No a co mają mówić przed negocjacjami?

nie dopusci to sama straci. Sorry mrynar tu rzadza pieniadze a nie emocje.
Kryzys i tak bedzie. I to w calej europie. I na pewno wiem jedno - po dupie najmocniej dostana najslabsi. Tak jak zawsze. A UK wcale taka slaba nie jest i zawsze potrafila przedlozyc wlasne interesy przed interesami wspolnoty.

Wątpię żeby Niemcy i Francja szły na wojnę gospodarczą z UK jeśli kiedyś zrobią całkowity brexit, teraz to wygląda na machanie fujarą nad kanałem la manche i spekulowanie na walucie, a w oczach strach przed rosnącymi inwestycjami usa na wyspach.

naprawde myslicie ze pozwola UK na dostep do wspolnego rynku i jednoczesne wylamanie sie z 4 swobod ? bez ponoszenia dodatkowych kosztow i bycia platnikiem netto ?
ze de, fr i cala unia dopasuje sie do UK ?

wy tak kurwa serio piszecie ?

no bo gdyby na to pozwolili , to po co w ogole byc w EU ? skoro mozesz wyjsc i miec lepsze warunki nic jak byles w klubie . to by oznaczalo koniec eu

rosnace inwestycje USA na wyspach ? przeciez nikt tam nie bedzie chcial nic inwestowac jesli nie bedzie mogl tego sprzedac w europie

No dokladnie. Tym bardziej ze to beda rozmowy malego (UK) z duzym (EU). Jak juz to Unia moze stawiac dodatkowe warunki.

Do tego nad tym wszystkim wisi porozumienie z Kanada a potem z USA. UK bedac w UE byloby naturalnym beneficjentem tych porozumien, ale poza to sie moga w dupe pocalowac.

Politycy UE od jakiegoś czasu powtarzają, że UE to wspólnota wartości, czyli nie szekle się liczą Z Kanadą UK to raczej ma swoje własne umowy, a przy takiej silnej gospodarce to raczej dadzą sobie radę. EFTA też im raczej nikt nie zamknie, bo niby dlaczego? UK to nie jakaś Polska, żeby wylądować na marginesie świata.

Wystarczy że będzie unia celna, a będzie nawet jeśli UK wyjdzie, wtedy masz cały ruch zakupów online z uk.

No nie ale liczą się zwykli ludzie, którzy zaczną przebierać oczy ze zdumienia że im na wakacje nie styka albo na nowe auto co 3 lata bo do tego np. Szkoci są przyzwyczajeni. Zwykły rybak co najmniej 2 razy w roku leci sobie na Cruise za 3-4k GBP od pary nie licząc innych wyjazdów a miesięczna rata za nowe auto to od 500 GBP miesięcznie w górę.
Ostatnio lałem bo płakali ze produkty znikają z półek w Tesco np. bo sieć nie zgadza się na ceny importera które poszybowały w górę hihi.
Mi tam będzie dobrze jak wyjdą z EU bo przenoszę się na statek deep sea w przyszłym roku i będąc mi zwracać cały podatek, do tego duty free i ceny przy takim kursie funta kosmicznie niskie.
No ale w porównaniu do zeszłego roku to zawsze sporo K straty na samym praewalutowaniu miesięcznie :/

A czemu miałby nie móc? Chcesz powiedzieć, że Unia wprowadzi blokadę UK jak Rosji? Sankcje?
No to Ci dopiero coś nowego by było

No bo zakładam, że wiesz co to WTO.

UK jest 3 w kolejności największym partnerem handlowym Niemiec.
Eksportują tam jedyne 89mld Euro. Pikuś.
Po prostu to utną i tyle. Ot tak sobie.

Musi być w EU tworzona histeria żeby jej obywatele dobrze się czuli wiedząc że UK będzie skarcone za swoje postępowanie, realia jednak są inne i póki co sprowadzają się tylko do tego co jest łatwe do manipulowania czyli waluty.
Co niby EU ma zrobić, odciąć się od tak wielkiego rynku, już to widzę jak francuski rolnik albo niemieckie firmy będą zadowolone.
Dla wielu firm z usa i chin UK po brexitowe to wspaniała furtka na wprowadzanie swoich produktów, to działa już teraz bardzo dobrze mimo że hiszpania i łotwa coś z tego chcą ugryźć ale nie mają szans.

