Zychoo napisał(a):
Stary przykro mi, ale nie masz wiekszych szans. Simsy to jedno a WoW to drugie, daj jej Night Elfke, najlepiej priesta, pobiega po lesie, pobije pajaczki i tygryski, poleczy kolegow, dojdzie do 5 levela i jej sie znudzi.
Hah, to moja jest wyjatkowa. Wczesniej tez tylko simsy, pasjans i ewentualnie jakis silent hill.
Zrobila lev 60 UD priestke jak na razie i wziela sie za trolice huntera. Tylko meczy mnie teraz zebym jej kupil TBC.
Nalezy wspolnie zrobic z 30 poziomow, potem nauczyc obslugi thottbota. Mojej np bardzo sie podobalo w hillsbrad jak bilismy aoe po 10 farmerow na raz (ona leczyla a ja arcane explosion).
Ogolnie kobiety jakos lubia leczacymi klasami grac z tego co zauwazylem po znajomych. Ale jesli to pvp serwer to uwaga bo moja narzekala co chwile ze kazdy ja zabija i zebym przyszedl jej pomoc (co tam te 24 osoby z ktorymi jestem w raidzie, ona chce i juz :>).
W pvp healerem moze byc ciezko dla kogos nowego w grze, chyba ze to druid (prowl)
Zycze powodzenia :>
A i nie waz sie zabijac krolikow i wiewiorek!