Goatus napisał(a):
Gdzie tu wspominasz że nie dotyczy to pewnych "wyjątków" np pomocy miedzy kumplami? Może sam do końca nie wiesz o co ci chodzi?
Wiesz pewne rzeczy zostawia się w domyśle , szczególnie biorąc po uwagę o czym jest dyskusja. Z tego co piszesz wynika to,że ty nie zrozumiałeś o co mi chodzi albo po prostu specjalnie "łapiesz za słówka".
Cytuj:
Rozumiem że tobie psuje zabawę to że gracz B kupił od gracza A za 10$ item który ty farmowałeś przez miesiąc, ale już jeżeli by go dostał za darmo, ładny uśmiech, nagą fotke, lodzika czy chuj wie co to już ci nie przeszkadza (może zrób listę, na jakich zasadach wymiana legendary między dwoma graczami jest ok, a na jakich zasadach nie)? Może pójdźmy dalej, co jeżeli gracz B ma rok stażu w d3 tylko niesamowitego pecha? Wtedy kupienie przez niego itemu dalej psuje ci fun, czy może jak tylko spędził ten przysłowiowy miesiąc na farmie to może już "swobodnie" kupić dany item nie martwiąc się o to że popsuje ci zabawę?
Proste różnica między
pomógł a
kupił.
Pisałem poprzednio. Może mam ci linki do słownika języka polskiego podesłać?
Staż w grze nie ma nic do rzeczy. Ktoś jest lepszy albo ma więcej szczęścia to ma szybciej ktoś gorszy albo ma pecha to nie ma albo zajmuje mu dłużej.
Cytuj:
Kiedyś myślałem podobnie, na samą myśl że ktoś mógł by mnie pokonać dzięki "kupionym itemkom" czy zdobyć coś szybciej kupując to, natychmiast ragemeter mi podskakiwał.
Przestałem się wściekać już dłuższy czas temu, teraz po prostu jestem tylko zawiedziony.
Cytuj:
Teraz trochę się zestarzałem, do gier nabrałem pewnego dystansu, i zdałem sobie sprawę że w gruncie rzeczy, robi mi to zerową różnice skąd dana osoba ma gear. Naprawdę nie czuje się lepiej wiedząc że to jest jakiś człekopodobny twór który spędził ostatnie 6mcy po 8h żeby wyfarmić swój ubergear, ani gorzej wiedząc że to jakiś trybik korporacyjny srający kasą który w grze wyładowuje swoje flustracje etc. Póki gear został zdobyty w normalny sposób bez żadnych exploitów, botów etc to mnie to wali.
Widzisz cały problem polega na tym ,że ja stawiałem zawszę "grubą kreskę" pomiędzy grą ,a życiem. Gra to gra sposób na relaks, a życie to życie. Starałem się jednego z drugim nie mieszać.
Rzeczy takie jak kupowanie golda/itemów ze sklepików / ah z rzeczami za kasę ,etc znosi granicę pomiędzy życiem a grą.
Poza tym widać między nami różnicę dla mnie kupienie item-a za kasę to samo jak użycie exploita.
Zresztą akurat posunięcie Blizza sprawi tylko ,że w D3 będzie jeszcze więcej botów i używanie exploitów dopóki nie zostaną spaczowane.
Ceny jednostkowe być może będą niższe niż w przypadku gdy handlować trzeba nieoficjalnie ,ale to tylko sprawi ,że tym bardziej boty będą pożądane. Dużo więcej kupujących niż w przypadku gdy trzeba kupować "nielegalnie" sprawi ,że profesjonalnych gold sellerów będzie tylko więcej a nie mniej.
Cytuj:
Zresztą cały czas odnoszę wrażenie że ciebie najbardziej boli to że ktoś może posiadać rzadki item nie wkładając w to tyle pracy co ty, a nie to że psuje to balans pvp, czy wpływa negatywnie na rozgrywkę, etc. Wiesz jest inne hobby gdzie ludzie podobnie myślą - kolekcjonerstwo, tylko że nikt tam nie próbują udawać że ma jakiś wielki fun zdobywając dany przedmiot, dla nich fun to posiadanie czegoś co jest rzadkie/unikatowe. Może powinieneś zmienić zainteresowania?
Bolą mnie obie te rzeczy.
Poza tym przestań z tymi żałosnymi próbami flejmu w moją stronę bo ci nie wychodzi ,a pożytku w dyskusji nie ma z tego żadnego.
Będę ograniczał moje wypowiedzi w tym temacie , bo uważam ,że temat się wyczerpuję ,a wobec tak różnych stanowisk raczej do wspólnej konkluzji nie sposób dojść.