymaniem porzadku powinna sie zajac wtedy Straz Akademicka.
Zreszta mnie tam jest wszystko jedno. Ja poprostu udowadniam jaki jest stan prawny

Przegapiles z 10 lat ewolucji jezyka ;]

A ty przegapiles zart


pozdrawiam

Lol "gaybomb", prawie jak seksmisja

Kromer z tymi dzolkami to moze jednak do topicu zal.pl ?

boze co za suchary

O chuj ci chodzi? Calkiem ok jest wiekszosc, to ze Ciebie ruszaja dzolki o tinkim winkim i innych 'smiesznych' sytuacjach i rzeczach 'na topie' nie znaczy ze kazdy taka chujnie jak uprzednio wymienione badziewie lubi...

tak, szczegolnie ten o ciazy i 80% reszty, tak naprawde tylko 2 dowcipy sa smieszne z jego 'serii'

Jak każdy znajdzie sobie dwa to już sukces. Ja znalazłem jeden, więc uważam post za nie stracony

Ja trzy (lepsze to niz nieopisane linki ktorych nie chce mi sie klikac).