jaka mysl liberalna, rotfl?

Co Ty pierdolisz?

Co do forumowej pedo pary, czyli Junkiera i jego chlopaka Torby, plus ich homo dziecka montechuja, to nie warto nawet komentowac.

Nefa: A jak mam inaczej nazwać? Jak tylko zyskuje popularność to zazwyczaj wychodzi jakiś mini "skandal" i notowania szybują w dół. I tak to się powtarza w jego przypadku od dawna. Jak to jest, że przez tyle lat, mając w rękawie dobre argumenty, można tak niewiele osiągnąć?

A według Ciebie to co? Korwin jest taki zajebisty?

Marek, no przecież korwiny to ostoja liberalizmu teraz... z tym, że im nigdy nie wychodzi.

tusku dał radę na takich obietnicach wygrać https://www.youtube.com/watch?v=Uq2onlnsfeo

Korwin to Korwin, ekscentryczny publicysta bardziej niż polityk, aczkolwiek na prezydenta by się nadawał. Wetowałby wszystkie bzdurne ustawy i postawiłby na nogi nasze wojsko.Polityką zagraniczną i tak zajmuje się unia, a Korwin przynajmniej wiedziałby jak się zachować w japońskim parlamencie.

Dla mnie ostatnią wielką nadzieją białych jest Wipler. Robi co mówi i dobrze mu to wychodzi.
Jeżeli on nie zbuduje na KORWiNie czegoś sensownego, to do PL wrócę dopiero na emeryturę i będzie mnie na niej stać, w biednej Polsce, na wynajęcie Tora na służącego przynoszącego sery z Almy

Mr. Buttlair? No thanks! A co do naszych konserwatywnych liberałów, to o ile Wipler jest w miarę rozsądny, to Korwin jest pajacem. Mam wrażenie, że jest jak Palikot, ma ośmieszyć liberalizm.

O tutaj się zgadzamy.
Ja jestem korwinistą, który nie chce Korwina. Za to bardzo szanuję i Wiplera i Wilka. Wipler mądrze teraz buduje własny wizerunek przejmując elektorat Korwina i mając w chwili obecnej jeszcze dostęp do mównicy sejmowej oraz mediów.
W prezydenckich albo Kukiz albo Wilk, ale w parlamentarnych to zagłosuję na partię Wiplera.
A Korwin i tak zaraz pójdzie do piachu.

Zgadzam się Chociaż Wilka nie lubię za bycie prawnikiem i politykiem hobbystą.

A później Wipler dojdzie do władzy i podniesie podatki

Zdecydowanie potrzebna jest nowa, rozpoznawalna twarz. Póki co jednak najlepiej, żeby to był Wipler.

Korwin to byl nadworny pajac wszelkich mediow, ktory mial pokazac ze partie rzadzace moze sa chujowe ale poza parlamentem to zupelne pajace siedza.

Teraz jak sie okazalo, ze cos osiagnal to juz tak kochany nie jest. Korwin to mimo wszystko marka i znane nazwisko i warto to wykorzystac (co zreszta sie dzieje) i wokol niego cos zbudowac. Mimo wszystko robi wiecej dobrego (reklama) niz zlego (zniecheca sporo ludzi do idei libertanizmu).

Wiplera ciagle malo ludzi kojarzy.

Polska jest w spirali gówna nie tylko politycznego ale i mentalnego.
Serio ktoś wierzy, że ktokolwiek jest w stania to zmienić przez najbliższe 20 lat? :)

Dlatego ja pierdole głosowanie. Cztery lata temu zagłosowałem na Palikota, który miał byc liberałem, a wprowadził błaznów do polityki i sam został naczelnym klaunem. Mam po tym kaca intelektualnego. :<

Palikot był liberałem... kulturalnym hehe

btw. odnośnie Korwina, wielu to w nim widzi winę za to, że przeprowadzenie lustracji się nie udało. Tym, że za mocno szczekał.

