Dana napisał(a):
Chodzi mi o to, iż "Nauki" kościoła i ich "święte teksty" mają taką samą wartość jak inne "nauki" i inne "teksty", nie powinny cieszyć się żadnymi specjalnymi przywilejami tylko z tego powodu iż przez historyczny zbieg okoliczności wytworzył się wokół nich kult.
Jeżeli ktoś podrze "Metafizykę Moralności" Immanuela Kanta, to nie będę się z tego powodu zbytnio frustrował, mimo iż uważam je za dzieło o nieporównywalnie większej wartości niż biblię.
Ale nie, wystarczy iż książka ma tą czy inną treść i staje się nietykalne. Co wzbudza u mnie niesmak.
Nietykalna?
Ja wcale mimo ,że uważam się za katolika ,a może bardziej za chrześcijanina (chociaż duża część duchownych jakbyśmy weszli w głębsze dyskusje teologiczne mogłoby uważać ,że wcale nim nie jestem ,ale to inna para kaloszy i może się będę w piekle za to smażył).
Mi przeszkadza trochę ,że tą Biblie spalił ,ale nie zamierzam robić z tego obrony Częstochowy bo nie żyjemy w kraju wyznaniowym i prawo państwowe / cywilne ma w naszym kraju pierwszeństwo i już.
Mi tylko przeszkadza jechanie na wiarę przez ludzi ,którzy tak robią bo jest to modne , cool i powtarzają wyświechtane frazesy gdzieś zasłyszane w tv czy gazecie albo od jakiegoś kumpla antyklerykała.
Bo imho większość tak robi , tak samo jak większość jadących na komunę , liberalizm , kapitalizm , socjalizm , islam , [wstaw cokolwiek] nie wie kurwa czemu to robi albo inaczej wydaje im się ,że wiedzą czemu a tak naprawdę mają wiedzę na te tematy niczym przeciętny kowalski na temat budowy reaktora termonuklearnego.
I słabi mnie takie coś.
Nergal dla mnie zrobił to , bo wiedział ,że będzie kontrowersja , wiedział ,że wilu z jego fanów się to będzie podobać , albo conajmniej nie przeszkadzać. Także po prostu zwykły trolling - attention whoring - reklama.
Z tym ,że jak już mówiłem nie ma prawnych przesłanek do jego zwolnienia z TVP , także cała ta sprawa ma za duże rozmiary.
No ,ale o to m.in. chodzi jak się zatrudnia tzw. "kontrowersyjne postacie" do programów telewizyjnych.
Voice of Poland dostało potężną reklamę , Nergal też (jego następna płyta pewnie się sprzeda w zajebistym nakładzie) , kasa leci i wszyscy zadowoleni.