Ja bym ten topic wyjebal w chuj pierdolenie o niczym, które nic nie wnosi ani nie zmieni

Ale na tym forum nikt nie ma więcej od Marka.

Chcialoby Ci się przepisywac prace jeden od drugiego?

cale forum jest takie

Po prostu zaakceptujcie fakt, że gry są dodatkiem do smętnego pierdolenia. hehe

Jak sie robi rewolucje w innym panstwie (dla wszystkich ktorzy wierza w spontaniczne ruchy antyrzadowe na Ukrainie i w Egipcie):

Nie wierze, ze był to spontan, ale takie obrazki niczego nie dowodzą.

Te wybory europejskie być może są o tym, czy dzieci w Polsce 1 września w ogóle pójdą do szkoły. - Tusk...

serio tor mnie ciekawi ile w takim corpo mozna wyciagnac i to jeszcze z fajnym logo 15-20? lepiej?

Zależy od stanowiska, formy zatrudnienia. Cena za dzień pracy kierownika projektu waha się obecnie w przedziale 800-1500PLN. Dużo zależy przez jaką firmę jesteś, mass outsource jest tani, firmy consultingowe droższe. Ile odpalasz z tego firmie pośredniczącej zależy już od indywidualnej pozycji. Im wyższa cena, to zazwyczaj tez więcej % zgarnia firma zewnętrzna.

Telekomy dziś to nie najlepsza branża, duża konkurencja, brak pomysłów na rozwój. Znacznie lepiej można zarobić gdzie indziej.

no to nice. chcesz powiedziec ze wyciagasz od 16 do 30?

Mężczyźni o kasie nie rozmawiają:)

30k to niestety nie ja, a pamiętaj że to tylko bazowa stawka. Od tego odejmij działkę dla firmy outsourcingowej i masz swoją kwotę brutto (pracodawcy) na umowę o pracę, albo netto na FV. Po opłaceniu daniny dla państwa zostanie ci na rękę pewnie suma pięciocyfrowa, ale kokosy to nie będą.

@Oyciec true, dżentelmeni rozmawiają o pieniądzach.

Dlatego lepiej jest ruszyć dupę i poszukać sobie samemu takich kontraktów i ewentualnie koszty ponieść zlecając innym jakieś gówna, których samemu nie chce się robić.

Jasne, ale do wejścia w ten świat potrzebne są kontakty. Na początku można tylko celować w mały/średni biznes. Co też jest oczywiście dobrym wyjściem.

Lepiej kilka malych niz uzaleznienie od jednego duzego.

A właśnie.
Jak to jest z tą IPMĄ teraz? Chodzi mi o A lvl za 10k.
Dalej to uznają, czy jednak portfolio/referencje lepsze?

Czy ja wiem.
Oczywiście to "coś tam" o Tobie świadczy ale odradzam współpracowania z betonami jadącymi na cert i bookach:)
Nie dalej jak wczoraj rozmawiałem z kolegą po fachu z Wwy, który jest taką dziwką na outsource (wypożycza się pod różne projekty informatyczne) i dokładnie o takich betonach rozmawialiśmy.
Wachlarz certyfikatów, wiedza praktyczna 0, blokują procesy, brak logiki byleby się cyfry zgadzały i termin.

Nie spotkałem się, żeby ktoś interesował się czymś poza doświadczeniem/referencjami. Jeśli chodzi o zarządzanie to imo nic poza dobrym mba nie jest warte uwagi. Oczywiście czasem jest sepcyfika jak np. projektu UE, że przydaje się prince2 czy inne badziewie ale to sytuacyjnie.

Ja nie ten poziom jestem, ale jeśli certy to imo tylko konkretne umiejetnosci.

ale 'zawód menedżer' to do mnie nie przemawia.

Poza tym, Teoria Ograniczeń, Goldratt, CCPM > all i zjada ludzi z MBA

Ale wiesz, że mba to tylko studia podyplomowe, na których można uczyć cccp, pissingu czy co tam chcesz?