MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

W środę będzie -20 stopni... kurwa mać.
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=19&t=37896
Strona 6 z 14

Autor:  ShadorVD [ 2 gru 2010, 13:19 ]
Tytuł: 

kozas15 napisał(a):
Przynajmniej tutaj pajaki w piwnicy nie osiagaja rozmiarow dloni


Kurwa... to oni tam takie pajaki zjadaja nieswiadomie w nocy :o :lol: :]

Autor:  tiomor [ 2 gru 2010, 13:21 ]
Tytuł: 

Shador von Dal napisał(a):
kozas15 napisał(a):
Przynajmniej tutaj pajaki w piwnicy nie osiagaja rozmiarow dloni


Kurwa... to oni tam takie pajaki zjadaja nieswiadomie w nocy :o :lol: :]


tiomor napisał(a):
A Australi przecietny czlowiek nie zjada 10 pajakow w ciagu swojego zycia, w australi przecietny pajak zjada 10 ludzi w ciagu swojego zycia :D


:D

Autor:  Loki [ 2 gru 2010, 13:21 ]
Tytuł: 

ej meter a co studiujesz ?;)

Autor:  meterrr [ 2 gru 2010, 13:23 ]
Tytuł: 

inzynieria srodowiska ,a co ?

Autor:  Loki [ 2 gru 2010, 13:25 ]
Tytuł: 

jaki to wydzial ? tez wlasnie mam zamiar sie bronic na pwr

btw inz w pl moze faktycznie dostaje 1,5k - 2k na starcie, ale taki laps bez doswiadczenia po dziennych studiach ;)

Autor:  meterrr [ 2 gru 2010, 13:28 ]
Tytuł: 

wydzial inzynierii srodowiska W7,a po chuj ci to ?

Autor:  Loki [ 2 gru 2010, 13:29 ]
Tytuł: 

z ciekawosci dzizas kurwa nie boj sie, nie bede Cie szukal.

Autor:  meterrr [ 2 gru 2010, 13:34 ]
Tytuł: 

ja jestem dzienny, 4 rok robie teraz na pol etatu na budowie , i z tego co wiem nikt z nowych nie dostaje wiecej jak 2k
jak sie to policzy ilosc godzin ile sie spedza czasu na budowie to wychodzi gorzej niz w macu !!! mowie to powaznie (ja nawet tego nie dostaje hehe )

a odnosnie dziennych to fakt wiekszosc ludzi to ignoranci i idioci, nie interesuje ich to i widac ze nie chca sie uczyc , i moim zdaniem z ludzi u mnie na roku to w zawodzie bedzie pracowalo max 30% , reszta to beda wszelkiej masci kosztorysanci i przedstawiciele handlowi

jedynie po IT zaraz po studiach mozna dobrze zarobic (3-4k)

Autor:  tiomor [ 2 gru 2010, 13:38 ]
Tytuł: 

Kumpel na ostatnim roku inz. studiow(budownictwo) zarabial 1,5k pracujac po 12-20h w tygodniu... cos tam mostow rysowal(przesla? wsporniki? Cholera cie wie), nie ogarniam :D
Wiec chyba az tak zle nie ma;). Poza tym, 2k do reki to naprawde mala kasa, ludzie po humanistycznych studiach w pierwszej pracy na luzie tyle zarabiaja, ba, nawet ci w trakcie studiow;p

Autor:  Loki [ 2 gru 2010, 13:39 ]
Tytuł: 

meterrr napisał(a):

jedynie po IT zaraz po studiach mozna dobrze zarobic (3-4k)


pod warunkiem, ze w ogole cos potrafia. Mieszkam z 2 typami z IT, oboje beda bronic magistra. Jeden srednia wysoka, a gowno potrafi i nigdzie go nie chca ;)
Drugi pracuje w miedzyczasie (cos z oraclem), srednia niska a wyciaga juz w tej chwili 3,5k ;)

Nauka na studiach to jedno, umiejetnosci, ktore sie nabywa w robocie to drugie ;)

Autor:  Loki [ 2 gru 2010, 13:42 ]
Tytuł: 

Dzienne to strata czasu. Zaoczne plus robota to dobre wyjscie.

Jak chcesz zalozyc wlasny biznes to tez musisz sie na czyms znac no i wiedziec jak to w ogole dziala.
Po maturze gowno wiesz ;)

Autor:  Asmax [ 2 gru 2010, 13:43 ]
Tytuł: 

Kurwa 2000zl po polibudzie. Moj 19letni braciszek zarabial 2500 w kebabie pracujac 25 dni w miesiacu po 8h dziennie na promenadzie. Placili mu 12,5zł za godzine, kilka razy zostal po 12godzin i mial ponad 3000.

