Pod­czas za­re­je­stro­wa­ne­go spo­tka­nia Jacka Kraw­ca z Paw­łem Gra­siem po­ja­wia się temat re­ak­cji Do­nal­da Tuska na kon­tro­wer­syj­ne pro­po­zy­cje do­ty­czą­ce ogra­ni­cze­nia świad­czeń so­cjal­nych dla imi­gran­tów w Wiel­kiej Bry­ta­nii. Roz­mo­wę szefa pol­skie­go rządu opi­su­je Paweł Graś, były rzecz­nik ga­bi­ne­tu Do­nal­da Tuska.

- Bez­myśl­nie, pew­nie pod­su­nię­te - mówi o bry­tyj­skim po­my­śle Graś. - (...) pew­nie z ja­kichś badań gdzieś tam ich wy­ni­ka­ło, nie prze­my­ślał kon­se­kwen­cji, głu­pie to było, wiesz, Do­nald z nim od razu roz­ma­wiał przez te­le­fon, więc go opier*** tak, kur**, że szko­da, że tej roz­mo­wy nie na­gra­li­śmy, kur**, go tak zje*** - przy­zna­je Graś. - No i słusz­nie - od­po­wia­da mu Kra­wiec.

Roz­mów­cy oce­nia­ją też jak na nowej po­sa­dzie radzi sobie Bar­tło­miej Sien­kie­wicz. - Uczy się życia, wiesz - za­czy­na Graś. - My­ślał, że jak to Do­nald mówi, sobie przyj­dzie i sta­nie kur***, w tej apasz­ce z pa­pie­ro­skiem i bę­dzie OK. I bę­dzie nam mówił, jak ma być, bo on wie naj­le­piej, to teraz kur***, się skoń­czy­ło - nie prze­bie­rał w sło­wach Graś.

Kra­wiec przy­ta­cza z kolei wątek Ma­riu­sza Tryn­kie­wi­cza. "Wprost" za­zna­cza żar­to­bli­wy ton roz­mo­wy i cy­tu­je wy­po­wiedź pre­ze­sa Or­le­nu. - Mówię tam kie­dyś do niego, kur*** Bar­tek, co z tym Tryn­kie­wi­czem? Mówię, że naj­le­piej, to by było go zabić, kur***, tylko się nie da, ale chyba go tam sąd przy­skrzy­ni?

- No mam na­dzie­ję, że tak - od­po­wia­da Graś - For­mal­nie po­wi­nien się stać wol­nym czło­wie­kem, wiesz, od­sie­dział karę za prze­stęp­stwo, ale no jest na­cią­ga­na ta cała usta­wa. Wtedy Jacek Kra­wiec do­da­je bez ogró­dek: - Obroń­cy, kur***, praw czło­wie­ka mogą się w dupę po­ca­ło­wać, bo naród jest ge­ne­ral­nie za tym, żeby be­stia sie­dzia­ła.