to "Nie ofreuje nic" zostalo wyciete z kontekstu. Napisalem:
SniperX napisał(a):
poza Grindingiem (Robieniem questow i biciem mobow) oraz PvP w battlefieldach i rajdach (na 60 lvl-u ktory mozna osiagnac w poltora miesiaca)nie oferuje nic.
Jak zauwazyles wymienilem najpopularniejsze aspekty gry, ktore sa naprawde dobrze opracowane, ale jest ich malo, przykladowo w starej Ultimie Online, nie musielismy walczyc, bic nobow czy czy w koncu zdobywac doswiadczenia. Moglismy od poczatku gry zostac kowalem, muzykiem, tamerem, krawcem, drwalem, gornikiem, mogles zalozyc mniasto, prowadzic karczme itd. moglismy obrac dowolna sciezke rozwoju, nie bylismy przywiazani do jakiejs czynnosci.
To samo moge powiedziec o Everquescie 2, mamy tam narzucony w hamski sposob pewien tryb gry, musimy robic questy i bic potwory, z tym ze w Everquescie mamy mozliwosc jeszcze zabawy w housing i Crafting (Ktory akurat w WoW nie jest zbyt rozbudowany). Ale to jest malo, i najgorsze jest to ze to "narzucenie pewnego stylu rozrywki" nie jest tylko problemem WoW-a ale niemal kazdej nowej gry MMO. :)
Ja osobsicie tesknie za Ultima Online :)