mmorpg.pl


Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 207 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 11  Następna strona
Autor Wiadomość
**

Posty: 449
Dołączył(a): 6.06.2008
Offline
PostNapisane: 19 wrz 2011, 08:53 
Cytuj  
tczewiak napisał(a):
Huba napisał(a):
Wiesz, dna, rozwoj zarodka, plodu etc. Co z czego sie rozwija, co ma jaki potencjal. To nie jest trudne, gdzies poziom LO.

Człowieka nie ma do momentu narodzin. Wcześniej jest to tylko płód.
Człowieku, jesteś tak mały, że kwark to przy Tobie gigant. To, że Cię widać i jesteś w stanie pisać na tym forum, to jakaś powalona anomalia. Stawiam, że po prostu Twoja głupota jest tak wielka, że zagina czasoprzestrzeń. Nie zdziwiłabym się, gdyby w Twoim pustym czerepie znajdowało się rozwiązanie wszystkich tajemnic nad którymi borykają się fizycy teoretyczni.

Każdy, kto uważa, że człowiek powstaje w chwili narodzin jest idiotą. W praktyce wygląda to tak: kobieta zachodzi w ciążę, mijają ok. 2-3 tygodnie, nie ma okresu, robi się test, potem do ginekologa - badanie krwi na obecność betaHCG i bum - mamy minimum piecio - szcześciotygodniową ciążę (liczy się nie od poczęcia, a od daty ostatniej miesiączki). Na pierwszym USG w 6 tygodniu słychać już jak bije serce zarodka.

To, że ktoś się nasłuchał poronionych lewackich teorii, że człowiek się od któregoś momentu 'zaczyna', nie zmieni faktu, że z tego 'zlepka komórek' nigdy nie będzie pieska, kotka, ani chomiczka. To zawsze będzie człowiek. Idźcie porozmawiajcie z tymi wszystkimi kobietami, które straciły ciążę w pierwszym trymestrze - i powiedzcie im, że to nie było dziecko.

Że nie myśli? A kto o tym decyduje? Równie dobrze ja mogę powiedzieć, że niektórzy mają 30 lat i więcej i dalej nie myślą. Dziecko jeszcze przed 20 tygodniem ciąży reaguje na bodźce ze świata zewnętrznego. Po połowie ciąży można się już z nim bawić w pukanie - jak się stuka w brzuch, to ono odpukuje. Poznaje głosy rodziców i inne znajome dzwięki.

I nie, nie jestem zatwardziała katoliczką. Po prostu umiem myśleć, a swoje sądy opieram na własnym doswiadczeniu, a nie urojeniach jakichś 'postepowych' głupków.

Aborcja nie jest wyjściem ludzi mądrych. Jest wyjściem ludzi słabych. A to dwie różne rzeczy.


_________________
http://karolinacianciara.pl/

**

Posty: 9233
Dołączył(a): 6.06.2010
Offline
PostNapisane: 19 wrz 2011, 08:56 
Cytuj  
Huragan napisał(a):

Ksieza katoliccy nawet grzechy ci odpuszcza za kasiore (odpusty) :)

Sorry Huragan tak już się nie da i to od długiego czasu. No chyba ,że masz wehikuł czasu ,jak tak to pożycz przydał by mi się na chwilę :wink:

**
Avatar użytkownika

Posty: 8166
Dołączył(a): 10.05.2011
Offline
PostNapisane: 19 wrz 2011, 09:10 
Cytuj  
Plutonka napisał(a):
Każdy, kto uważa, że człowiek powstaje w chwili narodzin jest idiotą.

Tu sie zgadzam.
Plutonka napisał(a):
To, że ktoś się nasłuchał poronionych lewackich teorii, że człowiek się od któregoś momentu 'zaczyna', nie zmieni faktu, że z tego 'zlepka komórek' nigdy nie będzie pieska, kotka, ani chomiczka.

Znaczy dla ciebie to czlowiek od momentu poczecia?