Tymczasem obszczekiwany Duda http://polska.newsweek.pl/wybory-prezyd ... 670,1.html

Czyzby pierwszy comming out na mmorpg.pl?;)
no dobra, przez chwile tez mi wpadl do glowy taki glupi pomysl, ale ja sie na szczescie powstrzymalem.

Pewnie chuja mu zrobia ale zarzuty sa:

http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Osw ... 88441.html

biedaczysko ma tyle mieszkan, ze mial prawo sie pogubic i jednego nie policzyc przez pare lat.

Zanim Adamowicz zaczal robic kariere polityczna to cieciowal z moim znajomym w jednej z instytucji w Gdansku. Generalnie klepal biede, a jak zostal prezydentem to sie stal szybko magnatem nieruchomosci. Zeby zylo sie lepiej.

Gospodarczo też był najbardziej liberalną partią. Powtórka w dużej mierze haseł PO z 2007. Dla mnie liberalizm jest jeden, społeczny i gospodarczy. Inne rzeczy to jakieś lewicowe lub prawilne potworki.

Że co kurwa?

Niah - To nie mój pogląd, ale część ludzi tak to postrzega. Zresztą później Korwin przyznał, że w ogóle zgłosił tę ustawę. Taki temat, który było trzeba podjąć by zamieść pod dywan. Masz swój salonik http://awantura.salon24.pl/470499,warze ... podejrzana

Tor- ale szybko stał się liberałem tylko społecznym wywijając gumowym kutarangiem Swoją drogą słuchając ostatnio Kolonko wywnioskowałem, że w USA chyba "lewacy" też ukradli sobie termin "liberalizm" dla siebie bo "socjalizm" się zle kojarzyl... dlatego też zaczął się źle kojarzyć... jak u nas ma się kojarzyć z PO...

O tym przecież pisałem, że stał się pajacem. Zamiast punktować nieudolność gospodarczą PO to zajął się promocją Grodzkiej i kolejną walką z krzyżem pod publiczkę.

No taki chyba byl plan tego tworu od poczatku.

Jedyny plus, ze oslabili jeszcze bardziej kulawe SLD.

High, lustracja w skrócie to było tak, w latach 80-tych komuniści ustalają jak ma wyglądać nowa rzeczywistość jak im moskwa na to pozwala, powstają fundamenty "prywatnej" bankowości, pojawiają się firmy polonijne i join venture, wszystko w szczelnej otoczce służb specjalnych i tylko dla grupy wybrańców.
Nagle okazuje się że sypiące się zsrr pozwala na powrót solidarności, przygotowania do okrągłego stołu ( czyli podziała kto co, gdzie i kiedy ) to test na ile mozna sobie pozwolić, okazuje się że na wiele.
Po okrągłym stole zaczęto wykorzystywać komunistyczną nową bankowość do sponsorowania wybrańców, ci co zostają pominięci jeszcze wtedy uważają że może być demokracja, wolny rynek i bla bla bla...
Cały były układ warszawski przeprowadza lustracje, oczyszcza mozolnie swój wymiar sprawiedliwości, armie i służby specjalne z ludzi pracujących dla moskwy, próbuje się zablokować dojście do władzy tej grupie i do biznesu.
W polsce lustracja ma przebiegać łagodnie, czyli "nie karamy, tylko informujemy", jednak nie podoba się to tym, którzy już w latach 80-tych z przydziału otrzymali kawał nowego tortu.
Jak się to kończy wiemy, obalenie rządu Olszewskiego, utożsamienie lustracji z "walką" i "zamykaniem do więzień", odsunięcie od władzy tych, którzy sprzeciwiają się powstawaniu w polsce klasy oligarchów na styl wschodnich byłych republik.
Nowi komuniści godzą się z tym że elektryk to wygodny symbol zmian i że oni dzięki temu będą bezkarni.

Może zrozumiesz to chaotyczne streszczenie i będziesz wiedziała że twoje twierdzenie o szczekaniu korwina wpisuje się dokładnie w to co chciano osiągnąć, wielkie brawo dla ludzi, którzy oddawali i zabierali wolność w latach 80/90-tych, udało się wam, jedna szara owieczka powiela wasze teorie.