MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Długi i windykacja
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=19&t=44107
Strona 2 z 4

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 5 cze 2014, 18:38 ]
Tytuł:  Re: Polityka...

Napisałem o e-sądach i teraz Mark będzie niespokojny cały wieczór.

Autor:  Mark24 [ 5 cze 2014, 18:39 ]
Tytuł:  Re: Polityka...

nie zauważyłem tej dyskusji. Zresztą dla mnie temat nie istnieje od ponad 3 lat. To ty jak idiota wyskoczyłeś, że zrobiłem błąd bo dług był zapewne przeterminowany. Zapominając kompletnie o tym, ze każdy wyrok sądu przedłuża ważność długu o kolejny kilkuletni okres.

Tor-buś - e-sądy to aktualnie działają na moją korzyść. A raczej niedługo zaczną.

Jeszcze jedno. Przez 10 lat długu nie dostałem od tej firmy żadnego pisma. Spokojnie naliczali sobie odsetki karne. Po ~10 latach dostałem dwa pisma, sprawa trafiła do sądu, ważność długu się odświeżyła (niech junkier się ponapina i przełoży na piękny prawniczy slang). Jakiś wynajęty prawnik radził zapłacić albo się z nimi bawić do końca życia. Wolałem zapłacić bo kwota była jeszcze niska. Koniec historii.

Autor:  Teo [ 5 cze 2014, 18:42 ]
Tytuł:  Re: Polityka...

ale ty nigdy nie dyskutujesz tylko oznajmiasz nam swoje prawdy

wracając do temu, nadal wierzytelności się przedawniają, nadal jeśli nie zapłaciłeś faktury za telefon i nikt nigdy się z tobą nie kontaktował w tej sprawie to często te firmy sprzedają za grosze firmom windykacyjnym, które według prawa nie mogą od ciebie tej kasy wyciągać, jeśli przed terminem przedawnienia trafia do sadu to nie mogą przekazać tego firmie zewnętrznej i rosną odsetki, koszty itd

wniosek z tego taki ze jeśli już zapuka do ciebie jakaś firma windykacyjna by zapłacić zaległą fakturę to możesz wezwać sobie policje i niech się dymają bo nie może firma windykacyjna występować w imieniu operatorów czy np dostawców energii itd, a jeśli się pojawiła to znaczy że ten dług sobie kupili, a żeby kupić musi być przeterminowany, kółko się zamyka

postaram się zapytać kogoś kto może mieć orientacje w temacie na dzień dzisiejszy czy aby coś się nie zmieniło nagle, jeśli tak to sorki

Autor:  Mark24 [ 5 cze 2014, 18:43 ]
Tytuł:  Re: Polityka...

no dziwne gdybym przy opowiadaniu własnej historii gdybał.

Nie mieszaj Embe bo głupoty wypisujesz. Dług nie musi być przeterminowany by go kupić sprzedać. Dług musi być w stanie windykacji, płatność przeterminowana conajmniej 2 miesiące.
Niech ci to zresztą Junkier wytłumaczy ładnym prawniczym slangusiem co byś mógł poczuć, że właśnie alpha i omega coś raczyła stwierdzić i że na pewno jest to conajmniej bezdysyjnym faktem, a kto wie, może nawet prawdą objawioną.

Np. tutaj mozesz sobie zobaczyć jak to działa w praktyce:
https://kokos.pl/rynekwtorny/lista

Autor:  Junkier [ 5 cze 2014, 18:57 ]
Tytuł:  Re: Polityka...

Mark24 napisał(a):
Jeszcze jedno. Przez 10 lat długu nie dostałem od tej firmy żadnego pisma. Spokojnie naliczali sobie odsetki karne. Po ~10 latach dostałem dwa pisma, sprawa trafiła do sądu, ważność długu się odświeżyła (niech junkier się ponapina i przełoży na piękny prawniczy slang).

A tam napinka. Wierzytelność tepsy przedawniła się po trzech latach. Albo po dziesięciu latach uznałeś dług, co zresetowało bieg przedawnienia, albo nie podniosłeś zarzutu przed sądem. Lame tak czy owak.
Mark24 napisał(a):
Nie mieszaj Embe bo głupoty wypisujesz. Dług nie musi być przeterminowany by go kupić sprzedać. Dług musi być w stanie windykacji, płatność przeterminowana conajmniej 2 miesiące.
Niech ci to zresztą Junkier wytłumaczy ładnym prawniczym slangusiem co byś mógł poczuć, że właśnie alpha i omega coś raczyła stwierdzić i że na pewno jest to conajmniej bezdysyjnym faktem, a kto wie, może nawet prawdą objawioną.

