meterrr napisał(a):
to znaczy tylko tyle ze zloto bedzie kosmicznie drogie
Już jest kosmicznie drogie. Nie będzie jednak wzrastało bez końca. Jest punkt w którym inwestorzy nie będą chcieli już zapłacić więcej.
Złoto ma nie tylko wartość ze względu na to ,że jest fajnym świecidełkiem ,ale ma też realną wartość jako ,że może być użyte w przemyśle do wielu specjalistycznych zastosowań zastępując wiele innych materiałów. Do całkiem niedawna było używane zresztą w prawie każdych "bebechach" , jak masz jakąś starą 15 letnią płytę główna to jest na niej złoto. Podobnie złoto jest zazwyczaj bardzo dobrze tolerowane przez organizm - dlatego , kiedyś było używane do powlekania plomb na zembach ,etc
W przemyśle metaluricznym , chemicznym ,etc
Teraz jest wiele równie dobrych a czasem lepszych zamienników ,które są często tańsze co nie zmienia tego ,że złoto dalej ma realną użytkową wartość ,przynajmniej teoretycznie.
Poza tym wzrost cen złota i innych surowców jako ,że są one rozliczane w większości w dolarach jest nie tylko skutkiem wzrostu cen obiektynie ,ale też spadkiem wartości dolara. Im dolar słabszy tym więcej dolarów za uncję złota na przykład.
Osobiście przewiduję o ile nie nastąpi jakiś "kataklizm" , spadek dynamizmu wzrost cen złota , a sredniokresowo nawet spadek - jest już bańka napompowana na złocie ,a każda bańka pęka predzej czy później.
Nie mówiąc o tym ,że więszkość światowych zasobów złota jest nie do kupienia. Banki centralne teraz nie chcą sprzedawać złota , a wydobycie złota specjalnie nie wzrasta.