MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Wiara i katolicyzm
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=19&t=28931
Strona 11 z 13

Autor:  Daedrael [ 23 kwi 2008, 21:29 ]
Tytuł: 

Oddam reke za Pre-Paid!

Autor:  Mark24 [ 24 kwi 2008, 16:55 ]
Tytuł: 

rotfl już na drugiej stronie dyskusja poszła gdzieś w krzaczory i nie miałem siły dalej czytać.

O ile pierwsza część mojego postu jest raczej bezdyskusyjna więc chciałbym się skupić na drugiej część. A druga część to tylko to:

Cytuj:
. nie chodzenie do kościoła w dzień święty to uwaga grzech śmiertelny, jako, że nie ma mniejszych i większych grzechów śmiertelnych - stawiany jest ona na równi z np. "nie zabijaj". Jakiś żałosny kleryrzyna chce mi wmówić, że jak zabiję kogoś na ulicy z shotguna to będzie to czyn równie zły jak to, że zamiast do koscioła w niedzielę pójdę na piwko z kolegami.
Co lepsze, podobno muszę się spowiadać np. z tego, że używałem prezerwatyw (może ktoś mi wyjaśni które przykazanie tego zabrania?)
4. Spowiedź - jakiś nonsens, wychodzi na to, że nawet popełniając te grzechy śmiertelne (czyli zabijając ludzi z shotguna na ulicy) Bóg w swojej niepojętej miłości (do mnie) i tak mi to wszystko wybaczy. Więc mogę w sumie radośnie PK-ować, gwałcić, bluźnić, kraść, itp. bo wystarczy, że potem uklęknę, wyspowiadam się i w oczach Boga jestem jak ta 80-letnia babcia ascetka-dewotka, prawie z aureolą naokoło głowy.


Po co i dlaczego kler wbija nam do głowy 2 rzeczy:
1. chodzenie/nie_chodzenie do kościała/używanie_środków_antykoncepcyjnych/sex przed ślubem.. stawia na równi z o wiele (oczywiście moim zdaniem) większymi grzechami jak: zabójstwa, gwałty, zdrady, etc.?
Imho totalny bezsens, jeżeli mój syn miałby taki kodeks wartości wolałbym go sam za młodu odstrzelić, bo strach by go było wypuścić na ulicę.

2. Dlaczego po spowiedzi (tej świętej) nasze grzechy cudownie znikają? Wystarczy, że ksiądz wygłosi legendarne "odpuszczam ci" i w świetle prawa kościelnego wielokrotny zabójca/gwałciciel i pederasta ma w okolicy głowy świecącą aureolkę. Czy to nie jest zwykłe rozpieszczanie? Moim zdaniem każdy powienien do końca życia być świadomym swoich czynów i przy końcu (dla wierzących, że jest jakiś tam koniec) się z tego po prostu rozliczyć. Tak jak jest teraz to ruletka: if spowiedz=true goto niebo else goto piekło.
Ja rozumiem, ze można kochać swoje dzieci (Bóg i jego dzieci) ale czy takie chore rozpieszczanie (czyli pozwalanie na wszystko bo i tak nam się wszystko wybaczy) to dobry sposób. Jakiś rodzic wychowuje tak swoje dzieci i to działa?

Autor:  Nokiu$ [ 24 kwi 2008, 17:32 ]
Tytuł: 

Marku, wszystkie religie swiata, nie chodzi mi teraz o chrześcijanstwo, to wymysł ludzi.