**

Posty: 449
Dołączył(a): 6.06.2008
Offline
PostNapisane: 19 wrz 2011, 09:18 
Cytuj  
candidoser napisał(a):
Plutonka napisał(a):
Każdy, kto uważa, że człowiek powstaje w chwili narodzin jest idiotą.

Tu sie zgadzam.
Plutonka napisał(a):
To, że ktoś się nasłuchał poronionych lewackich teorii, że człowiek się od któregoś momentu 'zaczyna', nie zmieni faktu, że z tego 'zlepka komórek' nigdy nie będzie pieska, kotka, ani chomiczka.

Znaczy dla ciebie to czlowiek od momentu poczecia?
Tak, dla mnie człowiek jest człowiekiem od momentu poczęcia. Moje dziecko zawsze było i jest moim dzieckiem. Nigdy nie było 'zlepkiem komórek'. Nawet, gdy jeszcze nie biło mu serce, wiedziałam, że za tydzień zacznie. Nawet, gdy nie czułam jego kopnięć, wiedziałam, że za miesiąc już je poczuję. Tak, jak wiedziałam, kiedy mniej więcej je urodzę.

W rozwoju dziecka nie ma żadnych granic czy przeskoków, to ciąg zdarzeń, który przerwany w dowolnym momencie jest morderstwem. I nie, nie powiedział mi tego ksiądz i nie usłyszałam tego od katechetki.

Uważam, że jeśli ktoś uważa inaczej, to po prostu brak mu doświadczeń i wiedzy. Nie rozumiem, jak ktoś może uważać, że do 12 tygodnia człowiek nie jest człowiekiem, skoro moje dziecko jak miało 8 tygodni, ruszało nóżkami i raczkami i już wtedy było dla mnie największym skarbem.


_________________
http://karolinacianciara.pl/

**
Avatar użytkownika

Posty: 8166
Dołączył(a): 10.05.2011
Offline
PostNapisane: 19 wrz 2011, 09:22 
Cytuj  
Dla mnie to zbyt emocjonalne podejscie. Jedna komorka nie jest czlowiekiem. Bedzie, ale nie jest. Wiem, ze to ciagly proces i brak jest przeskokow, ale trzeba ustalic przeicez jakas granice.
Odnosnie wiedzy i doswiadczenia, to sam mam corke. To ze jestem za aborcja nie oznacza przeciez, ze od razu bede namawial zone, zeby to zrobila. Tak jak pisalem - dla mnie wazny jest wybor.

****
Avatar użytkownika

Posty: 1803
Dołączył(a): 30.05.2008
Offline
PostNapisane: 19 wrz 2011, 09:55 
Cytuj  
Daedrael napisał(a):
Senex napisał(a):
Jak wychowanie seksualne prowadzone jest przez niedojebane katechetki albo stare panny z syndromem niedorżnięcia to nie dziwmy się, że jest tyle niechcianych ciąż


tak, to ze jakas 15letnia kurwa zaciazy jest wina braku wychowania seksualnego w szkolach, badz obecnoscia tych zajec, ale prowadzonych przez osoby, ktore wymieniles. cool story, ale wez juz nie pierdol.


Ale przekazanie podstawowych informacji na pewno nie zaszkodzi. Poza tym to jest jeden z czynników, który może wpłynąć czy ta 15 letnia kurwa zaciąży czy nie. Więc jeżeli tego nie widzisz to już nie pierdol.
A tak z ciekawości katoliccy hipokryci: ilu z was używa zakazanej przez kościół antykoncepcji, a ile łamie ten zakaz żeby poruchać sobie dla przyjemności?


_________________
- Do you have a flag …?
- No flag, No Country, You can't have one! Those are the rules...

****

Posty: 1406
Dołączył(a): 8.06.2005
Offline
PostNapisane: 19 wrz 2011, 10:23 
Cytuj  
candidoser napisał(a):
Dla mnie to zbyt emocjonalne podejscie. Jedna komorka nie jest czlowiekiem. Bedzie, ale nie jest. Wiem, ze to ciagly proces i brak jest przeskokow, ale trzeba ustalic przeicez jakas granice.
Odnosnie wiedzy i doswiadczenia, to sam mam corke. To ze jestem za aborcja nie oznacza przeciez, ze od razu bede namawial zone, zeby to zrobila. Tak jak pisalem - dla mnie wazny jest wybor.