Cytuj:
Wraz z trwaniem dyskusji, prawdopodobieństwo, że Marek zacznie histeryzować jak 9 letnia dziewczynka dąży do 1.

Autor:  Mark24 [ 5 cze 2014, 19:16 ]
Tytuł:  Re: Polityka...

Po pierwsze nie TP SA, tylko Cyfry. Gdzie ty tam widziałeś jakąś tepse?
Po drugie dług zawędrował do sądu w czasie gdy był ważny, a nie przedawniony i po wyroku sądu miał być ważny przez następne 10 lat: http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/przeda ... 29429.html
Mnie w sądzie w ogóle nie było. O całości dowiedziałem się z listu poleconego dobrych kilka miesięcy po wyroku sądu.

Dalej uważasz i twierdzisz, że długi ot tak sie przedawniają i bezproblemowo można uniknąć zapłaty? To sobie tak twierdz.
A ja dalej będę twierdził, że są firmy wyspecjalizowane w odzyskiwaniu takich długów dla których dług zakupiony za kilkanaście procent wartości wierzytelności + odsetki karne to bardzo dobra inwestycja.

Autor:  Junkier [ 5 cze 2014, 19:21 ]
Tytuł:  Re: Polityka...

Mark24 napisał(a):
Po pierwsze nie TP SA, tylko Cyfry. Gdzie ty tam widziałeś jakąś tepse?

Weź się nie przypierdalaj do semantyki.
Cytuj:
Po drugie dług zawędrował do sądu w czasie gdy był ważny, a nie przedawniony

Cytuj:
Przez 10 lat długu nie dostałem od tej firmy żadnego pisma. Spokojnie naliczali sobie odsetki karne. Po ~10 latach dostałem dwa pisma, sprawa trafiła do sądu

Coś mieszasz, ale nie tłumacz się już.

Autor:  Mark24 [ 5 cze 2014, 19:23 ]
Tytuł:  Re: Polityka...

Junkier - TP SA/Cyfra to nie semantyka. To błąd rzeczowy. Krótka pamiec jak na pana prawnika pretendującego do forumowego statusu alphy i omegi. ALe nie tłumacz się już.
Dług musiał mieć już wcześniej wyrok sądowy - jeżeli z tabeli wynika, że tylko wtedy mógł być 10 lat ważny. Nie rozumiem, dlaczego od samego poczatku zakładałeś że dług był przedawniony, mimo, że ja tłumaczyłem jak krowie, że nie był.

A esądy przyspieszają i ułatwiają proces odzyskiwania takich należności. Mając takiego dłużnika na swojej liście masz do wyboru dwie opcje - 2 miesiące nie spłaca - albo dług sprzedajesz profesjonalistom którzy z tego żyją, dla których wierzytelność zakupiona za kilkanaście procent + karne procenty i dodatkowe opłaty to sposób na zarabianie pieniędzy. I to niezły sposób.
Albo sam wypełniasz formularz i zgłaszasz sprawę do e-sądu. Dostajesz wyrok - dług jest ważny kolejne 10 lat. Naliczasz sobie spokojnie odsetki (4*16%??) i czekasz aż gostek się "potknie" - przestanie pracować na czarno, zechce wziać kredyt na mieszkanie. Zresztą z chęcią tutaj bym poczytał jak wygląda cały proces ze strony takiego właściciela wierzytelności.

Autor:  Teo [ 5 cze 2014, 19:44 ]
Tytuł:  Re: Polityka...

Mark24 napisał(a):
Dalej uważasz i twierdzisz, że długi ot tak sie przedawniają i bezproblemowo można uniknąć zapłaty? To sobie tak twierdz.

Nie przedawniają się ot tak.


Mark24 napisał(a):
A ja dalej będę twierdził, że są firmy wyspecjalizowane w odzyskiwaniu takich długów dla których dług zakupiony za kilkanaście procent wartości wierzytelności + odsetki karne to bardzo dobra inwestycja.

Tak ale oni zajmują się przedawnionymi długami i to ze im zapłacisz to tylko twoja dobra wola.

Inna sprawa że najlepiej płacić wszystko w terminie i już.

