tczewiak napisał(a):
Pamiętajmy, że elektorat z radia tylko przechylił szalę zwycięstwa PiS i Lecha Kaczyńskiego. Głosowali jednak na Nich całkiem normalni, wierzący w część obietnic ludzie.
To bylo w 2005 roku. Patrzac na poparcie PiSu dzis, ktore oscyluje ponizej 30% i uwgledniajac fakt, ze na scenie nie ma Samoobrony i LPR, ktore mialy razem okolo 20% w szcytowym okresie, mozemy wnioskowac co stanowi wiekszosc wyborcow PiSu w 2010.
A co do wyborow to chetnie zobaczylbym wartosciowego kandydata ze srodowisk wokol dawnej Partii Demokratycznej. Spoleczna lewica i gospodarczy srodek/lekko w prawo. Polska jednak nie dojrzala do takich politykow, ciska sie ciagle miedzy zasciankowym konserwatyzmem PiS z jego socjalnym mysleniem o gospodarce, a bezideowym PO. O pseudolewicy SLD nie wspomne.