Highlander napisał(a):
Mark24 napisał(a):
czyli generalnie (już pominę fakt, iż napisałeś, że kasa jest ważna do pewnego poziomu zarobków - a potem już nie) zgadzasz sie ze mną w 100%...
Napisałem tylko, że może spaść na drugie miejsce na pewnym poziomie zarobków. Drugie miejsce jest dość wysoko nie sądzisz? Zajmij się swoim życiem i pomnażaniem swojej fortuny. Ja i tak będę żył tak jak ja chcę a nie według zasad randoma z internetu.
to nie zależy od kwoty, a od różnicy. Jeżeli jedna ofertę pracy masz za X, drugą za x *3 to nie ma co się zastanawiać. Nawet mimo tego, że X by ci spokojnie wystarczyło.
Żyj sobie jak chcesz.
Highlander napisał(a):
Jak tu bodajże Profeta napisał wyciągając jakieś badania, że ludzie najbardziej szczęśliwi to ci których cieszy droga, proces... a nie odległy cel.
żeby widzieć przed sobą drogę musisz mieć cel. Brak celu = brak drogi.
Highlander napisał(a):
Wziąłeś wioskę razem ze sobą do tej UK.
uciekając się do inwektyw udowadniasz jedynie, ze tracisz opanowanie i nie jesteś żadnym partnerem w dyskusji. Wyluzuj. To tylko random z internetu.
Highlander napisał(a):
PS. tak jak staram się zachować anonimowość tak i nie będę pisał o swoich zarobkach.
Ale rozumiem, że zarabiasz te 200k euro miesiecznie a nie rzucasz abstrakcyjnymi sumami z kapelusza?
czytaj wątek - 200k euro miesięcznie wymyślił Piszpan. To zupełnie przypadkowa kwota.
Pytanie brzmiało czy też byś się zastanawiał czy brałbyś taką pracę bez zastanowienia.
Nie ma się czego wstydzić. Mam bardzo realistyczne i pragmatyczne podejście do życia więc brałbym taką pracę bez namysłu.