MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

dystrybucja cyfrowa - kradzież w biały dzień.
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=19&t=36210
Strona 2 z 4

Autor:  Mendol [ 9 kwi 2010, 23:12 ]
Tytuł: 


Oyci3C: Warn. Męczy mnie już Twoje atakowanie i nudne stają się podjazdy np. do Ashtona podsycane 'kurwami' na lewo i prawo nawet w pogawędkach.

Autor:  Ashton [ 9 kwi 2010, 23:18 ]
Tytuł: 

wiecej niz mozesz sobie to wyobrazic :P


zastanawialem sie czemu topic wyladowal w flames, juz widze... mendol tradycyjnie reprezentujesz rynsztokowy poziom :(

Autor:  Mendol [ 9 kwi 2010, 23:24 ]
Tytuł: 

Kaban producenci nie wiedza kto 'ukradl' utwor. pomijajac homemade releasy.

Autor:  Huragan [ 9 kwi 2010, 23:37 ]
Tytuł: 

Tor-Bled-Nam napisał(a):
Huragan napisał(a):
ceny za digital download powinny byc conajmniej 3 razy nizsze.

Siedem razy. Conajmniej.


no zobacz przy muzyce, plyta w wersji CD kosztuje srednio 10 USD a jak sciagam przez digital download to ta sama plyta kosztuje mnie 1.85 USD :)
Jest roznica ? :>

Autor:  Vercin [ 10 kwi 2010, 02:28 ]
Tytuł:  Re: dystrybucja cyfrowa - kradzież w biały dzień.

Mark24 napisał(a):
Czy ktoś ma jakiekolwiek wyrzuty sumienia, bo ja po wczorajszej akcji chyba się już ich całkiem pozbyłem.
Od dawna wkurzały mnie zagrywki koncernów w stylu PSP Go - kompletny brak rynku wtórnego, a nowa gra ściągnięta na naszym łączu (które opłacamy) kosztuje często drożej niż wersja pudełkowa (w ładnym pudełku, z instrukcją etc.) którą zawsze możemy odsprzedać.
Jakoś to przebolałem bo problem w sumie mnie nie dotyczył - na PSP Go i tak nie mam czasu grać.

Ale wczoraj dostałem e-book reader-a i jest identycznie. Oficjalna cena e-booków jest praktycznie równa wydaniu papierowemu, a po przeczytaniu nawet nie mozemy się tym shitem podetrzeć czy napalić w kominku. Co lepsze e-book readera dostałem używanego już z bazą książek, które po updatnięciu firmware (do najnowszej wersji) i nowych polskich czcionek przestały mi działać (zabezpieczone jakimś DRM).

Generalnie o ilę pozostanę przy oryginałach pudełkowych to jeżeli chodzi o dystrybucję cyfrową zamierzam piracić na max-a i będę to robił z satysfakcją :) Okradanie złodzieji to przecież nic złego...

No ja sobie raz kupilem ksiazke w pdf ktora chcialem przeczytac na sony readerze ale okazalo sie ze za kazdym razem otwierajac tego pdfa musze wklepywac haslo jakies a na readerze sie nie da:P
No ale te zabezpieczenia moza sciagnac na szczescie tyle ze to upierdliwe i Min dlatego wole sciagac pdfy z sieci a jak kupowac to normalne papierowe wydania

Autor:  Zychoo [ 10 kwi 2010, 08:34 ]
Tytuł: 

a pdf ebooka można na readerze czytac?

Autor:  Mendol [ 10 kwi 2010, 08:42 ]
Tytuł: 

mozna, ale mozna tez przerobic pdf'a na rtf'a.

Autor:  RufeN [ 10 kwi 2010, 08:45 ]
Tytuł: 

ale Wy najebane macie - digital download drogi i sie nie oplaca? idz do sklepu i kup tego boxa gry/filmy/cd i nie rob dramy!
co do czytnikow i zabezpieczen drm na nich, to trudno mi uwierzyc, ze mozna byc tak naiwnym po tym jak gra/gralo sie w gry na pc/x360/ps3 + korzysta z forum o grach, gdzie o drmach itp co chwila jest pogadanka, i liczyc na to,ze pojawil sie na rynku nowy sprzet do mediow, na ktorym wszystko bedzie chodzilo w formie w jakiej user chce. inna sprawa,ze w licencjach na pewno jest dokladne info nt sposobu uzytkowania jak juz ktos tu pisal.
ogarnijcie sie, nie robcie sobie sami regularnie krzywdy kupujac wersje digital download(skoro powoduje to tak glebokie traumy) i skonczcie w koncu ta drame :P

Autor:  Senex [ 10 kwi 2010, 09:31 ]
Tytuł: 

RufeN napisał(a):
inna sprawa,ze w licencjach na pewno jest dokladne info nt sposobu uzytkowania jak juz ktos tu pisal.


Ale licencje masz okazję przeczytać dopiero po zakupie gry/programu, w trakcie jej instalacji więc nie pierdziel że klient jest tak dobrze poinformowany.

