MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Polityka międzynarodowa
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=19&t=44719
Strona 55 z 213

Autor:  Niah [ 15 lip 2016, 13:34 ]
Tytuł:  Re: War is coming!

@meterrr
Ohh jaka szkoda, że nie schowali w głowę w piasek jak Kaddafi chciał uniezależnić walutę.

Autor:  Razoth [ 15 lip 2016, 13:35 ]
Tytuł:  Re: War is coming!

candidoser napisał(a):
Razoth napisał(a):
Wyobraźcie sobie taki zamach w Polsce podczas Święta Niepodległości i co by się działo potem.


No dobra, wyobrazmy sobie. Co by sie dzialo?


Polowanie na ludzi i palenie meczetów.

Autor:  Teo [ 15 lip 2016, 13:39 ]
Tytuł:  Re: War is coming!

Niah napisał(a):
Zlaicyzowana Europa to wielka zasługa Rewolucji Francuskiej. Chrześcijanie już dość złego zrobili, niech się opamiętają, bo jeśli jedna nie wystarczyła to będzie druga.
Póki co nie zapowiada się by jakiś ministrant miał zamiar wsiąść do ciężarówki by zabić 84 osoby. Co ty pierdzielisz Niahu ? Walczyć tzreba z islamem sponsorowanym przez arabów, rozumiem że to jest trudniejsze od podpalania kościołów przez bohaterów laicyzacji ale oni tam maja obecnie wojnę z islamem.

Autor:  Isengrim [ 15 lip 2016, 13:44 ]
Tytuł:  Re: War is coming!

mrynar napisał(a):

No bo dzialania trzeba prowadzic dwutorowo (i zapewne tak sie dzieje), z jednej strony mowic o tolerancji i milosci, a z drugiej bezwzgednie napierdalac w ekstremistow wszelkimi mozliwymi metodami.

W tej chwili nie da sie oddzielic w spoleczenstwach zachodnich muzulmanow od chrzescijan, bialych od kolorowych. To zaszlo za daleko. Spoleczenstwa sa zbyt wymieszane. To zmierza do dluoletniej wojny domowej, ale im pozniej sie rozpocznie tym lepiej.

Społeczeństwa nie są wymieszane i stąd właśnie problemy. Arabusy mają silny, wspólny kod kulturowy, a Europejczycy syndrom sztokholmski. Czekanie to wzmacnianie przeciwnika, bo po jego stronie stoją wskaźniki demograficzne.

Autor:  Teo [ 15 lip 2016, 13:47 ]
Tytuł:  Re: War is coming!

Jest też podział u muzułmanów, przeciętny turek w monachium nie ma nic wspólnego z arabem w paryżu.

Autor:  Niah [ 15 lip 2016, 13:49 ]
Tytuł:  Re: War is coming!

embe napisał(a):
Niah napisał(a):
Zlaicyzowana Europa to wielka zasługa Rewolucji Francuskiej. Chrześcijanie już dość złego zrobili, niech się opamiętają, bo jeśli jedna nie wystarczyła to będzie druga.
Póki co nie zapowiada się by jakiś ministrant miał zamiar wsiąść do ciężarówki by zabić 84 osoby. Co ty pierdzielisz Niahu ? Walczyć tzreba z islamem sponsorowanym przez arabów, rozumiem że to jest trudniejsze od podpalania kościołów przez bohaterów laicyzacji ale oni tam maja obecnie wojnę z islamem.


To, że każdy fundamentalizm religijny jest zły? Gdyby nie działania zachodnich katolików na bliskim wschodzie i w afryce to nie byłoby obecnej sytuacji. Gdyby nie konkretne działania hamerykanów w Iraku to isis by nie powstało.

Autor:  Isengrim [ 15 lip 2016, 13:59 ]
Tytuł:  Re: War is coming!

embe napisał(a):
Jest też podział u muzułmanów, przeciętny turek w monachium nie ma nic wspólnego z arabem w paryżu.

Bo ten Turek nie jest arabusem. Za to marokańczyk z Lyonu ma sporo wspólnego z syryjczykiem z Norymbergii.

