MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Polityka międzynarodowa
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=19&t=44719
Strona 79 z 213

Autor:  Huragan [ 30 lip 2016, 13:20 ]
Tytuł:  Re: War is coming!

Naprawde cie obchodzi co sie dzieje w Syrii na pustyniach kozojebców ? Jaki to ma wplyw na twoje życie ? :)

Autor:  sula [ 30 lip 2016, 13:27 ]
Tytuł:  Re: War is coming!

Z południowej graanicy EU do Syrii jest niewiele ponad 1000 kilometrów. Bliżej niż z Warszawy do Paryża.

Jeżeli myślisz, ze gra o wpływy & wojna pośrednia w którą tam jest zaangażowane mocarstwo światowe i wszystkie potęgi regionalne i część poza regionalnych nie będzie miała wpływu na Polskę i twoje codzienne życie w (być może relatywnie niedalekiej) przyszłości to pozdro.

=================

W innym temacie:

Filmik z puczu w Turcji gdzie armia strzelała do zwolenników Erdogana. To już wiemy czemu był na kilku żołnierzach lincz + reszta dostała wpierdol.

http://en.alalam.ir/video/1841624

Autor:  Niah [ 30 lip 2016, 13:38 ]
Tytuł:  Re: War is coming!

Jaki wpływ na moje życie ma zamach we Francji? Żadne.
Najemnicy z isis wysadzą jeszcze parę miejsc, rządy krajów zachodnich w "przypływie bezsilności" dadzą sobie uprawnienia i rozwalą ten groźny isis którego sami stworzyli.
Bardziej boję się, że rozpędzona krowa mnie przejedzie niż zamachu terrorystycznego. Jak ktoś boi się zamachu terrorystycznego to gra tak jak chcą to najemnicy z isis.

Autor:  Teo [ 30 lip 2016, 14:25 ]
Tytuł:  Re: War is coming!

Bzdury prawisz ponieważ w tym szaleństwie nie jesteś pewien czy jakiś ahmed nagle nie dozna oświecenia wysadzając się na zadupiu europy jakim jest Polska, to jest zagrożenie, a nie że wpadną do nas toyoty z isis.

Autor:  mrynar [ 30 lip 2016, 14:38 ]
Tytuł:  Re: War is coming!

embe napisał(a):
Bzdury prawisz ponieważ w tym szaleństwie nie jesteś pewien czy jakiś ahmed nagle nie dozna oświecenia wysadzając się na zadupiu europy jakim jest Polska, to jest zagrożenie, a nie że wpadną do nas toyoty z isis.


Oczywiscie, zamachu w Polsce nie mozna wykluczac, ale prawdopodobienistwo, ze tobie albo twoim bliskim sie cos stanie jest naprawde male. Do tej pory nikt nie zginal z rak islamistow w Polsce.

Na takiej samej zasadzie mozna sie bac wychodzic z domu, bo pijany kierowca moze wjechac na chodnik.

To jest zbiorowa paranoja, pisalem o tym.

Autor:  Niah [ 30 lip 2016, 14:46 ]
Tytuł:  Re: War is coming!

embe napisał(a):
Bzdury prawisz ponieważ w tym szaleństwie nie jesteś pewien czy jakiś ahmed nagle nie dozna oświecenia wysadzając się na zadupiu europy jakim jest Polska, to jest zagrożenie, a nie że wpadną do nas toyoty z isis.


Może być też tak, że ten Tomek jednak nie zmieni imienia na Ahmed tylko po prostu wyjdzie na ulicę z kałachem i zacznie strzelać do ludzi bo tak powiedział mu głos w jego głowie. To rząd ma reagować, a nie ludność która chuja może.

Autor:  Teo [ 30 lip 2016, 14:49 ]
Tytuł:  Re: War is coming!

Mrynar, według ciebie w europie nikt nie ginie z rąk islamistów, to tylko obłąkani szaleńcy sprowokowani przez katoli.

Nie wiem czy stanie pod wieżą eiffla po 24 jest jakoś specjalnie bardziej niebezpieczne od spaceru po nowej hucie w tych godzinach ;)
Jednak tak jak napisałem, nasz katoland na zadupiu europy jest mało narażony ale kto wie co siedzi w głowie radykalizujących się islamistów na całym świecie, oni uczestniczą w wojnie z niewiernymi i innowiercami od wielu lat.

Autor:  mrynar [ 30 lip 2016, 16:55 ]
Tytuł:  Re: War is coming!

embe napisał(a):
Mrynar, według ciebie w europie nikt nie ginie z rąk islamistów, to tylko obłąkani szaleńcy sprowokowani przez katoli.



Gina. Dla mnie wszyscy islamisci to oblakani szalency. Nikt normalny nie oddaje i nie odbiera zycia w imie jakis chorych idei.

Autor:  Teo [ 30 lip 2016, 17:11 ]
Tytuł:  Re: War is coming!

