"Gratulujemy autorom „Idy”, ale trzeba iść za ciosem! W przyszłym roku też powinniśmy dostać Oscara. W związku z tym ruszamy z kolejnym projektem filmowym. Właśnie kończymy pracę nad scenariuszem do dzieła „Miłość w czasach terroru”, opowiadającego o heroicznej walce Niemców i Żydów z polskim faszyzmem.

Historia zaczyna się w czasach współczesnych. Obserwujemy staruszka podchodzącego do muru pomalowanego na tęczowo. Staruszek dotyka muru i zaczyna płakać. Zbliżają się do niego dzieci i zaczynają pytać co się stało. On mówi, że ten mur nazywa się Murem Tolerancji i opowie im jego historię.

W czasie II Wojny Światowej miasteczko zostało opanowane przez ONR-owskie bojówki. Nowe faszystowskie władze miasta utworzyły z lokalnej mniejszości niemieckiej regularne oddziały, których zadaniem było atakowanie Żydów. Niemcy nie chcieli tego, ale Polacy zmusili ich siłą. Młody Niemiec, Jürgen, został wysłany do spacyfikowania jednego z żydowskich domów. Na miejscu poznał on Icka, z którym połączyły go bliskie relacje. Wkrótce młodzi mężczyźni zaczęli się regularnie spotykać i zakwitła pomiędzy nimi miłość. Tymczasem ONR-owcy dostali informacje, że do ich miasteczka zbliżają się ochotnicze bataliony anarchosyndykalistyczne wspierane przez NKWD. Wiedząc, że nie ma już dla nich ucieczki postanawiają przeprowadzić obmyślone przez Bolesława Piaseckiego, Jana Mosdorfa i Romana Dmowskiego „ostateczne rozwiązanie kwestii żydowskiej”. Jürgen zostaje wysłany, by zabić Icka. Poświęca on jednak życie i ratuje swego kochanka, któremu pozwala uciec. Zostaje za to zabity przez ONR-owców. Następnego dnia do miasta wkraczają bataliony anarchosyndykalistyczne i NKWD. ONR-owcy zostają ustawieni pod ścianą i zneutralizowani. Padają z faszystowskim okrzykiem „Czołem Wielkiej Polsce”, ale to już ostatnie nienawistne zdanie jakie zdołają wypowiedzieć ich pohańbione usta.

Po 1989 potomkowie ocalałych z zagłady Żydów mieszkający w Izraelu malują mur przy którym zneutralizowano polskich faszystów na tęczowo i nazywają go Murem Tolerancji.

Staruszek kończy opowieść. Mówi, że to on był Ickiem. Wzruszone dzieci pytają jak mogą zostać Żydami i przyznają się ze wstydu bycia Polakami.
KONIEC"

ja pierdole...
http://tvn24bis.pl/z-kraju,74/ministers ... 18203.html
lepiej? już rzetelnie?

Chciałbym by takie newsy to był zawsze stek bzdur, u nas to jednak często bardzo prawdopodobne.

Nefa, bez plakatu się nie liczy.
https://www.facebook.com/AntifaZnaczyAt ... =1&theater

zajebisty news http://parezja.pl/przeznaczono-2-mln-zl ... jal-pracy/ ;d

Ale co się unosisz? Jak wrzucasz linka do niewiarygodne.info.pl (hehehehehhee see what i did there?) w którym autor każe mi wierzyć, że wklejona przez niego "notatka" chuj wie skąd wyszła z MF to się nie dziw, że mam bekę z poziomu jakie prezentuje prawilne dziennikarstwo.

A ja miałem wrażenie, że chciałeś sobie poużywać na prawilnych dziennikarzach i się okazało, że jednak nie ma na czym

Chuj nas obchodzi w co POwski kundelek wierzy czy nie wierzy.

No jak nie ma, skoro piszą jak debile.
A, czekaj, pewnie uważasz, że jak tvn24 napisał na ten sam temat newsa z którego można wyciągnąć 3 razy więcej informacji to wszystko jest w porządku.
Ok, tylko nie dziw się, że ludzie wolą czytać reżimowe media

No tak...mały, chyba dosyć nowy portalik, krótka notatka podsumowująca tekst ze zdjęcia oraz dwu-trzy zdaniowe zgoła sensowne podsumowanie.
Jeżeli to jest pisanie jak debile, to zdecydowanie powinieneś się ogarnąć.

Proponuję zacząć, pisząc poemat pochwalny nowych wytycznych MF

Nie po raz pierwszy znajduje szalenie zabawnym fakt, że tacy jak ty najwięcej gardłują o lemingach dających się dymać przez media.

Nie po raz pierwszy okazuje się, że tacy jak Ty, próbują komuś dojebać, a muszą się ewakuować z podkulonym ogonem zasłaniając się obrazkami. Dla mnie to raczej smutne i żałosne niż zabawne...

ok

A uj tam, i tak to wszystko nieważne...teściowie wyjeżdżają po 2 tygodniach odwiedzin i to jest news warty zapostowania

@Junkier

montezuma - pamiętasz? Tu masz wszystko rozrysowane:

http://wolna-polska.pl/wiadomosci/opoda ... 69-2013-12



zielona wyspa Tuska.

ten wykres zawiera błąd logiczny. Podpowiem. Ile by wynosiła pensja brutto po zlikwidowaniu zus pracodawcy.

no tak już o tym rozmawialiśmy, przeciez ZUSu płaconego przez pracodawcę nie należy brać pod uwagę, jeżeli rozmawiamy o kosztach pracy
757zł (z powyższego przykładu) w cudowny sposób sie narucha samo.

a ile by wynosila pensja brutto, gdyby zus pracodawcy podzielic na pol i jedna czesc dac pracownikowi a druga pozostawic pracodawcy?
i dlaczego zus placimy dwa razy?