Autor:  meterrr [ 15 lip 2016, 14:00 ]
Tytuł:  Re: War is coming!

Niah napisał(a):
@meterrr
Ohh jaka szkoda, że nie schowali w głowę w piasek jak Kaddafi chciał uniezależnić walutę.

wszyscy piszemy o polityce wewnetrznej ale ty oczywiscie wyciagasz argument z dupy

i jeszcze to wyciaganie tematu z amerykanami ....

Autor:  sula [ 15 lip 2016, 14:23 ]
Tytuł:  Re: War is coming!

embe napisał(a):
Jest też podział u muzułmanów, przeciętny turek w monachium nie ma nic wspólnego z arabem w paryżu.

Mówi się o wojnie domowej i pytanie, że jakby przyszło do wojny domowej właśnie to gdzie stanie turek z monachium?

Autor:  Rzeznik [ 15 lip 2016, 14:37 ]
Tytuł:  Re: Polityka międzynarodowa

Witold Jurasz
Wczoraj o 12:46 ·

Rosyjska V kolumna w Polsce opisuje w jaki sposób dwóch, skądinąd zasłużonych, senatorów RP dało się wciągnąć w pułapkę na Ukrainie, która skutkuje kolejnym skandalem na linii Warszawa - Kijów.
Vide:https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=411526402350898&id=218251225011751

Można byłoby oczywiście spytać o to, czy przed wyjazdem senatorowie konsultowali się z MSZ i służbami specjalnymi, ale obawiam się, że można z góry założyć, że nie. Pamiętam historię z czasu, gdy jako chargé d’affaires RP na Białorusi kierowałem naszą ambasadą w Mińsku. Pewnego dnia zadzwonił do mnie ambasador zaprzyjaźnionego z Polską państwa i spytał czy wiem, że kilku posłów na Sejm RP i wiceminister spraw zagranicznych naszego kraju będą następnego dnia brać udział w konferencji w jednym z dużych miast na terenie Białorusi. Nie wiedziałem. To skądinąd – sam już nie wiem czy tragiczne czy komiczne - że w tym przypadku nie tylko nie konsultowano się z MSZ, ale sam MSZ w osobie wiceministra nie poszedł do innego wiceministra, by sprawdzić na jaką konferencje go zaproszono. Co więcej w tym wypadku zapomniano nawet poinformować własną Ambasadę o przyjeździe. Inna sprawa, że to był nieomal standard i nie raz tak placówka, jak i MSZ były zaskakiwane przyjazdami wysokich urzędników państwowych z innych ministerstw. Tym razem sprawa była jednak zupełnie kuriozalna, bo w delegacji był wiceminister spraw zagranicznych. Był to człowiek nowy w dyplomacji i jak potem tłumaczył „nie wiedział”, że jak jedzie na Białoruś to dyrektor Departamentu Wschodniego i szef polskiej placówki na Białorusi powinni o tym wiedzieć. Z owym wiceministrem łączy mnie skądinąd jeszcze jedno wspomnienie. Pewnego otóż dnia ów gentleman zadzwonił do mnie na białoruski numer telefonu i spytał co mam na myśli w moim szyfrogramie pisząc, że… i tu zaczął czytać szyfrogram. To, że numer był na podsłuchu, a czytając szyfrówkę łamał i tajemnicę i szyfr jakoś nie przeszło mu przez głowę. Po kilku słowach położyłem słuchawkę, zadzwoniłem po 5 minutach, usłyszałem, ze jestem niegrzeczny, a następnie – gdy już udało mi się przebić przez podniesiony głos wiceministra - i dla odmiany ja na niego nawrzeszczałem, ustaliśmy, że pan wiceminister napisze do mnie szyfrogram. Kłania się marszałek Piłsudski, który powiedział kiedyś, że: „Tylko dzięki zaiste niepojętej, a tak wielkiej i niezbadanej litości boskiej, ludzie w tym kraju nie na czworakach chodzą, a na dwóch nogach, udając człowieka”. Wracając jednak do wspomnianej konferencji. Otóż ambasador zaprzyjaźnionego kraju poinformował mnie, iż konferencja, w której miała brać udział nasza delegacja jest organizowana przez KGB i jest prowokacją, która skompromitowałaby naszą delegację. Rzecz w tym, że dotyczyła ona praw dotyczących również jego kraju. Gdyby więc nasi posłowie i wiceminister spytali placówki to ambasador ów byłby jednym z pierwszych rozmówców, o których sprawdzalibyśmy czy owa konferencja jest bezpieczna. Nikt jednak niczego nie sprawdzał, a skandalu udało się uniknąć dosłownie w ostatniej chwili. Tydzień później byłem w białoruskim MSZ u wiceministra spraw zagranicznych, który spojrzał na mnie z uśmiechem i powiedział „no i zepsuł Pan nam taką ładną konferencję”. Jeśli miałbym więc skomentować skandal w Odessie, to tylko konstatując, że w ogóle mnie on nie dziwi.