No to dość przewrotnie zapytam, a zabijanie lub oddawanie życia bez religijnych czy patriotycznych idei jest ok, czy nie ?

Autor:  mrynar [ 30 lip 2016, 17:29 ]
Tytuł:  Re: War is coming!

embe napisał(a):
No to dość przewrotnie zapytam, a zabijanie lub oddawanie życia bez religijnych czy patriotycznych idei jest ok, czy nie ?


Zabijanie lub oddawania zycia w obronie swojej lub swoich bliskich jest ok. Zadne inne sensowne powody mi nie przychodza do glowy.

Autor:  Niah [ 30 lip 2016, 17:40 ]
Tytuł:  Re: War is coming!

mrynar napisał(a):
embe napisał(a):
No to dość przewrotnie zapytam, a zabijanie lub oddawanie życia bez religijnych czy patriotycznych idei jest ok, czy nie ?


Zabijanie lub oddawania zycia w obronie swojej lub swoich bliskich jest ok. Zadne inne sensowne powody mi nie przychodza do glowy.


Takie społeczeństwa bardzo fajnie się podbija.

Autor:  sula [ 30 lip 2016, 17:53 ]
Tytuł:  Re: War is coming!

@mrynar

To tak fajne fantazjowanie, bo jakby wszyscy tak działali to by było pięknie i utopijnie. Traktuje to podobnie jak pomysły anarchiczne zamiast centralizmu i sformalizowanych instytucji.

Wszystko fajnie pięknie w teorii, ale w praktyce wystarczy, że się mniejszość osób skrzyknie zorganizuje i nie będzie miała problemu dominować, zabijać i ogólnie ustalać władzy i się taki sen jak przedstawiasz szybciutko kończy.

Autor:  Teo [ 30 lip 2016, 17:53 ]
Tytuł:  Re: War is coming!

mrynar napisał(a):
embe napisał(a):
No to dość przewrotnie zapytam, a zabijanie lub oddawanie życia bez religijnych czy patriotycznych idei jest ok, czy nie ?


Zabijanie lub oddawania zycia w obronie swojej lub swoich bliskich jest ok. Zadne inne sensowne powody mi nie przychodza do glowy.

Czyli jak wczoraj koło mojego domu spadła bomba i zabiła sąsiadów, a w meczecie powiedzą idź zabijaj w obronie swoich bliskich jest ok ?

Autor:  Niah [ 30 lip 2016, 18:01 ]
Tytuł:  Re: War is coming!

embe napisał(a):
mrynar napisał(a):
embe napisał(a):
No to dość przewrotnie zapytam, a zabijanie lub oddawanie życia bez religijnych czy patriotycznych idei jest ok, czy nie ?


Zabijanie lub oddawania zycia w obronie swojej lub swoich bliskich jest ok. Zadne inne sensowne powody mi nie przychodza do glowy.

Czyli jak wczoraj koło mojego domu spadła bomba i zabiła sąsiadów, a w meczecie powiedzą idź zabijaj w obronie swoich bliskich jest ok ?


Pytanie jest retoryczne.

Autor:  mrynar [ 30 lip 2016, 18:36 ]
Tytuł:  Re: War is coming!

sula napisał(a):
@mrynar

To tak fajne fantazjowanie, bo jakby wszyscy tak działali to by było pięknie i utopijnie. Traktuje to podobnie jak pomysły anarchiczne zamiast centralizmu i sformalizowanych instytucji.

Wszystko fajnie pięknie w teorii, ale w praktyce wystarczy, że się mniejszość osób skrzyknie zorganizuje i nie będzie miała problemu dominować, zabijać i ogólnie ustalać władzy i się taki sen jak przedstawiasz szybciutko kończy.


Ja jestem anarchista od 16 roku zycia, ale oczywiscie spoleczenstwa nie dorosly jeszcze do pewnych rozwiazan ustrojowych. Pytanie czy kiedykolwiek dojrzeja. Na teraz mam wrazenie, ze cofamy sie do anachronicznej idei panstw narodowych. Religie monoteistyczne tez ciagle trzymaja sie niezle.

Autor:  mrynar [ 30 lip 2016, 18:38 ]
Tytuł:  Re: War is coming!

embe napisał(a):
mrynar napisał(a):
embe napisał(a):
No to dość przewrotnie zapytam, a zabijanie lub oddawanie życia bez religijnych czy patriotycznych idei jest ok, czy nie ?


Zabijanie lub oddawania zycia w obronie swojej lub swoich bliskich jest ok. Zadne inne sensowne powody mi nie przychodza do glowy.

Czyli jak wczoraj koło mojego domu spadła bomba i zabiła sąsiadów, a w meczecie powiedzą idź zabijaj w obronie swoich bliskich jest ok ?


W Krakowie spadla jakas bomba wczoraj??? Tego zdania o meczecie to juz wogole nie rozumiem.

Autor:  Teo [ 30 lip 2016, 18:43 ]
Tytuł:  Re: War is coming!

