Zychoo napisał(a):
A jak ktos mowi o korupcji w przypadku zakupu f-16 musi byc troche nie powazny. Jedna z wiekszych umow miedzynarodowych na zakup uzbrojenia byla monitorowana bardziej niz stan pacjenta na OIOMie. Tak samo kazdy, kto podejmowal decyzje w tej sprawie.
Malo wiesz o przetargach, korupcji, lobbingu itp jesli piszesz takie rzeczy.
Amerykanie sa mistrzami w wygrywaniu przetargow na sprzedaz uzbrojenia (od Bahrajnu po Polske).
Nie mowie przy tym, ze F16 sa zle, pewnie dobrze, ze Polska je wybrala.
Tez uwazam, ze pierdolenie o awaryjnosci wynika z amatorstwa dziennikarzy, ktorzy to pisza. W samolocie wielozadaniowym, ktory tak naprawde jest latajacym superkomputerem, kazda najdrobniejsza usterka musi byc zglaszana i naprawiana. To tak jakbysmy nosili kompa do serwisu, bo temperatura procesora wzrosla o 0,5 stopnia.