Dziś update:
Według trzyźródłowej informacji, którą posiadam senator Rulewski jednak spytał MSZ o opinię, czy ma jechać do Odessy, gdzie stał się bohaterem skandalu, który jest kolejnym w ostatnim okresie złym wydarzeniem w relacjach Warszawa - Kijów. Jak się okazuje pan senator spytał MSZ o ocenę swojego wyjazdu i otrzymał odpowiedź, że resort odradza mu wyjazd, a mimo to pojechał. Okazuje się więc, że tym razem nie mamy do czynienia z głupotą, którą zakładałem bazując na osobistym doświadczeniu współpracy z naszymi parlamentarzystami (vide wpis poniżej), ale z głupotą jeszcze większego kalibru.

Autor:  mrynar [ 15 lip 2016, 14:48 ]
Tytuł:  Re: War is coming!

Poki w Europie za zamachami stoja islamscy terrorysci 90% muzulmanow w duchu potepia te akcje (choc zapewne wielu z nich widzi w atakach sprawiedliwosc, po setkach tysiecy ofiar na Bliskim Wschodzie). Swiat nie placze jak w Bagdadzie gina setki:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title, ... &_ticrsn=3

Jak dojdzie do akcji odwetowych i zaczna ginac przypadkowi sprzedawcy kebabow to ich optyka ulegnie zmianie.

Autor:  Isengrim [ 15 lip 2016, 14:49 ]
Tytuł:  Re: Polityka międzynarodowa

Rzeznik napisał(a):
[...]Pewnego otóż dnia ów gentleman zadzwonił do mnie na białoruski numer telefonu i spytał co mam na myśli w moim szyfrogramie pisząc, że… i tu zaczął czytać szyfrogram. To, że numer był na podsłuchu, a czytając szyfrówkę łamał i tajemnicę i szyfr jakoś nie przeszło mu przez głowę. Po kilku słowach położyłem słuchawkę, zadzwoniłem po 5 minutach, usłyszałem, ze jestem niegrzeczny[...]

Autor:  sula [ 15 lip 2016, 14:59 ]
Tytuł:  Re: War is coming!

Cały problem polega na tym, że takie status quo przestaje działać. Potępianie w duchu + widzenie w tym rodzaju sprawiedliwości wśród europejskich muzłumanów i "trzymanie się za ręce w smutku" przez większość reszty wyczerpuje swoje możliwości. Przy ponawianych atakach to przestanie działać.


Co do zamachów w Bagdadzie. Świat zachodu nie płacze to Irakijczykach w Bagdadzie, a Bliski Wschód nie płacze po Francuzach. Nic nowego. Chińczycy po Ujgurach też nie płaczą, podobnie jak Świat Muzłumański po Chińczykach.

Autor:  mrynar [ 15 lip 2016, 15:11 ]
Tytuł:  Re: War is coming!

sula napisał(a):

Co do zamachów w Bagdadzie. Świat zachodu nie płacze to Irakijczykach w Bagdadzie, a Bliski Wschód nie płacze po Francuzach. Nic nowego. Chińczycy po Ujgurach też nie płaczą, podobnie jak Świat Muzłumański po Chińczykach.


