Mnie to wygląda na kolejne, świeżo wybudowane molochy, do których wlazły by 3 TIRy łysych cyganów w gumiakach.

Nie mieszajmy interesów z wolnym czasem...

Nie potrzebnie wspominałem o moim życiu zawodowym, ale do tczewika, który zakłada naiwne tematy w stylu mam do zainwestowania 90k zł na ebiznes na forum MMO, mi jednak wiele brakuje


Już wole flamować w stylu "widać że Cie stara nie kocha", niż próbować kogoś podsumować na podstawie szczątkowej wiedzy nt życia prywatnego, tak jakby się dobrze znało tą osobę.

zwykłe bloki na Ursynowie, to rondo przy KEN. mieszkam tam niedaleko
nie ma w tych blokach nic specjalnego

Byles w srodku? aaaaa widzisz... ja tez nie...


kinda tru...

mój jest lepszy

@profeta

O matko nie chodziło mi o to czy on mieszka w bloku dla biedaków czy nie. Jemu chodziło o to że bloki ogólnie są dla biedaków i nie będzie mieszkał w czymś takim.

Chciałem mu udowodnić że komuna już się skończyła i teraz istnieją "bloki" zwane dalej "apartamentowcami" gdzie mieszkania mają po 100 i więcej m2 często dwukondygnacyjne, i bynajmniej nie są dla biedoty.

Chodzi mi o generalizowanie i pierdolenie bez sensu byleby coś napisać. Italios chce nam wszystkim udowodnić że co? Że mieszka w willi, że jest bogaty, że pluje na "biedotę" co mieszka w blokach? Nie rozumiem człowieka

Zresztą nie będę dyskutował z randomkami takimi jak Ty, którzy mają problemy z czytaniem ze zrozumieniem

próbujesz zrozumieć czyjegoś alta? nice.

Co nie zmienia faktu ze 100m2 jest warte tyle co dzialka 12-15 arow na prtzedmiesiach z domem wykonczonym okolo 150m2. Wiec jak dla mnie mieszkania po prostu sucks.

Mieszkanie na przedmiesciach -> czas dojazdu do centrum + raczej obowiązkowo samochod
I wychowywanie dzieci na przedmiesciach to mega zwala.

najlepiej mieć mieszkanie albo ze dwa i działkę pod miastem

btw koleżanka fajnie zrobiła bo niby mieszka pod miastem, ale ma 600m do kolejki podmiejskiej !

co do cen pod miastem za metr 4 tyś a w miescie około 8 w takich blokach ze zdjęcia wiec 2x

Mam nadzieję że nie masz na myśli tych działek, które wyglądają jak slumsy w Etiopii (ogródki działkowe)? Na śląsku tego w cholerę, najchętniej bym to wszystko rozjebał w trzy dupy...

Takie działki kosztują około 10-20k, łącznie z budą, którą niektórzy nazywają domkiem.

Najlepiej mieć chatkę w górach, albo w innych urokliwych miejscach, z daaala od miasta.

mam akurat dobra działkę ale taka kosztuje ze 2stowy (duża w normalnym lesie z dala od hałasu, niedaleko od miasta w ktorym mieszkam), domek z bala taki malutki to minimum 5dych.

ale jest gdzie pojechac na majówke z dziecimi itp, przyda mi sie lada moment

wiem o czym mowisz - dzialki pracownicze to sie tu nazywa

Wypowiedź italiosa: "CO w tym takiego dziwnego?
Co do silki w piwnicy to nie posiadam.Mam calkiem spora piwnice(nie mieszkam w bloku dla biedakow) a i tak bym tam nie zmiescil sprzetu ,ktory potrzebuje : ("

Wypowieź lamoon: "Oj chopie chciałbyś mieszkać w takim bloku "dla biedaków" jak to ładnie określiłeś."

Moja wypowiedź: "Napisał "nie mieszkam w bloku dla biedaków", a nie (jak wynika z Twojej wypowiedzi przyp.autora), że wszystkie bloki są dla biedaków."


QmAsH?

za chwile tu wpadnie jakis corshack czy jak mu tam bylo.

on was wkręcał z nudów

wiemy Desh, ale przydalby sie w tym temacie dla rozluznienai atmosfery ;]

no ja muszę się pochwalić bo widzisz już mnie nawet nie ma na ankietach

Po prostu nie wdajesz się w głupie "pyskówki" i chwała Ci za to, też muszę kiedyś spróbować...

ta, pomyśl jak musi mu być przykro jak nie zareagujesz na zaczepkę 10 raz i 20 raz
to pomaga wytrwać i się powstrzymać

widzisz to świadczy o czymś innym, ale nie będę psuł tobie wieczoru