Eh... do tej pory myslalem, ze ta tragedia jakos bezposrednio mnie nie dotyczy... a dzisiaj zostalem uswiadomiony, ze jednak.
W 2007 roku złożyłem podanie o polskie obywatelstwo, do dzisiaj czekam. W dniu dzisiejszym zadzwoniłem do kancelarii prezydenta z zapytaniem o status mojego podania. Okazało się, że przed katastrofą moje dokumenty zostały przekazane do prezydenta... na biurko...
Komorowski nie bedzie podpisywal zadnych dokumentow tego typu (jego wola), na kolejnego prezydenta trzeba bedzie poczekac. Zanim obejmie urzad to kawal czasu minie, po tym trzeba poczekac az sie ogarnie i... miec nadzieje, ze zaakceptuje moje podanie. Jesli nie to trzeba bedzie zlozyc kolejne i... czekac znowu trzy lata
JA PIERDOLĘ!