Nic nowego i nic dziwnego w sumie, ale tez nie ma sie co dziwic europejskim muzulmanom, ze widza w tym niesprawiedliwosc i stronniczosc mediow.
Zapewne malo kto slyszal np. o ataku na szkole w Pakistanie, gdzie zginela ponad setka dzieci.

Autor:  Isengrim [ 15 lip 2016, 15:30 ]
Tytuł:  Re: War is coming!

Czyli mówisz, że europejscy muzułmanie faktycznie czują większe pokrewieństwo z krajami przodków, niż z krajami w których żyją, pracują i się bawią?

Autor:  Niah [ 15 lip 2016, 15:43 ]
Tytuł:  Re: War is coming!

Isengrim napisał(a):
Czyli mówisz, że europejscy muzułmanie faktycznie czują większe pokrewieństwo z krajami przodków, niż z krajami w których żyją, pracują i się bawią?


Obrazek
Pewnie wieczorami przebiera się w terrorystę :wtf: :lol:

Autor:  sula [ 15 lip 2016, 15:49 ]
Tytuł:  Re: War is coming!

mrynar napisał(a):
sula napisał(a):

Co do zamachów w Bagdadzie. Świat zachodu nie płacze to Irakijczykach w Bagdadzie, a Bliski Wschód nie płacze po Francuzach. Nic nowego. Chińczycy po Ujgurach też nie płaczą, podobnie jak Świat Muzłumański po Chińczykach.


Nic nowego i nic dziwnego w sumie, ale tez nie ma sie co dziwic europejskim muzulmanom, ze widza w tym niesprawiedliwosc i stronniczosc mediow.
Zapewne malo kto slyszal np. o ataku na szkole w Pakistanie, gdzie zginela ponad setka dzieci.

Jaką stronniczość?

Każde media dbają i relacjonują bardziej o sprawach bliskich czy to kulturowo czy geograficznie. To jest normalność. Nie możesz relacjonować wszystkiego i to z taką samą intensywnością, ani z powodów technicznych, finansowych ani kulturowo-ideowych.

To się nie zmieni, chyba, że kraje europejskie się staną w większości muzłumańskie to wtedy się zmieni optyka i będzie tydzień gadania w tv po zamachu w Bagdadzie czy Mecce i 1 dzień po zamachu w Nowym Jorku czy Buenos Aires.

Autor:  Nefastus [ 15 lip 2016, 16:21 ]
Tytuł:  Re: War is coming!

Obrazek

To taki Polish-Asian fusion że koty tam serwują?

Autor:  Teo [ 15 lip 2016, 17:38 ]
Tytuł:  Re: War is coming!

sula napisał(a):
embe napisał(a):
Jest też podział u muzułmanów, przeciętny turek w monachium nie ma nic wspólnego z arabem w paryżu.

Mówi się o wojnie domowej i pytanie, że jakby przyszło do wojny domowej właśnie to gdzie stanie turek z monachium?

Tam gdzie zawsze historycznie i obecnie, nienawiść do arabów jest w tym narodzie wyssana z mlekiem matki.

Autor:  meterrr [ 15 lip 2016, 19:11 ]
Tytuł:  Re: War is coming!

mrynar napisał(a):
Poki w Europie za zamachami stoja islamscy terrorysci 90% muzulmanow w duchu potepia te akcje (choc zapewne wielu z nich widzi w atakach sprawiedliwosc, po setkach tysiecy ofiar na Bliskim Wschodzie). Swiat nie placze jak w Bagdadzie gina setki:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title, ... &_ticrsn=3

Jak dojdzie do akcji odwetowych i zaczna ginac przypadkowi sprzedawcy kebabow to ich optyka ulegnie zmianie.

90% muzlumanow potepia powiadasz ?
wystarczy 5 min googlowania zeby okazalo sie ze rzeczywistosc jest zgola inna

Strona 55 z 213 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team