To proste. Granicą jest moment powstania nowego DNA.
Wybór jest zawsze. Kilkuletnie dziecko też możesz zabić, np. udusić poduszką lub zastrzelić z pistoletu zięcia z GROM.


_________________
O.o

**
Avatar użytkownika

Posty: 8166
Dołączył(a): 10.05.2011
Offline
PostNapisane: 19 wrz 2011, 10:31 
Cytuj  
Brodaty napisał(a):
To proste. Granicą jest moment powstania nowego DNA.

Nie.
Brodaty napisał(a):
Wybór jest zawsze. Kilkuletnie dziecko też możesz zabić, np. udusić poduszką lub zastrzelić z pistoletu zięcia z GROM.

Jak dla ciebie to jest to samo to gz.
Swoja droga ciekawe ile tych obroncow zycia plodu martwi sie zyciem zwierzat wsuwajac kolejna szyneczke.

*****

Posty: 2350
Dołączył(a): 12.07.2007
Offline
PostNapisane: 19 wrz 2011, 10:41 
Cytuj  
Senex napisał(a):
Daedrael napisał(a):
Senex napisał(a):
Jak wychowanie seksualne prowadzone jest przez niedojebane katechetki albo stare panny z syndromem niedorżnięcia to nie dziwmy się, że jest tyle niechcianych ciąż


tak, to ze jakas 15letnia kurwa zaciazy jest wina braku wychowania seksualnego w szkolach, badz obecnoscia tych zajec, ale prowadzonych przez osoby, ktore wymieniles. cool story, ale wez juz nie pierdol.


Ale przekazanie podstawowych informacji na pewno nie zaszkodzi. Poza tym to jest jeden z czynników, który może wpłynąć czy ta 15 letnia kurwa zaciąży czy nie. Więc jeżeli tego nie widzisz to już nie pierdol.
A tak z ciekawości katoliccy hipokryci: ilu z was używa zakazanej przez kościół antykoncepcji, a ile łamie ten zakaz żeby poruchać sobie dla przyjemności?


jak ktos nie ma mozgu, to mu nie pomoga jakies zjebane nauki.

****

Posty: 1406
Dołączył(a): 8.06.2005
Offline
PostNapisane: 19 wrz 2011, 10:51 
Cytuj  
candidoser:

Jeśli:

http://www.youtube.com/watch?v=9vNRjovR0DE (tak, z kciuka.pl :P )

oraz użycie pigułki wczesnoporonnej

to dla ciebie nie to samo:

No to gz. Logika się kłania. Matematyczna.
Tu nie potrzeba etyki.


_________________
O.o

***
Avatar użytkownika

Posty: 10851
Dołączył(a): 12.02.2004
Offline
PostNapisane: 19 wrz 2011, 10:52 
Cytuj  
Plutonka napisał(a):
[Na pierwszym USG w 6 tygodniu słychać już jak bije serce zarodka.


To, ze serce bije nie oznacza jeszcze , ze mozemy tą zygotę nazywać człowiekiem. Czlowieczenstwo zaczyna sie jak rozwija sie mózg i konczy sie jak mózg umiera... a to jest cos okolo 8-11 tydzien ciazy.
Serce to bije tez jak je komus innemu przeszczepimy, nie ma to wiec znaczenia.

***
Avatar użytkownika

Posty: 10851
Dołączył(a): 12.02.2004
Offline
PostNapisane: 19 wrz 2011, 10:54 
Cytuj  
sula napisał(a):
Huragan napisał(a):

Ksieza katoliccy nawet grzechy ci odpuszcza za kasiore (odpusty) :)

Sorry Huragan tak już się nie da i to od długiego czasu. No chyba ,że masz wehikuł czasu ,jak tak to pożycz przydał by mi się na chwilę :wink:


wiadomosc sprzed kilku godzin :)

http://bydgoszcz.gazeta.pl/kapusciska/1 ... la_II.html\

nie pierdol wiec ze w KRK nie ma odpustow :>

**

Posty: 9233
Dołączył(a): 6.06.2010
Offline
PostNapisane: 19 wrz 2011, 10:59 
Cytuj  
Huragan napisał(a):
sula napisał(a):
Huragan napisał(a):

