Templair napisał(a):
roball napisał(a):
Zauwazyl ktos, ze najwiecej marudza osoby ktore uparcie twierdza, ze 'nie kupia'.
Zawsze tak jest. Bo tym co kupia gra sie podoba i nie maja o co marudzic. Czasem wydaje mi sie, ze gry dla niektorych sa tak droga rozrywka, ze po zakupie powiedzmy Diablo3 kolejna gre kupia za 6 lat jak sie odkuja. Wyjdzie Diablo, kupimy (badz nie), pogramy i jak bedzie chujowe to rzucimy w kat i kupimy nastepna ...
T.
Problem w tym ze odniesieniu ile rozrywki mogles kupic lata temu a ile mozesz kupic rozrywki za standardowa cene teraz to wychodzi bardzo kiepsko to porownanie
kiedys za 50 usd kupowales produkt do ktorego byl darmowy content w postaci patchy , a dodatki byly wypuszczane po uplywie jakiegos tam czasu . Teraz za 50 usd kupujesz duzo mniej realnie bo sa mikrotransakcje ktore jak widac po pomysle D3 ewoluuja w rozmaite formy , ergo producenci w obecnym trendzie bardzo zdewaluuowali to ile zabawy sobie kupujesz za stara cene , zwiazane jest to z tym ze gier oprocz indie grup nie robia od dawna inkarnacje Matki Teresy
ludzie kupuja DLC , wiec jest to rozwijane , content jest celowo ucinany by te 50 dolcow kupowalo mniej zabawy , gry sa bardzo drogie w produkcji , podejrzewam ze przebija filmy , CGI , sztab programistow itd
wszystko kosztuje niemalo i nie oszukujmy sie , bedzie jeszcze drozsze