Pomyslec, ze rok a raczej kilka dni wczesniej bym sie urodzil i tez bym nalezal do elyty :<

Fail, jakby mi ktoś powiedział imię postaci i slangową nazwę czarodziejki z księżyca to też bym nie wiedział o co chodzi.
Po prostu manga, anime czy jak to się nazywa jest szitem do kwadratu i wolę chujem orać pola niż oglądać dragon bola.

Anime się ogląda po to by w wieku 14-19 dupy wyrywać. Potem trzeba z tego wyrosnąć.

Anime się ogląda po to by w wieku 14-19 dupy wyrywać.

Nie no z tym sie zgodze bez dwoch zdan. Dragon ball byl mega prosty, ale zawsze lecial jak wracalem z gima (sic!) do domu. Tam jedna walka miedzy postaciami trwala z 8 odcinkow. A polskie tłumaczenie roxowalo, komórczak, pajac, szatan serduszko ;d

http://www.youtube.com/watch?v=SiMHTK15Pik

poza tym, zwykly dżołk.

To chyba w gimnazjum ;]

No teraz to już gimnazjum.
Laski (przynajmniej kilka/naście) lat temu oglądały anime, a kurwy na wiejskie dyskoteki chodziły. Swoją drogą - w okresie zanim powstawały fajne seriale takie anime były mocno rozrywkowe (nie mówię o jakiś db tylko o rzeźniach w stylu alucard (nie pamiętam za chuja tytułu) czy ebichu). Tak poznałem przeszło połowę dziewoj. Odpowiednie tytuły, które było połączeniem romansidła z wyrywanymi flakami i każdą piękność bez zamiłowania do tapety dało się wyrwać.

Jednak jeśli facet w wieku 20+ lat nadal ogląda z zamiłowaniem rysowane dziewczynki i jeszcze marszczy do tego freda to jest już chore, a kobiety sobie nigdy nie wyrucha - chyba, że zapłaci.

Znam typa, któremu tak się popierdoliło od anime w główce (24 lata i nadal ogląda), że ostatnią laskę wyrywał na teksty o tym, ze ma raka i niedługo umrze - musiał zerwać kontakty ze wszystkimi znajomymi żeby ktoś kiedyś po pijaku nie wygadał się, że to ściema

To, że większość anime jest chujowa nie oznacza od razu że wszystkie.

Taki Cowboy Bebop dla przykładu rozpierdala na łopatki większość "normalnych" seriali jakie widziałem.

Samurai Champloo tego samego studia też oglądało się zajebiście.

I mógłbym jeszcze kilka b-dobrych tytułów wymienić. Trzeba wyłapywać po prostu tytuły warte uwagi.

Grobowiec świetlików, Spirited Away, Mononoke etc, etc


Generalnie większość pozycji studia Ghibli jest dla koneserów kina, dobrym wyborem, ale wyborem z lekkim przymrużeniem oka i z pewnym dystansem - w końcu to film animowany.


http://pl.wikipedia.org/wiki/Studio_Ghibli

NIGDY NIE ZNAJDZIECIE SOBIE DZIEWCZYNY !!!!!!!!!