Autor:  montezuma [ 5 cze 2014, 19:46 ]
Tytuł:  Re: Polityka...

Mark24 napisał(a):
Junkier - TP SA/Cyfra to nie semantyka. To błąd rzeczowy. Krótka pamiec jak na pana prawnika pretendującego do forumowego statusu alphy i omegi. ALe nie tłumacz się już.
Dług musiał mieć już wcześniej wyrok sądowy - jeżeli z tabeli wynika, że tylko wtedy mógł być 10 lat ważny. Nie rozumiem, dlaczego od samego poczatku zakładałeś że dług był przedawniony, mimo, że ja tłumaczyłem jak krowie, że nie był.


...... to ty nie rozumiesz. Jeżeli firma windykacyjna przyszła do ciebie to znaczy ze nie maja wyroku sądu, ale chcą kasę i mogą to robić w ciągu 3 lat od wystawienie rachunku telefonicznego dochodząc swoich praw w sądzie.. Z wyrokiem sądu to przychodź komornik a nie jakaś firma windykacyjna. Wiec jeżeli po 10 latach od wystawienie rachunku zgłosiła sie do ciebie firma windykacyjna to mogłeś ich zignorować, ponieważ wtedy rachunek był juz przedawniony i nie mogą iść z nim do sądu, ale ciągle jesteś im winien kase.

Autor:  Mark24 [ 5 cze 2014, 19:50 ]
Tytuł:  Re: Polityka...

embe - oni nie kupują długów przedawnionych.
montezuma - żadna firma windykacyjna do mnie nie przyszła... jaki rachunek telefoniczny? Kurwa pisałem wyraźnie napiszę jeszcze raz - dług nie był przedawniony, wyrok sądu był prawomocny, dług miał być "ważny" kolejne 10 lat od wyroku sądu.

Autor:  Junkier [ 5 cze 2014, 19:53 ]
Tytuł:  Re: Polityka...

Dobra wyjaśnię ci to ostatni raz:
Cytuj:
Przez 10 lat długu nie dostałem od tej firmy żadnego pisma. Spokojnie naliczali sobie odsetki karne. Po ~10 latach dostałem dwa pisma, sprawa trafiła do sądu

Wierzytelności wynikające z działalności gospodarczej przedawniają się po 3 latach. Wniesienie pozwu do sądu w tym okresie przerwałaby bieg terminu (który nie biegnie w czasie postępowania sądowego), ale z tego co piszesz wynika, że w tym okresie nie podejmowano wobec ciebie żadnych czynności mogących skutkować biegiem przedawnienia. Po 10 latach wierzytelność cyfry była przedawniona, co oznacza, że jako dłużnik mogłeś uchylić się od zaspokojenia wierzytelności. Gdybyś przed Sądem podniósł przedawnienie roszczenia, sąd oddaliłby powództwo. Ponieważ najwyraźniej nie podniosłeś, zasądzono kasę, zaś roszczenie stwierdzone prawomocnym orzeczeniem ma nowy, 10 letni termin przedawnienia.

Chyba, że faktycznie od początku miałeś wyrok nakazujący zapłatę (tylko, że wtedy kontaktowałby się z tobą komornik a nie firma z Belgii i nie bardzo rozumiem po co "sprawa trafiła do sądu" po raz drugi) i przez prawie 10 lat nic z tym nie robiłeś co czyni z ciebie jeszcze większego idiotę.

Autor:  Xanth [ 5 cze 2014, 19:56 ]
Tytuł:  Re: Polityka...

Wszystkie długi finansowe po 3 latach się przedawniają. Ale jeśli w sądzie nie podniesiesz przedawniania, to będziesz musiał zapłacić. Ot, niewiedza kosztuje. Trzeba było się odwołać w terminie od wyroku nakazowego, miałbyś 100% wygranej ;)

X.

PS. Wniesienie pozwu po terminie przedawnienia nie przerywa. Ale to na tobie ciąży prawo jego podniesienia, nie na wierzycielu :)

Autor:  Mark24 [ 5 cze 2014, 20:01 ]
Tytuł:  Re: Polityka...

ale z tego co piszesz wynika, że w tym okresie nie podejmowano wobec ciebie żadnych czynności mogących skutkować biegiem przedawnienia.
a w którym dokładnie miejscu tak napisałem?

