tczewiak napisał(a):
Dla niewykształconych i biedoty jest sens - bo te 2k wysyłają rodzinie. Ich ambicje ograniczają się do zmywaka/pracy na kasie więc rzeczywiście lepiej by zostali w UK.
Na wybrzeżu kobieta sprzątająca pokoje hotelowe zarabia 2500-3000zł NA RĘKĘ. Ma do tego zapewniony dach nad głową i podstawowe wyżywienie. IMO jest to lepsza perspektywa niż mieszkać w 15 osób w jednym domku z czarnuchami i arabami.
Mareczku - failuj dalej chwaląc się, że się ożeniłeś, zalałeś zaprawę. Przynajmniej jest ubaw. I rób z siebie nadal nieudacznika twierdząc, że w Polsce nie miałbyś perspektyw. Skoro byś nie miał to znak, że po prostu chujowy jesteś
tczewiak pls, bo się ośmieszasz. Wmawiasz mi, że Polska to taki kraj paradoksów, gdzie sprzątaczka z niepełnym podstawowym wyciąga 3000zł na rękę + mieszkanie, wyżywienie, komórka samochód, a młoda osoba po studiach ekonomicznych w stolicy kraju, po odbytym stażu ma 1200zł w banku (akurat wiem bo moja dziewczyna dostała taką ofertę pracy)? Do tego musi sobie wynająć kawalerkę za 1400zł miesięcznie lub pokój za 700-800zł? wybrałbym się nad to polskie morze by zobaczyć ten paradoks ale trochę za bardzo tam piździ
Poczekam na globalne ocieplenie, na razie pozwiedzam Chorwację, Grecję, Włochy, Hiszpanię, Tunezję, Maroko - zawsze trochę taniej, cieplej i trochę zaoszczędzonego grosza wyślę dla głodującej rodziny w PL
generalnie z burakami nie gadam...
Mendol - ceny żywności się zrównały:
Coca Cola 2L - Tesco UK 1funt, Polska - ~5.50zł DROŻEJ
Masło English butter (smakuje jak stare polskie masło solone) - 99p, polskie garwolińskie 6zł DROŻEJ
w PL są tańsze wędliny (główny powód to chyba taki, że w UK praktycznie nie ma wędlin
jak płacisz 50p za chleb to ja płacę około 70p - więc owszem masz TANIEJ
by dostać najniższą emeryturę z UK potrzeba łącznie 13 lat pracy, z tego w UK 5 lat. 8 lat w PL mam przepracowane, jeszcze 2 lata w UK.
Więc w sumie jestem na prostej nawet jak te polskie ZUSy KRUSy i inne kasy zapomogowo-pożyczkowe w końcu pierdolną. Do tego o emeryturę się nie martwię bo tak jak pisałem planuję otworzyć własny biznes.
ludzi trzeba zrozumieć, jeżeli ktoś pracował w PL na zmywaku za 3zł/h wyjechał do UK dostał te 5.65F/h i dalej pracuje na zmywaku to oczywiście że nie chce wracać. Jak wróci do PL to wpisze sobie w CV pracowałem na zmywaku w UK przez 10 lat i znów znajdzie tą pracę w PL za 3zł/h, a może mu się poszczęści i tak jak pisze ten tczewiak dostanie 5000zł na rękę, samochód, mieszkanie, komórkę bo znajdzie robotę na polskim wybrzeżu (zmywak). O ile wróci..
Ja mam dokładnie tyle samo funtów co złotych w PL. Wiec bardzo łatwo mi się liczy opłacalności zostania tutaj: aktulnie wg. wp.pl - 4.14x więcej niż w PL.
Jeżeli zarabiam identyczną ilość pieniędzy więc mogę pominąć różnice kursowe i skupić się na cenach.
Więc Cola kosztuje mnie 6x taniej niż w PL, mieszkanie 2x taniej, samochód 10x taniej, wycieczka do Tunezji 5x taniej, żarcie 4x taniej, ciuchy 8x taniej, benzyna 4x taniej (btw. niedługo będzie można fuel do polski wozić i będzie się opłacało), elektronika 5-6x taniej itp. itd.
Do tego planowałem może i wrócić w przyszłym roku ale stety niedługo rodzina mi się powiększy, a powiedzmy sobie szczerze becikowe z UK >>>> becikowe z PL