To masz złe odczucia bo jakieś drobne ruchy narodowościowe nie przebiją się w krajach zamożnych na poziomie średniej europejskiej, a biedne kraje jak Polska podchodzą do tego inaczej i mimo gównianego standardu życia raczej dążą do większej konsumpcji niż do skupiania się na hasłach narodowościowych, zresztą ruchy narodowościowe muszą posiadać jakiegoś wroga, a tego obecnie trudno wskazać bo albo za silny, albo wyimaginowany.

Patrz jak jest w usa, demokracji poszli w kierunku lewicowego gówna, a konserwatyści dostali tego wroga w postaci partii demokratycznej, proste i banalne.
W europie narodowościowe ruchy to kibolnia i jakieś rasistowskie łeby, nawet we francji po zamachach nie zyskuje le pen tylko sarkozy.

Autor:  Teo [ 30 lip 2016, 18:46 ]
Tytuł:  Re: War is coming!

mrynar napisał(a):
W Krakowie spadła jakas bomba wczoraj??? Tego zdania o meczecie to juz wogole nie rozumiem.

Przecież gdybamy, napisałeś że w obronie bliskich można zabijać, zatem czy jak obłąkany muslim wysadza się gdzieś bo.... tu wstaw co napisałem.
Nie żebym usprawiedliwiał islam tylko sam widzisz jak trudno dyskutować jak odwracasz przysłowiowego kota ogonem.

Autor:  sula [ 30 lip 2016, 19:04 ]
Tytuł:  Re: War is coming!

mrynar napisał(a):
sula napisał(a):
@mrynar

To tak fajne fantazjowanie, bo jakby wszyscy tak działali to by było pięknie i utopijnie. Traktuje to podobnie jak pomysły anarchiczne zamiast centralizmu i sformalizowanych instytucji.

Wszystko fajnie pięknie w teorii, ale w praktyce wystarczy, że się mniejszość osób skrzyknie zorganizuje i nie będzie miała problemu dominować, zabijać i ogólnie ustalać władzy i się taki sen jak przedstawiasz szybciutko kończy.


Ja jestem anarchista od 16 roku zycia, ale oczywiscie spoleczenstwa nie dorosly jeszcze do pewnych rozwiazan ustrojowych. Pytanie czy kiedykolwiek dojrzeja. Na teraz mam wrazenie, ze cofamy sie do anachronicznej idei panstw narodowych. Religie monoteistyczne tez ciagle trzymaja sie niezle.

Ja byłem anarchistą za gówniarza, ale to był krótki epizod w moim życiu. Zmieniłem zdanie właśnie z tego powodu, że uważam to za nierealistyczne zupełnie. Żeby ludzkość do tego 'dojrzała' to według mnie musiałaby się zmienić biologicznie, ale to takie zupełnie science-fiction i radosna bajeczkowa futurystyka nie na ten temat.

Państwa narodowe i religie wracają w sferze werbalnej, bo nie ma innych alternatyw, ale to tylko strefa werbalna, a nie realna.

Wojujący internacjonalizm upadł wraz z ZSRR (a tak naprawdę sporo wcześniej), faszyzm i nazizm zostały pokonane, neoliberalny idea świata wolnego handlu pod przywództwem USA się chwieje, a jej wymiar społeczny w formie American Dream (i lokalnych odpowiedników) upadł.
Projekt społeczeństwa multikulturalnego trzeszczy w szwach w zachodniej Europie.

Także co pozostaje innego? Wraca państwo narodowe w spłeczeństwach świeckich, imperializm w Rosji, a neo czy pseudo teokracja na części Bliskiego Wschodu. Chociaż to wszystko narazie w wymiarze werbalno-medialnym jeszcze, szczególnie na tzw. 'zachodzie'.

Po prostu nie ma nic innego, także nie dziwne. Inna sprawa, że tak jak embe mówi, państw narodowych w formie znanej z np. międzywojnia nie ma co oczekiwać, takie rzeczy to już nie te czasy, a już na pewno nie bez katastrof typu kompletne załamanie gospodarcze i płonące ulice.


Podejrzewam jeszcze, że gdyby się kryzys bardzo dlugo przedłużał to elity w części krajów mogą próbować jakąś formę nowoczesnych dyktatur z rządami komitetów fachowców i fasadową demokracją połączoną z daleko idącym korporacjonizmem.


PS. Religie nigdy nie odeszły. To część zachodu się zlaicyzowała. Wraz ze wzrostem liczby ludności w Azji i Afryce to ateistów jest i będzie na świecie coraz mniej, a nie coraz więcej.

Autor:  sula [ 31 lip 2016, 10:23 ]
Tytuł:  Re: War is coming!

https://www.youtube.com/watch?v=Vx0XEBF96Xc

Turcja dogaduje się z Rosją - Targalski

Trwa 20 minut polecam do niedzielnej kawki.

Strona 79 z 213 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team