Autor:  Loki [ 2 gru 2010, 13:44 ]
Tytuł: 

Ojeju no super. To niech cale zycie napierdala kebaby ;)

Autor:  Asmax [ 2 gru 2010, 13:45 ]
Tytuł: 

Akurat poszedl po rozum do glowy za starszym bratem i idzie do szkoly Morskiej. Teraz jest maly kryzys w branzy, ale jak za 4 lata ja skonczy z papierem 3/0 na dzien dobry dostanie 7000-9000zł. Jak sie zepnie kolo 30tki bedzie kpt ż.w z pensjaw dziesiatkach tysiecy złotych.

Chyba, ze ktos lubi maszyne i siedziec w piekle pol zycia - to kryzys nigdy nie dotknie engineerow z dołu i Chief Oficerem bedzie jeszcze szybciej.

Autor:  tiomor [ 2 gru 2010, 13:46 ]
Tytuł: 

Asmax napisał(a):
Kurwa 2000zl po polibudzie. Moj 19letni braciszek zarabial 2500 w kebabie pracujac 25 dni w miesiacu po 8h dziennie na promenadzie. Placili mu 12,5zł za godzine, kilka razy zostal po 12godzin i mial ponad 3000.


Chuj, to nic. Znajoma rzucila szkole w LO bo stwierdzila ze na chuj jej skoro zarabia prawie 3k siedzac w jakiejs budzie z automatami:D. Z tego co sie orientuje to chujowo na tym wyszla :D

Asmax napisał(a):
Akurat poszedl po rozum do glowy za starszym bratem i idzie do szkoly Morskiej. Teraz jest maly kryzys w branzy, ale jak za 4 lata ja skonczy z papierem 3/0 na dzien dobry dostanie 7000-9000zł. Jak sie zepnie kolo 30tki bedzie kpt ż.w z pensjaw dziesiatkach tysiecy złotych.

Chyba, ze ktos lubi maszyne i siedziec w piekle pol zycia - to kryzys nigdy nie dotknie engineerow z dołu i Chief Oficerem bedzie jeszcze szybciej.


Ja osoboscie pierdole taki interes. Tak samo jak z kierowcami TIRow co zasuwaja po europie. Niby kasa niezla, ale chujowe zycie. Szczegolnie jak masz rodzine i szczegolnie z punkty widzenia rodziny. Moj staruszek pracuje od poczatku lat 90 w niemczech, niby kase trzepie, ale kurwa... jest w domu ze 2 miesiace w roku.

Autor:  Loki [ 2 gru 2010, 13:49 ]
Tytuł: 

Kapitan ż.w - chodzi o żandarmerie wojskowa ?

Autor:  tiomor [ 2 gru 2010, 13:50 ]
Tytuł: 

Loki napisał(a):
Kapitan ż.w - chodzi o żandarmerie wojskowa ?


Kapitan Zeglugi wielkiej - google :D

Autor:  Asmax [ 2 gru 2010, 13:53 ]
Tytuł: 

tiomor napisał(a):
Ja osoboscie pierdole taki interes. Tak samo jak z kierowcami TIRow co zasuwaja po europie. Niby kasa niezla, ale chujowe zycie. Szczegolnie jak masz rodzine i szczegolnie z punkty widzenia rodziny. Moj staruszek pracuje od poczatku lat 90 w niemczech, niby kase trzepie, ale kurwa... jest w domu ze 2 miesiace w roku.


Ale lata 80te skonczyli sie juz dawno i nikt nie plywa w dlugie rejsy. Standardem na zbiornikowcach to 2 na 2, na offshorach/barkach 29dni na 29dni, na bunkierkach miesiac na miesiac... Najdluzsze rejsy na masowkach, 4 miesiace na 4. Z tym, ze te drugie 4 lezysz zajebany kasa chujem do gory.

Sprawdzisz sie, pojdziesz do dobrego armatora i bedzie Ci placil za to ze siedzisz w domu. Szczerze wole taka opcje niz codziennie od 8 do 16 zapierdalac dla kogos, lub (jak np. moj ojciec) majac wlasna firme jebac prawie non stop ze stresami.


Kapitan ż.w. - Kapitan Zeglugi Wielkiej.

Autor:  Loki [ 2 gru 2010, 13:53 ]
Tytuł: 

Troche duzo.

No ale dobra, nie znam sie to nie bede kozaczyl, a nie chce mi sie trzepac google zeby Ci dojebac ewentualnie :P

Autor:  Asmax [ 2 gru 2010, 13:54 ]
Tytuł: 

Czego duzo?

No ale fakt faktem, zawod nie dla kazdego, trzeba to lubic i nie mozna miec miekkiej faji.

Strona 6 z 14 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team