O ja pierdole... Nowoczesne społeczeństwo... To teraz już nie rodzice są od obrony swojego dziecka tylko ono samo ma się bronić. Szczególnie małe dziewczynki?
Cytuj:
pamietam jak raz wyskoczyl na nas koles poczym zajebal mna o sciane bloku, i podduszajac zaczal robic wyzuty ze jestesmy zbyt glosni a jego mala coreczka spi
Hehe. Raczej jemu przeszkadzaliście, bo skoro mała spała to znaczy, że was nie słyszała
Generalnie chodzi o to, że media rozdmuchują teraz gówniane sprawy. Pamiętam czasy gdy brat miał 9 lat, do jego klasy trafił 13 letni dupek. Napierdalał wszystkich równo. Wtedy w sposób jeszcze cywilizowany zaciągnąłem gnojka do pedagoga i groźby były wypowiedziane przy pedagogu. No i gnojek odczepił się od wszystkich ze starszym rodzeństwem ale zaczął bić innych maluchów. I co? Stać i przyglądać się z boku? Z policji się śmiał, starzy mieli go w dupie - liczyło się tylko wino, szkoła nie mogła wyrzucić bo to nauczanie początkowe
, żadna inna nie chciała go przyjąć... No sytuacja patowa. Co można wtedy zrobić? Gnój dostawał dzień dzień wpierdol od rodzeństwa ludzi z tej klasy. Jak jego bracia podskakiwali to też oberwali. Teraz po latach się kłaniają i nawet pracują. Jeden z jego braci wyrósł ta wielkiego chłopa, który jakby chciał to by mnie zapierdolił, ale nauczył się na tyle szacunku, że woli podać rękę, porozmawiać - nawet się chyba za maturę dla dorosłych chce brać.
Tylko to były jeszcze czasy gdy handke i potem łybacka rozpierdalali do potęgi system edukacji, a policja widząc problem po cichu przyzwalała na odpowiednie go rozwiązywanie. Dopóki nikt zębów nie tracił i nie był łamany to było ok. Teraz zaś pozwala się szczeniakom terroryzować słabszych, potem terroryzować nauczycieli, a w efekcie kończyć jako cwaniak, który nadaje się tylko na zmywak.