Tor-Bled-Nam napisał(a):
Jeszcze lepiej jakby za rok PO wziela wladze samodzielnie. Moze zaczeli by reformowac, bo juz nie mogliby sie zaslaniac koalicjantem czy wetami.
Tym tokiem rozumowanie lepiej glosowac na Jarka, zeby w przyszlosci PIS mial pelnie wladzy i nie mogl sie zaslaniac wetem Komorowskiego.
PO ma male szanse na zwyciestwo, bo deficyt 60% jest juz bardzo blisko:
- jesli go przekroczymy to Unia zacznie wyraznie domagac sie reform. Nawet przy najdoskonalszej propagandzie bedzie trudno ten fakt ukryc.
- jesli PO zacznie reforme i ograniczenie deficytu to wkurwia sie cale masy ktorym zostanie cos zabrane. W tym wypadku sam bym oddal glos na PO, ale glosy takich ludzi nie srekompensuja straconych glosow rozzalonej tluszczy.
Na wzrost gospodarczy na poziomie Chin nie mamy chyba co liczyc, a to tez moglby byc ratunek dla PO.
Dla przypomnienia: PISowi udawalo sie zmniejszac deficyt i oddajac wladze byl on na poziomie 16 %. Za rzadow PO systematycznie rosnie i delikatne szacunki mowia o poziomie 52% na koniec roku. Zrodlo MF:
http://forsal.pl/grafika/349928,26603,j ... ficyt.html
Wiadomo, ze PIS przejmujac wladze zastal Polske w dobrej kondycji, ze byl wzrost gospodarczy, a potem nagle wybuchl kryzys, ale liczby sa liczbami.
PIS nie zreformowal finansow, ale tez nie musial skoro deficyt sam sie zmniejszal. Nie skusil sie tez na rozdawanie kasy kosztem obnizania deficytu (chyba kazdy pamieta awantury z pielegniarkami, mozna bylo sypnac kasa i miec spokoj).
===============================================
Jesli chodzi o KK to dzieki za uswiadomienie, w kosciele nie bylem od 20 lat, nie wiedzialem ze takie zmiany zaszly i teraz sa dwa KK: jeden ludowy z ktorym kolaboruje Jaro i drugi normalny, ten z ktorym caluje sie Bronek. Sorry, ze nie wiedzialem, na oko wygladaja podobnie.
Tylko nie wiem na czele ktorego z tych kosciolow stoi papiez?