Ksieza katoliccy nawet grzechy ci odpuszcza za kasiore (odpusty) :)

Sorry Huragan tak już się nie da i to od długiego czasu. No chyba ,że masz wehikuł czasu ,jak tak to pożycz przydał by mi się na chwilę :wink:


wiadomosc sprzed kilku godzin :)

http://bydgoszcz.gazeta.pl/kapusciska/1 ... la_II.html\

nie pierdol wiec ze w KRK nie ma odpustow :>

Sam jak to określiłeś "nie pierdol" , nie mówiłem ,że odpustów nie ma.

Ja odnosiłem się do tego ,że za kasę nie ma teraz odpuszczenia grzechów.

Z odpustem za kasę w średniowieczu dzisiejsze odpusty mają wspólną nazwę tylko.

****

Posty: 1406
Dołączył(a): 8.06.2005
Offline
PostNapisane: 19 wrz 2011, 11:07 
Cytuj  
To, ze serce bije nie oznacza jeszcze , ze mozemy tą zygotę nazywać człowiekiem. Czlowieczenstwo zaczyna sie jak rozwija sie mózg i konczy sie jak mózg umiera... a to jest cos okolo 8-11 tydzien ciazy.
Serce to bije tez jak je komus innemu przeszczepimy, nie ma to wiec znaczenia.[/quote]

http://pl.wikipedia.org/wiki/Cz%C5%82owiecze%C5%84stwo

Coś ci się pomyliło, sprecyzuj.
Funkcjonowanie mózgu to nie człowieczeństwo.
Na podstawie takiej definicji, w pełni człowiekiem jest chyba wykształcony, kulturalny i wrażliwy człek. Czyli nikt?


_________________
O.o

***
Avatar użytkownika

Posty: 10851
Dołączył(a): 12.02.2004
Offline
PostNapisane: 19 wrz 2011, 11:25 
Cytuj  
Nic mi sie nie pomylilo.
Logiczne, ze jesli za smierc czlowieka uwaza sie wtedy gdy przestaje funkcjonowac jego mozg, to za "narodziny" czlowieka mozna uznac czas, w ktorym ten mozg powstaje.. a to jest dopiero okolo 8-12 tygodnia ciazy.
Wczesniej jest zygota a nie czlowiek... i tyle w temacie.

****
Avatar użytkownika

Posty: 1247
Dołączył(a): 2.09.2008
Offline
PostNapisane: 19 wrz 2011, 11:31 
Cytuj  
Brodaty napisał(a):
http://pl.wikipedia.org/wiki/Cz%C5%82owiecze%C5%84stwo

Coś ci się pomyliło, sprecyzuj.
Funkcjonowanie mózgu to nie człowieczeństwo.
Na podstawie takiej definicji, w pełni człowiekiem jest chyba wykształcony, kulturalny i wrażliwy człek. Czyli nikt?

Bez sensu.

A Huragan pisząc o funcjonującym mózgu definiuje człowieka "żywego", a nie "człowieczeństwo". Przyjmując ten punkt widzenia, rzeczywiście cięzko mówić o "zabijaniu", jeżeli płód jeszcze nie wykształcił mózgu (bo wedle tej definicji nie jest żywym człowiekiem).

Huragan napisał(a):
Nic mi sie nie pomylilo.
Logiczne, ze jesli za smierc czlowieka uwaza sie wtedy gdy przestaje funkcjonowac jego mozg, to za "narodziny" czlowieka mozna uznac czas, w ktorym ten mozg powstaje.. a to jest dopiero okolo 8-12 tygodnia ciazy.
Wczesniej jest zygota a nie czlowiek... i tyle w temacie.

