candidoser napisał(a):
Tak mi tylko przeszlo przez mysl... Jezeli twoj kregoslup nie wytrzymalby kopania rowow, to chyba jednak kiepsko z twoja aktywnoscia fizyczna.
Wszystko jest ok, ale to już nie te lata żeby nagle z pracy siedzącej przesiadać się na ciężką, fizyczną. To już zbyt nagła zmiana dla organizmu. Wiem, bo niedawno zerwałem mięsień przy kręgosłupie i kończę rehabilitację. Mam absolutny zakaz ciężkich robót fizycznych.
W ogóle gadka abstrakcyjna - 200k€ za coś czego nie potrafisz, nie lubisz - więc jasne, że się człowiek tego nie podejmie, bo jeśli nie potrafi to tych 200k€ nie dostanie. Tylko skończony kretyn może myśleć inaczej.
Chciałem z piszpankiem zejść na poziom mniej abstrakcyjny - czyli dwukrotnie większa kasa za pracę w chujowym projekcie, ale tej samej branży.
Osobiście dorzuciłbym zależność, że jak ma się pracę to potrzeba mniej przychodu miesięcznego, bo sporą część życia ma się zajętą. Tak to trzeba by jakoś tę lukę wypełnić, a to kosztuje.
Jak zaś robi się to co się lubi to praca sama w sobie przynosi część szczęścia i nie traktuje się jej jako bolesnej konieczności.
Cytuj:
wszyscy jestescie jebanymi biedakami, bo gdyby tak nie bylo, to nie siedzielibyscie na tym forum z reszta niedorozwojow
Dokładnie tak. Niektórym tu się wydaje, że będą kolejnym wcieleniem buffetta, a kurwa w wieku 40 lat wykonują prozaiczne prace lolz. Wszyscy jesteśmy klasą niższą robotniczą i tyle.
_________________
ciemny lud to kupi
Deshroom napisał(a):
jeszcze mnie lewy kciuk boli od biegania