To zdanie powinno dać Ci do myslenia. Jak juz ktos wczesniej powiedział, wystarczy ze znajdzie sie jeden "mocny" swir, ktory sie przebije, i mamy religie... Ktos dał przyklad swiętej krowy. Nie jestem w stanie sobie przypomniec co to za religia, ale dla tych ludzi, nie jest do przyjecia to ze my wcinamy smaczne krówki ( chodzi o zwięrzęta ).Tak samo było z chrześcijanstwem. Pismo święte, to zbitka baśn, legend z tamtych czasow, cos jak dzisiejsze powiesci, tylko dlaczego tak popularna? Na to nie jestem w stanie Ci odpowiedziec, moze po prostu była jakas,taka...inna? Własnie, była inna. Życie codzienne ludzi ograniczało sie do tych samych prac na rzecz "przełozonych", a tu nagle pojawiaja sie teksty ktore mowia ze nie, nie trzeba tego robic, musisz cieszyc sie wolnoscia etc, ludzia to sie zaczyna podobac, zbiera sie ich coraz wiecej, coraz wiecej, bo po prostu jest to "na czasie" i dosc "modne"...az do czasu gdzie w 313 roku Konstantyn, ustanawia chrzescijanstwo religia dostepna dla kazdego, ale po co ? Po to by utrzyamc sie u władzy...No i sie zaczyna okłamywanie ludzi, cała spowiedz oraz koscioł był to organ słuzący do kontrolowania społeczenstwa, dlatego te problemy ktore poruszasz, sa na porządku dziennym, jezeli nie "przejrzysz" na oczy, to dalej bedziesz chodził do kosciołą i uczestniczył w tej wielkiej mistyfikacji...

Autor:  MagPS [ 24 kwi 2008, 17:58 ]
Tytuł: 

Nokiu$ napisał(a):
To zdanie powinno dać Ci do myslenia. Jak juz ktos wczesniej powiedział, wystarczy ze znajdzie sie jeden "mocny" swir, ktory sie przebije, i mamy religie...


Poczytaj o tym czego dokonał np Mahomet i nie pisz takich bzdur następnym razem

Nokiu$ napisał(a):
Ktos dał przyklad swiętej krowy. Nie jestem w stanie sobie przypomniec co to za religia, ale dla tych ludzi, nie jest do przyjecia to ze my wcinamy smaczne krówki ( chodzi o zwięrzęta ).


Jak nie wiesz, to nie pisz, zresztą wystarczy żebyś poszukał w internecie, ale rozumiem że google jest zbyt trudne dla ciebie w obsłużę.

Nokiu$ napisał(a):
Tak samo było z chrześcijanstwem. Pismo święte, to zbitka baśn, legend z tamtych czasow, cos jak dzisiejsze powiesci, tylko dlaczego tak popularna? Na to nie jestem w stanie Ci odpowiedziec, moze po prostu była jakas,taka...inna? Własnie, była inna. Życie codzienne ludzi ograniczało sie do tych samych prac na rzecz "przełozonych", a tu nagle pojawiaja sie teksty ktore mowia ze nie, nie trzeba tego robic, musisz cieszyc sie wolnoscia etc, ludzia to sie zaczyna podobac, zbiera sie ich coraz wiecej, coraz wiecej, bo po prostu jest to "na czasie" i dosc "modne"...


Nie tylko biedakom się podobało, także władcą, a to dlatego gdyż chrześcijanizm nie pchał się do polityki..do pewnego momentu (ale to już inna epoka)

Autor:  Dana [ 24 kwi 2008, 18:08 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Nie tylko biedakom się podobało, także władcą, a to dlatego gdyż chrześcijanizm nie pchał się do polityki..do pewnego momentu (ale to już inna epoka)


Chrześcijanizm nigdy się nie pchał do polityki. Kościół Rzymsko-Katolicki to co innego...

Autor:  Yanglegend [ 24 kwi 2008, 18:32 ]
Tytuł: 

Mark24 lolu mój kochany napisałeś tam wyżej podział grzechów w wersji dla plebsu ,ponieważ w rzeczywistości jest on o stokroć bardziej skomplikowany.
Nie ma powiedziane ,że kradzież i zabójstwo są w kościele uważane za grzech tego samego poziomu.(podział na grzechy ciężkie-złamanie przykazania i reszta Świata to uproszczenie).W rzeczywistości grzechy mają bardzo dokładny podział ze względu na to przeciw komu są skierowane np. grzech skierowany przeciwko Bogu jest większy niż grzech przeciwko bliźniemu. Brane są pod uwage również intencje grzesznika itp. ,a cały ten systemik jest opracowywany od 200+ lat.
Przedewszystkim zabójstwo to grzech śmiertelny i spowiadasz się z niego do końca życia (z rozwodu tak samo). Idź z tym grzechem do spowiedzi i zobaczysz ,że nie usłyszysz tego samego

"niech będzie Ci odpuszczone"...

