Pipboy napisał(a):
Nie moge sie wypowiedziec która gra lepsza, bo nie grałem w żadną, ale ktos powiedzial, ze grafika w EQ2 lepsza bo realistyczniejsza a w WoW jest ona "bajkowa" i dla dzieci.
Zauważcie, ze grafa, która kilka lat temu była taka hiper realistyczna i w ogóle uber, dzisiaj raczej kole w oczy. Za rok, dwa grafa z EQ nie bedzie robic wiekszego wrazenia.
Tak, ja też czytałem CDA i ich mądre wypowiedzi... ( offcourse joke, ale jednak podobny tekst był w recenzji CDA genialnego Allora :| )
Grafika w EQ2 jest piękna, ale nie jest na tyle realistyczna jak w HL2 że będzie się starzeć, grafika wygląda tak jak powinna w grach FANTASY, są ładne postacie, piękne kolory i to nie minie. WoW ma to samo, tylko że jeszcze bardziej kolorowo, jest bardziej kanciasty itp. ale trzyma klimat.
Przyznam iż w Everquesta nie grałem, chcę kupić go wraz z dodatkiem bo tylko 79 zł, ale jak narazie nie mogę znaleźć sklepu, bo wszędzie sprzedane. WoW dla mnie za mało oferuje, nie ma domków co uważam za podstawowy błąd i niech mi ktoś nie wmawia że nie ma dlatego że dużo ludzi gra w WoWa. Prawdy w tym tyle co nic. Popatrzcie na tereny, po stronie Hordy, można by było jeszcze coś budować, bo są tam same pustynie, ale same lokacje sa małe, w takim Barrens wystarczy postawić z 3 osady i już wszystko zaludnione, bo jak wiadomo w gildi zazwyczaj jest masa ludzi, więc i masa domków. No ale teraz spójrzmy na tereny Alliance, same drzewa, drzewa i jeszcze raz drzewa, więc dochodzi się do tego że domków nei miało być wogule, Blizzard brał je pod uwage na początku, gdy zrobiony był marny % świata, potem szybko o nich zapomniał. Tutaj nie przeszkadza fakt iż jest dużo graczy, a to że nie ma ich gdzie budować.
Przyznam iż grywam w WoWa, ale nie jest to to w co chciałbym grać, brakuje mi jakiś większych doznań, gra strasznie mało oferuje, przez co nie chce mi się w to grać. BG to totalna klęska, na Warsong Gulch nie idzie po prostu wygrać z hordą, jak widzisz szamana który bierze flage możesz darować sobie pościg, bo go nie dogonisz
![:-?](./images/smilies/icon_confused.gif)
zazwyczaj przegrywamy 3 : 0, czasem może punkt zdobędziemy. Ale jest coś co jednak daje mi się pobawić, klimat na serverach RP, gram od dwóch mięsiecy tam i mam dopiero 33 lvl, nie biegam za lvl, bo to jest totalną pomyłką Blizzarda. 60 lvl zrobisz w niecały miesiąc. Umówiłem się z kumplami że zaczynamy od 1 lvl, po dwóch dniach mieliśmy juz po 23 lvl, wszystko fajne, tylko że musiałem darowac sobie jeden dzień, przychodze a oni już po 30 lvl i nie mają ochoty mi pomagac, w sumie nic im sie nie dziwie, bo żadnych korzyści z tego nie będa mieć, ale szybkość w jaki idzie dostać nowy lvl jest pomyłką, jeden dzień w plecy i ludzi z którymi byłeś wczoraj w Deadmines są już w Gnomeregan... No ale póki co gram w WoWa, mam tylko jego i jak narazie nie nudzi mi się aż tak na serverach RP, po za tym Azeroth to jednak moja ulubiona kraina, jestem maniakiem warcrafta III, mam wszystkie książki z tego świata i siłą rzeczy musze grać w WoWa, bo podoba mi sie ta kraina
![:]](./images/smilies/icon_har1.gif)