Francja i Niemcy eksportują do UK ~130mld rocznie, czyli więcej niż połowę tego, co UK wysyła do całej EU (~225mld).

Będzie interesująco. Czekam na sankcje

@myrnar


UE zarabia na rynku UK, z tego co pamiętam, 60-80mld euro rocznie.
Ja bym się tak nie śpieszył, ze wskazywaniem, kto tu może komu stawiać warunki i jakie.

Nie wiedzialem gdzie to dac, a ze duzo jest o pieniadzach to dam tu:

https://www.youtube.com/watch?v=oEemCvWOo38

Zajebisty koles, to moja filozofia zyciowa:

"I spend the money, I don't save it. I don't believe in saving money. I think it's arrogant."

Przkeazywanie majatku dzieciom to najwieksza krzywda jaka mozemy im zrobic. Tworzymy spoleczne kaleki.

WTO i 'wolny świat' będą grali na otwartość rynku UK, bo takie są zasady


zaś dostęp do rynku finansowego nie jest zasadą, raczej państwa preferują oddziały banków... więc UE będzie sobie handlować, a z UK do EU przeniosą się elementy i części banków, które są w city of london i mają stamtąd dostęp do przepływu kasy z/do/w UE.


to już było wałkowane.


http://www.bloomberg.com/news/articles/ ... ial-sector


British financial-services companies will get no special favors in Brexit negotiations from Prime Minister Theresa May, who wants to change the relationship between the government and the City of London.

David Cameron put the risk to financial services at the heart of his failed referendum campaign to keep the U.K in the EU. He argued that Brexit would be a high-stakes “gamble” for the U.K. and its financial-services sector, which accounts for almost 12 percent of economic output and 1.1 million jobs.

W weekend się za to wezmę i coś tam skrobnę. Teraz za bardzo mam czasu

jak juz o walutach, to ciekawe co z dolar/złoty w najblizszej przyszlosci. wybory prezydenckie na bank będą miały duży wpływ na to, ale przy obecnym zestawie kandydatów nie wiem który jest gorszy. raczej jednak trump, reszta świata dużo przychylniej patrzy na clintonową no i z bankami też dogadana

nic głupszego dawno nie czytałem.
Biorąc pod uwagę zachód (bo Polska nie oszukujmy się jest te pokolenie z tyłu) to jesteśmy jednym z ostatnich pokoleń które startując od "zera" jeszcze ma szansę kupić sobie kawałek nieruchomości nawet w stolicy kraju. Nieruchomości drożeją coraz szybciej, nawet w Europie mimo kiepskiej demografii robi się wszystko by tą bańkę napędzać i to kwestia dwóch, góra trzech pokoleń gdy kupno mieszkania będzie po prostu niemożliwością nawet przy zarobkach ~3-krotnie przekraczających średnią - bo nawet kredyt na całe życie tu nie wystarczy.
Nie przekażesz nic dziecku - dziecko przez całe życie będzie mieszkanie wynajmować, dając zarobić tym których rodzice mieli więcej oleju w głowie.

Nic glupszego dawno nie czytalem. Bańki maja to do siebie ze pekaja.

Poza tym nie pisalem o materialnej sferze zycie, tylko o radzeniu sobie w stosunkach miedzyludzkich i szeroko pojetej psychologii (nie dziwi mnie ze ten aspekt zycia ludzkiego jest ci obcy).

owszem pękają - i ceny nieruchomości które przez ostatnią dekadę wzrosły o 300% spadają o te 10-20%. Tłum szaleje.
Tzn. uważasz, że aby radzić sobie w stosunkach międzyludzkich i szeroko pojętej psychologii trzeba być z biednej rodziny? Super To pytanie retoryczne. Nie męcz się.

Jak się dzieci wychowuje a nie hoduje to można nawet duży majątek przekazać.
Trampek odziedziczył duży majątek po ojcu i go wielokrotnie pomnożył, a niektórym odpierdala, bo rodzice nie mają/mieli dla nich czasu.

Miedzy byciem z biednej rodziny a odziedziczeniem majatku jest sporo przestrzeni.

Gdybym oszczedzal przez cale zycie mialbym pewnie teraz z 4 mieszkania w Gdansku, myslisz ze moje dzieci bylyby z tego powodu szczesliwszymi ludzmi i mialyby motywacje zeby sie rozwijac?