ATM już praktycznie nie zagrozi nam żadna asteroida ofc jeżeli będzie wykryta w pore. Te małe skurwysyny co maja tylko paredziesiat m srednicy sa niebezpieczne ,no i kosmiczny zlom odpowiedniej wielkosci moze sprzatnac nawet miasto... Imo możnaby umieścic na orbicie parasol z nuklearnych min czy coś w tym rodzaju ,albo jakiś railgun? imo tera to nie problem.

Biore 100mld kredytu i smieje sie z kolejnego kryzysu ktory wywowałem.

?
Ke ?
Ty chyba nie wyobrazasz sobie co to właściwie jest astreoida. Zarowno w pasie Krupiera jak i pmiędzy Marsem a Jowiszem, są asteroidy od wielkosci paznokcia do wielkości średniego miasta.
Tych większysch asteroid zwyczajnie nie zatrzymasz. Między bajki można włożyć dywagacje na temat, zarowno zmieniania ich drogi jaki o zgrozo wysadzania w powietrze. "Zniszczenie" takiej dużej asteroidy jedynie co z powoduje, że zamiast pierdolnąć w jedno miejsce, poprostu jebnie w kilku i skutki będą tak samo opłakane.

Jeśli w tym momencie leciała by na nas asteroida o średnicy powiedzmy 10km to jedyne co można zrobic to modlić sie do swoich bogów żeby jebał w USA a nie w Europe, a optymalnie to w Antarktyde, bo istnieją szanse, że wtedy zmiecie tylko afryke i ameryke południową..

Wogole to:
http://impact.ese.ic.ac.uk/ImpactEffects/
Have fun.

W pobliżu Ziemi pojawił się rozbłysk gamma... co robisz? nie żyjesz.

o czym jest ten temat? o anunakach lepszy ;<

E, jasne, ze jej sie nie zatrzyma. Ale mozna sprobowac zmienic jej kurs. Jak sie wystarczajaco wczesnie wykryje i jebnie wysadzi w jej okolicy jakas glowice to moze sie uda o ten 1 stopien zmienic jej kierunek.

Odpowiednio wczesnie to też dobrze powiedziane. Bo przy aktualnych możliwościach to jest zwyczajnie kwestia szczescia.
Obrazowo to jest jak proba wypatrzenia zapałki na reflektorze lotniczym.
Zresztą osobiscię wątpie, zeby wybuch w poblizu asteroidy był w stanie zmienić jej kierunek. Raczej trzeba by taki ładunek zainstalować na takim obiekcie i w tedy zdetonowoać odpowiednio ukierownkowujac siłe wybuchu.

Kiedys widzialem program o katastrofach jakie moga zagrozic ziemi na discovery i tam jasno bylo powiedziane, ze nic nie jestesmy w stanie zrobic i że żadne pierdolniecie nie wchodzi w gre, bo po prostu nie umiemy tego zrobic. No ale moze cos sie zmienilo w tej kwestii ;]

Eeee tam pierdolenie - dopoki Bruce Willis zyje, jestesmy bezpieczni.

niewiele mozesz zrobic
ludzie zamieniliby swiat w jeden wielki mayhem bez kontroli , albo zwyczajnie zaczeli by sie jak zwierzeta zabijac , gwalcic , okradac