nie będę z Tobą dyskutował. myślę że nie jesteś w stanie mnie niczego w tym zakresie nauczyć

mam gotowe miejsce na postawienie domu pod warszawą ale mieszkanie pod miastem zamiast w mieście ma wiele minusów szczególnie wychowując dzieci.

mieszkanie w takiej lokalizacji jest droższe od domu nie bez powodu

kiedyś będę miał swój dom, na dziś wole mieszkanie.

Nie musisz. Mój dom mnie wyniósł 3700zł/m2 z działka 2500m2 i na pełnym wypasie. Twoje mieszkanie wynosi Cie ok.9000 zł/m2 w stanie developerskim.

Gdzie reszta ?

sam budowales eagle? 10 lat temu?

Sam ? Jako kierownik tak. Zleciłem małym firemkom każdy etap i nadzorowałem. Wprowadziłem się rok temu, budowałem w największym bumie ( czyli gdy ceny były wysokie ) przez 2,5 roku.

nie rozumiesz chyba.

stać mnie na mieszkanie, wole mieszkanie, mieszkam w mieszkaniu.

ile masz do metra ze swojego domu? ile masz do pracy? ile twoje dzieci mają do przedszkola/szkoły?

kto cie wiezie z imprezy do domu?

wyzywasz od debili ludzi którzy chcą mieć drogie mieszkanie bo masz dom gdzieś na wsi ?

a twoj disel pali 3l/100km
racja jest jak dupa - kazdy ma swoja, nie jeden medrzec bedzie sie zastanawial na chuj ci piec mialowy+ piec gazowy a do tego kominek z plaszczem. no i te 19 czujnikow - az dostalem gesiej skorki.. brrr.. stac cie na to to i na czity cie stac. wez se oczko jeszcze raz przeczytaj co napisales i to przemysl

@huragan, masz pol punkta, ale na calego nie zasluzyles ;>

Dom mam w mieście, fakt, że to nie wawa ale położenie blisko centrum z naciskiem na spokój. Nie chce się z tobą kłócic, tylko uświadomić Ci w jaką bańke spekulacyjną umoczyłeś pieniądze. Ukazuje Ci jaki jest realny koszt budowy i ile napchałeś komus w kieszeń.

@ capri
Miałowy - gdy ruscy odetną gaz
Gaz- gdy wychodzi taniej niż paliwo stałe
Kominek - gdy braknie gazu i wyngla bo wybuchnie wojna

Misterny plan niezależności cieplnej.

ja też się nie chce kłócić, ale oburza mnie myśl że wydaje ci się że jesteś w stanie mnie w czymś uświadomić

dlaczego Cie oburza? nie jestes najmadrzejszy na swiecie wiec juz tak nie narcyzuj sobie stary.

misterny plan jest chujowy do bolu, bo nie bedzie pradu i tym mialem bedziesz se mogl glowe posypac. stawiaj teraz wiatrak i farme baterii slonecznych. i kup 'smieciucha'.

to sie nazywa przerost formy nad trescia moj drogi, a nie "misterny plan"

No wlasnie Desh, zamiast tego powinienes sam sobie wybudowac blok mieszkalny w centrum miasta i w nim zamieszkac. Za 1.5-2k/m2

Mam nadzieję, że huragan kiedyś beknie za to wklejanie fotek ludzi na forum. Ani to śmieszne, ani ciekawe. Typowy przykład człowieka, który nie ma co robić. Skoro tak cwaniaczysz to może sam pokaż całemu światu jak pięknie się prezentujesz? Pewnie całe mmorpg.pl czeka by ujrzeć twoje nieskalane złem tego świata oblicze. Wiadomo, że na internecie prywatność to bzdura, ale jednak wklejanie fotek młodych chłopców i wielka podjarka z tego powodu nie biorą się z powietrza.

było jego zdjęcie na forum i to kilka razy - zresztą chyba sam je wklejał.

Akurat to jest zajebista robota Huragana. Zauwaz, ze on nigdy nie wrzuca czyichs zdjec tak poprostu, tylko wtedy kiedy ktos ostro trolluje, spamuje, albo udaje kozaka.

Wklejanie zdjęć kilkunastoletnich kolesi jest zajebistą robotą? Mi to się kojarzy z jednym. Nie wiem jak można tutaj widzieć cokolwiek zajebistego. Poza tym jak Was tak jara to co robi huragan to również wklejajcie swoje fotki. No i huragan też powinien to robić obowiązkowo w każdy swoim poście. Koniecznie na deskorolce. To jego fetysz.

no tak, dlatego wrzucił też kiedyś swoje.

imho to jest żałosne, ale jak widać są osoby które bronią tego procederu. Zdjęcie facjaty ma być jakimkolwiek argumentem w dyskusji? - bo mi to wygląda na nieudolną próbę ośmieszenia drugiej osoby... Taki szczeniacki kop w jaja i ratowanie się ucieczką w bójce "za szkołą".

Swoje to ja sam wrzucalem.

Zazwyczaj najwieksi internetowi idioci maja kupe kompleksow (zwiazanych takze ze swoim wygladem) i zazwyczaj wrzucenie zdjecia idioty sprowadza go na ziemie.

Wklejanie zdjec jest pro. To takie sprowadzenie do parteru net-kozakow.

Skąd pomysł, że każdy musi chcieć mieszkać na wsi, pierdolić się z odśnieżaniem podjazdu, czyszczeniem rynien, robieniem grilli i kurwa chodzeniem do lasu na niedzielne spacery...
Jak mnie stać to kupuje mieszkanie za bańkę, jak mnie nie stać to kupuje po taniości dom 100km od Warszawy

Chyba raczej w małym miasteczku. W dużym mieście sama działka w centrum by kosztowała pare k za metr.

Sprawa jest bardzo prosta. Kwestia stylu życia i priorytetów. Jak ktoś lubi codziennie tracić 2-3 na dojazdy do pracy to jego sprawa, niech buduje się pod miastem.