Cytuj:
Grzech śmiertelny jest - podobnie jak miłość - radykalną możliwością wolności ludzkiej. Pociąga on za sobą utratę miłości i pozbawienie łaski uświęcającej, to znaczy stanu łaski. Jeśli nie zostanie wynagrodzony przez żal i Boże przebaczenie, powoduje wykluczenie z Królestwa Chrystusa i wieczną śmierć w piekle; nasza wolność ma bowiem moc dokonywania wyborów nieodwracalnych, na zawsze.


Skoro ja to wiem ,a jestem jedynie ateistą ,to Ty wychodziło by z tego jesteś idiotą.

Autor:  Daedrael [ 24 kwi 2008, 18:38 ]
Tytuł: 

Nie chodzenie do kosciola w dzien swiety to grzech smiertelny? :D

Autor:  MagPS [ 24 kwi 2008, 18:41 ]
Tytuł: 

Yanglegend napisał(a):
Skoro ja to wiem ,a jestem jedynie ateistą ,to Ty wychodziło by z tego jesteś idiotą.


Obrażaniem ludzi, miejsca w niebie nie znajdziesz

Autor:  Nokiu$ [ 24 kwi 2008, 19:05 ]
Tytuł: 

No kurwa, ja mowie ze to prawda, i mahomet jest przykładem...To po pierwsze, po 2 , specjalnie nie widziałem, zeby wam sie smutno nie zrobiło ze taki zajebisty jestem ; )

Władcom sie podobało ? HA HA , podobało sie tylko dlatego ze to był dobry pretekst by podbic inne nie-niechrześcijańskie kraje...A konstantyn zrobił to zeby podlizac sie duzej "grupie" społeczenstwa. To tak jakby kaczynski dał gejom ferrari ( dla kazdego po jednym ) - po prostu by go kochali, a on ich, bo dzieki TEJ wlasnie grupie dostał/utrzymał by sie władzy.


Jakich by tu slow użyc, zeby to łatwo przedstawic, bo jakby nie patrzec to to wszystko co sie dzieje koło nas to : " M I S T Y F I K A C J A" , " F A Ł S Z " i w koncu " K A S A "... Bo jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o kase

Autor:  Shadhun [ 24 kwi 2008, 20:38 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Władcą


Cytuj:
geją


Kretyną

Cytuj:
Bo jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o kase


Według najnowszych badań wśród młodzieży wychodzi że jednak o "twoją starą".

Autor:  niebezimienny [ 24 kwi 2008, 20:46 ]
Tytuł: 

nokius piszesz i zyjesz z blednym przekonaniem ze jestes madry; nie jestes

od czasu kiedy ktos ci powiedzial ze piszesz jak drugoklasista, zaczales pisac jak powiedzmy piatoklasista z umyslem drugoklasisty

Autor:  Daedrael [ 24 kwi 2008, 20:47 ]
Tytuł: 

Zawsze nurtowalo mnie jedno pytanie : Dlaczego "twoja stara" jest popularniejsze, niz "twoj stary"?

Edit : Nokius jest oczytany, ELOkwentny i mondry. Troche inaczej, niz wiekszosc z was, ale zawsze. Prosze sie od niego odczepic.

Autor:  WinterS [ 24 kwi 2008, 21:32 ]
Tytuł: 

kurwa chrzescijanstwo, nie chrzescijanizm.