Autor:  raggnarok [ 10 kwi 2010, 14:19 ]
Tytuł: 

Pierdolenie. W obecnych czasach mozna dowiedziec sie praktycznie wszystkiego o danym produkcie z opinii na forach/skelpach etc. Chyba ze ktos kupuje gadajaca replike prezydenta Tadzykistanu produkowana w Gabonie.

Autor:  Dana [ 10 kwi 2010, 14:24 ]
Tytuł: 

Senex napisał(a):
RufeN napisał(a):
inna sprawa,ze w licencjach na pewno jest dokladne info nt sposobu uzytkowania jak juz ktos tu pisal.


Ale licencje masz okazję przeczytać dopiero po zakupie gry/programu, w trakcie jej instalacji więc nie pierdziel że klient jest tak dobrze poinformowany.


Chwytam pierwsze pudełko z brzegu. O, The Orange Box.

Na odwrocie stoi jak byk:

"Produkt oferowany pod warunkiem akceptacji warunków Umowy użytkownika Steam (..) blabla (..) Odwiedź stronę www.blabla.com i zapoznaj się z umową użytkownika steam. Jeśli nie zgadasz się z postanowieniami Umowy użytkownika Steam, oddaj grę w nienaruszonym pudełku sprzedawcy"

I już argument powielany wiele razy w internecie brzmiący "Omg kupiłem grę i nie widziałem że muszę mieć steam uruchomiony żeby grać skandal kradzież giev back maj moni" upada.

Autor:  Vejitta [ 10 kwi 2010, 14:25 ]
Tytuł: 

Ashton napisał(a):
swoja droga pamietam ze w trakcie poczatkow sprzedawania gier w wersji cyfrowej producenci tlumaczyli sie ze ceny sa takie by nie robic konkurencji wersjom pudelkowym.

To im swietnie wyszlo przy okazji wydania DA:Awakening na PS3 :roll:

Autor:  Senex [ 10 kwi 2010, 14:26 ]
Tytuł: 

A co mnie interesuje, że można się dowiedzieć na forach. W sklepie pełnej licencji ci też nie podadzą. Jeżeli producent nakłada jakiekolwiek obostrzenia to ja chce być dokładnie poinformowany w momencie zakupu. Chyba, że w Polsce będę mógł pójść do sklepu i oddać rozpakowaną grę twierdząc, że nie podoba mi się umowa licencyjna i ja rezygnuję z zakupu.

@Dana: pierwsze z brzegu pudełko "Bioshock". "Uwaga: gra do aktywacji wymaga połączenia z internetem." I to wszystko. Na pudełku nie podali informacji, że masz ograniczoną liczbę instalacji.

Autor:  Havok [ 10 kwi 2010, 14:29 ]
Tytuł: 

A propo, czy w przypadku np. steama można "zwrócić" grę gdy nie pasuje mi umowa licencyjna?

Autor:  Dana [ 10 kwi 2010, 14:42 ]
Tytuł: 

Umowę licencyjną czytasz przed instalacją, więc problem ze zwrotem leży ew. po stronie sklepu.

Po zainstalowaniu i aktywacji na Steamie możesz co najwyżej zwrócić grę jeżeli owa umowa licencyjna odbiega od rzeczywistości.

Autor:  Isengrim [ 10 kwi 2010, 16:34 ]
Tytuł: 

No ok, ale pudelko podobno wymaga 40% ceny na opakowaniu. Bo trzeba oplacic transport, magazyn i sprzedawcow. Biblioteki kupuja ksiazki za 2/3 ceny.
To dlaczego dd kosztuje tyle co wersja pudelkowa? Przeciez jak mi sie cd zniszczy to za darmo moge wymienic u producenta. A dd? nic nie moge.sciagnac, bez prawa odsprzedarzy (ktora de facto nie jest zabroniona przy pudelkowej wersji)

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 11 kwi 2010, 20:51 ]
Tytuł: 

Huragan napisał(a):
Tor-Bled-Nam napisał(a):
Huragan napisał(a):
ceny za digital download powinny byc conajmniej 3 razy nizsze.

Siedem razy. Conajmniej.


no zobacz przy muzyce, plyta w wersji CD kosztuje srednio 10 USD a jak sciagam przez digital download to ta sama plyta kosztuje mnie 1.85 USD :)
Jest roznica ? :>

Gdzie masz takie ceny za plyte digital download?

Autor:  Keii [ 11 kwi 2010, 21:03 ]
Tytuł: 

Podał adres stronę wcześniej.

Autor:  Dana [ 11 kwi 2010, 21:10 ]
Tytuł: 

Tyle że takie bitrate to sobie mogą w dupę wsadzić.

Choć z drugiej strony, za taką cenę...

Autor:  RufeN [ 11 kwi 2010, 21:31 ]
Tytuł: 

nie no te ceny tam sa takie,ze az sie wierzyc nie chce, ze to oryginalna muza, a nie jakis piracki sklep.

Strona 2 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team