Hmmm, niewiem co napisac, moze... ja pierdole?
"Trzech chłopców w wieku 8-9 lat porwało, a następnie zgwałciło swoją 11-letnią koleżankę na przedmieściach miasteczka Acworth (w pobliżu Atlanty).
11-latka została porwana w czwartek na przedmieściach Acworth (30 mil na północny zachód od Atlanty). Dziewczynka bawiła się wraz z innymi dziećmi (również oskarżonymi) przed domem. Do molestowania doszło w pobliskim lesie. 11-latkę zgwałcił jeden z chłopców.
Matka dziewczynki zgłosiła zaginięcie dziecka w niedzielę - podaje "USA Today". Wieczorem tego samego dnia zatrzymano chłopców.
Mike Wilkie, komendant policji w Acworth, poinformował, że chłopiec uderzył dziewczynkę kamieniem, zanim doszło do gwałtu. Dodał, że policja z Acworth nigdy wcześniej nie spotkała się z przypadkiem, w którym sprawa dotyczyła osób w takim wieku."
Co sie dzieje? o.O
Btw, link do tematu
http://usa.interia.pl/wiadomosci/lokaln ... 14122,4734