Bo owszem wspomniałem, że nie dostałem żadnych pism. Tym się sugerowałeś? No to już wyjaśniam. 2x niedostarczony polecony = dostarczony polecony. Przeprowadzałem się w samej Wwie ze 3-4 razy. Byłem na etapie Aldathy.

Po 10 latach wierzytelność cyfry była przedawniona, co oznacza, że jako dłużnik mogłeś uchylić się od zaspokojenia wierzytelności. Gdybyś przed Sądem podniósł przedawnienie roszczenia, sąd oddaliłby powództwo.

Prawnik, który zajmował się tą sprawę powiedział jasno i wyraźnie. Sprawa w czasie gdy była w sądzie NIE była przedawniona. Owszem długu nie muszę płacić, gdyż pracuję za granicą i jestem dla komornika "niewindykowalny", ale dług na mnie będzie na pewno wisiał. Na pytanie co radzi. Dostałem odpowiedz, że jak mam pieniądze to proponuję spłacić. Pytałem czy odwołanie sie do sądu i wskazanie (termin odwołania dawno minął, ale mogłem umotywować, że dopiero dowiedziałem sie o sprawie) że wierzytelność jest przedawniona coś da. Dostałem wyraźną odpowiedź, że w momencie sprawy sądowej dług był jakiś miesiąc przed przedawnieniem.

Chyba, że faktycznie od początku miałeś wyrok nakazujący zapłatę (tylko, że wtedy kontaktowałby się z tobą komornik a nie firma z Belgii ;o) i przez prawie 10 lat nic z tym nie robiłeś co czyni z ciebie jeszcze większego idiotę.

dla polskiego komornika to ja byłem i jestem niewindykowalny i nieosiągalny. A firma z Belgii która założyła sprawę w sądzie musiała mi przecież wysłać polecone.

Xanth - kurwa czytajcie ludzie ze zrozumieniem. W którym miejscu napisałem, ze dług był przedawniony? Cytat poproszę.
Odwołanie się w teminie nie było możliwe. Z trywialnej wręcz przyczyny - listy dostałem kilka miesięcy po sprawie.

Autor:  Xanth [ 5 cze 2014, 20:05 ]
Tytuł:  Re: Polityka...

Każdy tu czyta ze zrozumieniem, tylko nie ty. Jeśli nie otrzymałeś zawiadomienia i nie mogłeś odwołać się w terminie, to składasz wniosek o przywrócenie terminu i się odwołujesz.

Czytaj, może tam będzie jaśniej: http://www.infor.pl/prawo/umowy/postano ... niaja.html

X.

Autor:  Mark24 [ 5 cze 2014, 20:08 ]
Tytuł:  Re: Polityka...

A doczytałeś już może, że brałem to pod uwagę? termin odwołania dawno minął, ale mogłem umotywować, że dopiero dowiedziałem sie o sprawie

A doczytałeś już może że dług w czasie sprawy sądowej nie był przeterminowany? w momencie sprawy sądowej dług był jakiś miesiąc przed przedawnieniem.

Wskaż mi w którym miejscu nie doczytałem twojego posty drogi Xanth-cie?

Autor:  Xanth [ 5 cze 2014, 20:10 ]
Tytuł:  Re: Polityka...

Ale my tu piszemy o twoim "dlugi sie przestaly przedawniac. Nie ma juz przedawnionych dlugow", co jest wierutną bzdurą. Co każdy tu próbuje ci uświadomić, a ty nadal jak ten beton.

X.

Autor:  Mark24 [ 5 cze 2014, 20:16 ]
Tytuł:  Re: Polityka...

Xanth - ale ja pisałem o praktyce. A w praktyce w ciagu 3 lat twój dług albo zostanie zwindykowany i komornik już dawno odzyska należność, albo zostanie sprzedany specjalistom zza granicy, którzy wypełnią formularz esądu, dostaną wyrok przedłużający ważność długu na kolejne 10 lat i będą sobie tak czekać na potknięcie doliczając karne odsetki.

Autor:  Xanth [ 5 cze 2014, 20:17 ]
Tytuł:  Re: Polityka...

Nie mój dług, tylko twój. I nie mój problem, że zaliczasz się do wykluczonych społecznie. Pass.

X.

Autor:  Mark24 [ 5 cze 2014, 20:18 ]
Tytuł:  Re: Polityka...

/rence :lol:
Serio Xanth - po co ty się w ogóle wpierdalasz jak nie masz nawet zielonego pojecia o co chodzi?

Strona 2 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team