Autor:  Mnemotechnik [ 24 kwi 2008, 22:19 ]
Tytuł: 

"Po co i dlaczego kler wbija nam do głowy 2 rzeczy:
1. chodzenie/nie_chodzenie do kościała/używanie_środków_antykoncepcyjnych/sex przed ślubem.. stawia na równi z o wiele (oczywiście moim zdaniem) większymi grzechami jak: zabójstwa, gwałty, zdrady, etc.?
Imho totalny bezsens, jeżeli mój syn miałby taki kodeks wartości wolałbym go sam za młodu odstrzelić, bo strach by go było wypuścić na ulicę.

2. Dlaczego po spowiedzi (tej świętej) nasze grzechy cudownie znikają? Wystarczy, że ksiądz wygłosi legendarne "odpuszczam ci" i w świetle prawa kościelnego wielokrotny zabójca/gwałciciel i pederasta ma w okolicy głowy świecącą aureolkę. Czy to nie jest zwykłe rozpieszczanie? Moim zdaniem każdy powienien do końca życia być świadomym swoich czynów i przy końcu (dla wierzących, że jest jakiś tam koniec) się z tego po prostu rozliczyć. Tak jak jest teraz to ruletka: if spowiedz=true goto niebo else goto piekło.
Ja rozumiem, ze można kochać swoje dzieci (Bóg i jego dzieci) ale czy takie chore rozpieszczanie (czyli pozwalanie na wszystko bo i tak nam się wszystko wybaczy) to dobry sposób. Jakiś rodzic wychowuje tak swoje dzieci i to działa?"



Chodzenie do kościoła oznacza podładowanie 'baterii' Kościoła, używanie prezerwatyw oznacza drastyczne zmniejszenie się ilości bateryjek, więc w konsekwencji energii Kościoła jako instytucji.

Nie wszystkie znikają, ma to dać poczucie siły Kościoła, a i własnej słuszności wyboru religii, utwierdza w 'dobroci' pasterzy (dobre określenie, strzyżą ślepą trzódkę i zaganiają od kąta do kąta aby się wypasała w nie-świadomości). Człowiek żyjący z iluzją nieba i piekła wie do czego dążyć- nieba, służyć Kościołowi i 'Bogu'. Nikt nie chce zniechęcać ludzi mówieniem im, że są 'skończeni'.

Autor:  Nokiu$ [ 25 kwi 2008, 06:27 ]
Tytuł: 

Shadhun, dzięki. Pisalem to jak był duzy tłok wokół mnie, ale juz poprawiłem ; )

Btw nie jestem MĄDRY - mylicie pojęcia.... Bo mądrosc, sie nabywa... Ja jestem inteligentny - to ma sie wrodzone...

Chłopaki, to jest TEMAT o Chrzescijaństwie i Wierze. Wypowiadam sie na TEMAT, a wy robice flame... czy to zle ze chce powiedziec jakie mam poglady i spojzenie na cały ten swiat? Czyż nie jest to miejsce by to zrobic? ( nazwa tematu mowi sama za siebie...) wiec bardzo prosze, ODPIERDOLCIE sie!

Autor:  MagPS [ 25 kwi 2008, 07:02 ]
Tytuł: 

Nokiu$ napisał(a):
...to jest TEMAT o Chrzescijaństwie i Wierze...nazwa tematu mowi sama za siebie...wiec ODPIERDOLCIE sie!

Autor:  Razoth [ 25 kwi 2008, 07:20 ]
Tytuł: 

Niedowartościowany siedemnastolatek próbuje wyrazić swoje poglądy i spojrzenie na świat w dziale flames na forum mmorpg.pl = priceless.

Autor:  whiteman [ 25 kwi 2008, 07:57 ]
Tytuł: 

Obrazek

Autor:  futrol [ 25 kwi 2008, 09:00 ]
Tytuł: 

niczego przed Bogiem nie ukryjecie, a zwlaszcza fapowania pod koldra.

Autor:  aLtar [ 25 kwi 2008, 11:07 ]
Tytuł: 

futrol napisał(a):
niczego przed Bogiem nie ukryjecie, a zwlaszcza fapowania pod koldra.

Bog nie widzi przez welne afair.

Strona 11 z 13 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team