Coś ci się jednak myli - bo tak samo jak martwy człowiek pozostaje człowiekiem, tak samo płód z niewykształconym mózgiem jest już człowiekiem. Tyle, że wciąż jeszcze martwym (wedle definicji, którą przytaczasz). Całkiem to ciekawe (od strony pojęciowej).


Ostatnio edytowano 19 wrz 2011, 11:39 przez smeagollum, łącznie edytowano 2 razy
*****
Avatar użytkownika

Posty: 2004
Dołączył(a): 28.05.2008
Offline
PostNapisane: 19 wrz 2011, 11:31 
Cytuj  
Taka ciekawostka około-tematyczna, którą zobaczyłem jadąc dzisiaj metrem: http://www.polskatimes.pl/dodatki/rozma ... ,id,t.html
Tupiesz na parkiecie a potem się spowiadasz. Cool story, bro.

***
Avatar użytkownika

Posty: 10851
Dołączył(a): 12.02.2004
Offline
PostNapisane: 19 wrz 2011, 11:41 
Cytuj  
smeagollum napisał(a):
bo tak samo jak martwy człowiek pozostaje człowiekiem


Martwy czlowiek nie jest juz czlowiekiem, tylko trupem, popiolem, prochem, zgnilizna itd......
Byl czlowiekiem jak zyl i mial mózg... po smierci jest tylko rozkladajacym sie ciałem, ktore jedza robaki.

**

Posty: 449
Dołączył(a): 6.06.2008
Offline
PostNapisane: 19 wrz 2011, 11:49 
Cytuj  
Myślę, że każdy zdrowy na umyśle człowiek jest w stanie zobaczyć różnicę pomiędzy śmiercią mózgu, a rozwojem zarodka. Tak samo, jak jest różnica pomiędzy niedojrzałym jabłkiem na jabłoni, a zgniłym leżącym pod drzewem. Nie trzeba być geniuszem, naprawdę. Wystarczy odrobina wyobraźni.

Co do argumentu ze zwierzątkami.
Gdyby ktoś mi dał pistolet i kazał zabić dziecko albo świnię, nie miałabym żadnego dylematu. Zabiłabym prosiaczka, a potem zrobiła z niego szynkę. I jeśli czyni to ze mnie hipokrytkę, to trudno - wolę być hipokrytą niż psychopatą.

Dla mnie ciąża jest jak podróż pociągiem. Wsiadam do niego i jadę do stacji docelowej. Nigdzie po drodze nie ma momentu, który jest przełomowy - dotarcie do celu jest prostą konsekwencją tego, że rozpoczęłam podróż.

To, że ktoś twierdzi, że każda aborcja to zło, to nie oznacza, że jest 'ciemnym katolem'. Każda aborcja to zło, po prostu czasami jest to zło, które można uzasadnić. Jeśli aborcja ma na celu ratowanie zdrowia i życie matki, to ma sens, ale to nie oznacza, że jest 'dobra'. To tragedia dla całej rodziny nią dotkniętej.

Uważam, że mamy dobre prawo. Jestem przeciwko aborcji na życzenie, bo w moim przekonaniu zawsze jest to wynik jakiejś patologii. Prawdziwym dramatem jest strach kobiety, brak wsparcia partnera lub bliskich, jej niedojrzałość emocjonalna lub wybitnie zła sytuacja. I to są problemy, które trzeba rozwiązywać, to jest prawdziwe zło, a nie to biedne dziecko, które przecież się na świat nie prosiło.

Jakiekolwiek przedstawianie aborcji na życzenie jako dobra należnego kobiecie jest płytkie i kłamliwe. Tak samo, jak błędne jest pokazywanie dyskusji nad aborcją jako starcia światłej wykształconej 'elity' będącej za i zacofanych katoli będących przeciw.


_________________
http://karolinacianciara.pl/

***
Avatar użytkownika

Posty: 10851
Dołączył(a): 12.02.2004
Offline
PostNapisane: 19 wrz 2011, 11:50 
Cytuj  
a wracajac do Nergala :)

Obrazek

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 207 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 11  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Theme based on Zarron Media theme | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team
Redakcja MMORPG.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za tresc komentarzy i odpowiedzi umieszczanych przez uzytkownikow.